Gościem dzisiejszego programu Weszłopolscy na youtubowym kanale WeszłoTV był dyrektor sportowy Zagłębia Lubin, Piotr Burlikowski. W rozmowie poruszonych zostało wiele ciekawych kwestii, a jedną z nich była obsada bramki Zagłębia.
Żaden z trzech bramkarzy nie utrzymał miejsca między słupkami Miedziowych na dłużej w trakcie rundy jesiennej, a bramka Zagłębia nie przypominała twierdzy, tylko bardziej drzwi obrotowe. Jednak Burlikowski stwierdził podczas wywiadu, że Zagłębie nie będzie tu szukać wzmocnień.
– Dioudis miał bardzo udaną wiosnę, był jednym z najlepszych bramkarzy w Ekstraklasie i tego nam zabrakło w rundzie jesiennej. Miał problemy zdrowotne na początku tego sezonu, a ten wybryk w meczu z Widzewem absolutnie rzutuje na ocenę całej rundy w jego wykonaniu. Paradoksalnie, bo sam jestem zdziwiony, w tej właśnie słabej rundzie dostał powołanie do reprezentacji Grecji. – ocenił gość Weszłopolskich.
Dyrektor Zagłębia mówił też o wielu zmianach do jakich doszło w letnim oknie transferowym i o konieczności ustabilizowania zespołu, szczególnie w defensywie. – Straciliśmy sporo bramek, nie podjęliśmy walki w meczach z Rakowem, Koroną, czy Legią. Bedziemy mocno pracowali nad grą obronną. – powiedział Burlikowski.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Piast nabiera rozpędu, a tu rok się kończy
- Trela: Wyrwani z muzeum. Filipiak dał Cracovii teraźniejszość, a może i przyszłość
- Transfery, bilety, budowa fanshopu i najbliższa przyszłość. Śląsk Wrocław odkrywa kulisy