Reklama

Kolejny Japończyk blisko Górnika Zabrze

redakcja

Autor:redakcja

22 grudnia 2023, 23:33 • 2 min czytania 4 komentarze

Jak informuje Piotr Koźmiński, dziennikarz “WP Sportowe Fakty”, Górnik Zabrze pozostaje faworytem do podpisania Reia Hirakawy. Rywalizuje z trzema innymi klubami.

Kolejny Japończyk blisko Górnika Zabrze

W Zabrzu upodobali sobie Kraj Kwitnącej Wiśni. W tym sezonie zdążyli już ogłosić definitywny transfer Daisuke Yokoty, który zostanie wykupiony za raptem 30 tysięcy euro z Valmiery. Kwota jest tak niska ze względu na spory procent od sprzedaży, który zarezerwowali sobie na wypadek sprzedaży pomocnika. To rozsądna taktyka, bowiem ten stał się absolutnie kluczową postacią śląskiego klubu, i niewykluczony jest spory transfer jeszcze tej zimy.

Równie udany pobyt pod wodzą Jana Urbana zaliczył Kanji Okunuki. Ściągnięty w ramach wypożyczenia z japońskiej Omiyi Ardija okazał się świetnym nabytkiem, grając w 26 meczach Ekstraklasy i notując w nich cztery trafienia. Swoją grą zasłużył sobie na transfer definitywny do FC Nunberg, gdzie dziś ściąga na siebie uwagę scoutów Celticu Glasgow.

Reklama

Wspominamy o tym dlatego, bo właśnie takimi ruchami Górnik zbudował swoją rynkową wiarygodność. Hirakawa otrzymał hojniejsze oferty z Jubilo Iwata oraz Tokyo Verda, ale klub z Roosevelta proponuje mu szansę na rozwój. Przykłady swoich krajan z punktu widzenia 23-latka tylko potwierdzają, że Ekstraklasa stanowi dla niego ciekawy kierunek transferowy, bo faktycznie jego poprzednikom udało się w Zabrzu rozpromować swoje nazwiska i zyskać szansę nie do uzyskania w ojczyźnie.

A piłkarz ma spory potencjał. Mówimy o wybieganym zawodniku, który w tym sezonie wytrzymał rozegranie 46 spotkań, podczas których zanotował dziewięć goli i tyle samo asyst. Na ten moment występuje w drugiej lidze japońskiej, ale z tej samej nad Wisłę przyjeżdżał Ardija, czego zupełnie nie było widać na boisku.

Kwota transferu nie jest znana.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

fot. Newspix

 

Reklama

Najnowsze

Suche Info

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
25
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

4 komentarze

Loading...