Gdy cała Hiszpania wyczekuje na rejestrację i debiut Vitora Roque w Barcelonie, Xavi nie wyklucza, że w niektórych przypadkach będzie grał na dwóch napastników. – Lewandowski i Vitor Roque mogą się przystosować, żeby grać razem z przodu, nie widzę żadnego problemu – powiedział szkoleniowiec Katalończyków na konferencji prasowej przed starciem z Las Palmas (4 stycznia, 21:30).
18-letni Brazylijczyk przyleciał do Barcelony i od kilku dni trenuje już w drużynie Xaviego. Nadal nie został zarejestrowany do rozgrywek, lecz trener Blaugrany przekonuje, że to tylko kwestia czasu. – Mam nadzieję, że będzie dostępny w pierwszym roku i będę mógł na niego liczyć. To wszystko trwa, bo procedury zwykle tyle zajmują. Ale wierzymy, że z Las Palmas będzie dostępny – tłumaczył Xavi.
Trwa wiele dyskusji, czy transfer utalentowanego snajpera może zagrozić pozycji Roberta Lewandowskiego, czy przychodzi tylko jako jego zmiennik. Xavi zaznaczył, że widzi sporo możliwości, aby 18-latek i 35-latek grali razem. – Lewandowski i Vitor Roque mogą się przystosować do tego, aby występować razem w ataku. Nie wskazywałem napastników jako winnych. Zbyt bardzo przywiązaliśmy uwagę do mojej przemowy w przerwie w Almerii. Nie wytykałem nikogo palcami, to była ogólna pobudka dla wszystkich – opowiadał szkoleniowiec.
To tam miał sporo zarzutów do ruchów Roberta Lewandowskiego i wymagał od niego większego zaangażowania. Wyjazd na Wyspy Kanaryjskie i rywalizacja z Las Palmas będzie pierwszym meczem mistrzów Hiszpanii w tym roku kalendarzowym.
WIĘCEJ O LALIGA:
- Absurdalny uraz Ilkaya Gundogana
- Dzieje się w FC Barcelonie. Skrzydłowy wypychany z klubu
- Roque zbawicielem Barcelony? Gdzie Rzym, a gdzie Krym…
Fot. BarcaTV