Tylko Lech Poznań wie, jakim cudem nie wygrał spotkania z Radomiakiem, w którym prowadził dwoma bramkami. Po ośmiu miesiącach do gry wrócił Bartosz Salamon i to między innymi do niego Maciej Kędziorek nawiązał na pomeczowej konferencji.
Radomiak Radom zdołał doprowadzić do remisu w spotkaniu, w którym przegrywał dwoma bramkami. Gole dla gospodarzy zanotowali Dawid Abramowicz i Leonardo Rocha, natomiast po stronie Lecha na listę strzelców wpisali się Nika Kwekweskiri i Joel Vieira Pereira. Czerwoną kartkę obejrzał Jesper Karlstrom, lecz to Bartosz Salamon zwrócił wiekszą uwagę trenera Radomiaka. Chodzi o sytuację z 73. minuty i brutalną interwencję obrońcy, która nie skończyła się jedenastką. Maciej Kędziorek nie zgodził się z decyzją sędziego:
– Jeśli Bartosz Salamon będzie chciał spróbować sił w Clout MMA to już wiemy, że parter ma mocny! Na poważnie: chciałbym poznać interpretację sędziego, bo oglądałem tę sytuację i uważam, że na 99% jest to rzut karny. Nie ma spalonego, jest faul. Może okaże się, że w tym jednym procencie tkwi coś, czego nie widziałem i co tłumaczy decyzję o braku rzutu karnego – czytamy.
Maciej Kędziorek o sytuacji z potencjalnym rzutem karnym:
– Jeśli Bartosz Salamon będzie chciał spróbować sił w Clout MMA to już wiemy, że parter ma mocny! Na poważnie: chciałbym poznać interpretację sędziego, bo oglądałem tę sytuację i uważam, że na 99% jest to rzut karny. Nie…
— Szymon Janczyk (@sz_janczyk) December 16, 2023
Lech Poznań zajmuje trzecie miejsce w tabeli z dorobkiem 33 punktów.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Salamon w pierwszym wywiadzie po powrocie na boisko: Teraz bardziej doceniam jakim jestem szczęściarzem
- Lech wypuścił wygraną w Radomiu. Czy tak wyglądał koniec van den Broma?
- Początek piłkarskiego maratonu udany dla Bednarka
Fot.Newspix