Reklama

Kulesza: Naprawdę ktoś myśli, że w pracy jestem pijany?

redakcja

Autor:redakcja

18 grudnia 2023, 09:52 • 2 min czytania 43 komentarzy

W ubiegłym tygodniu Rafał Stec z „Gazety Wyborczej” wyjawił kulisy odejścia Paulo Sousy z reprezentacji Polski, podkreślając, że jednym z powodów, dlaczego Portugalczyk zrezygnował z posady, był to, że nie mógł znieść alkoholowego smrodu podczas zgrupowań reprezentacji. Cezary Kulesza w rozmowie z „Przegląd Sportowy Onet” odniósł się do tych zarzutów.

Kulesza: Naprawdę ktoś myśli, że w pracy jestem pijany?

Nigdy nie zdarzyło się, by działacze z kierownictwa PZPN, w tym również ja, byli pijani na treningu czy w ogóle gdziekolwiek w pobliżu kadry narodowej. Kategorycznie stwierdzam, że nie było i nie ma takich sytuacji. Anonimowy informator? Jak ja mam się bronić przed tymi absurdalnymi zarzutami, które są stawiane publicznie? Gdzie są jakieś dowody oprócz tego, że ktoś komuś coś opowiedział? – zaczął prezes PZPN.

W tekście Rafała Steca pada kilka konkretnych historii, z których wynika, że Cezary Kulesza był w stanie wskazującym podczas oficjalnych spotkań. Jednak w rozmowie z Antonim Bugajskim prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej wszystkiemu zaprzecza, podkreślając, że te opowiastki „Gazety Wyborczej” są zmyślone i oparte o anonimowych informatorów. Takimi słowami odpowiedział na zarzuty, że kompletnie pijany wręczał nagrodę ampfutboliście Marcinowi Oleksemu, którego wcześniej FIFA uhonorowała za gola roku

Co za brednie! A dlaczego nie zadzwonicie do Oleksego i nie zapytacie chłopaka, czy byłem pijany? Powtarzam, że nie jestem pierwszy dzień w piłce. Jak mógłbym wyjść na płytę boiska i cokolwiek wręczać, jeżeli czuć by było ode mnie alkohol? Przecież każdy sportowiec obecny na murawie błyskawicznie by to zauważył. Ale kto? Proszę o nazwiska, a nie anonimowych informatorów. A że jeszcze byłem półprzytomny? Ja mam 300 pracowników w PZPN i naprawdę ktoś myśli, że w pracy jestem pijany? – pytał retorycznie Kulesza.

Czy dochodziły do prezesa PZPN takie sygnały, że Paulo Sosusie przeszkadza to, że na zgrupowaniach spożywa alkohol? – O czym pan mówi?! Oczywiście nigdy takich sygnałów nie było. Spotykałem się z Sousą, ale nigdy nie robiłem tego po spożyciu alkoholu. W Jagiellonii też nigdy się to nie zdarzyło, przecież takie rzeczy by wyszły. Bzdura wyssana z palca. Niech się nad tym zastanowi ten, kto to robi. Wiem tylko, że łatwo dorabia się teraz teorię, że Sousa uciekł, bo Kulesza był pijany […] Paulo Sousa odszedł z Polski dlatego, że dostał bardzo dobry kontrakt z Flamengo. To co, Flamengo czekało na niego, aż ja się napiję? Nie twórzmy alternatywnej historii, bo i tak nikt mądry w nią nie uwierzy – zaznaczał.

Reklama

WIĘCEJ O PZPN:

Fot. FotoPyk

Najnowsze

Piłka nożna

Michał Żyro: To nie jest przypadkowa wygrana. Dominowaliśmy, jestem dumny z kolegów

Jakub Radomski
2
Michał Żyro: To nie jest przypadkowa wygrana. Dominowaliśmy, jestem dumny z kolegów

Suche Info

Komentarze

43 komentarzy

Loading...