Faruk Koca zrzuca winę na pobitego arbitra

redakcja

Autor:redakcja

13 grudnia 2023, 13:56 • 2 min czytania

Po spotkaniu między Ankaragucu a Rizesporem miały miejsce zatrważające sceny. Arbiter Halil Umut Meler został pobity przez prezesa klubu, a następnie był kopany na ziemi. Na łamach “Demiroren News Agency” swoją wersję zdarzeń przedstawił Faruk Koca, czyli główny agresor tego zajścia. 

Faruk Koca zrzuca winę na pobitego arbitra
Reklama

Poniedziałkowe spotkanie w 15. kolejce tureckiej Super Ligi zakończyło się remisem. Po ostatnim gwizdku sędziowie zebrali się w okolicy linii środkowej, gdy na boisko wtargnął prezes Faruk Koca, który postanowił wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę  i uderzył sędziego pięścią w twarz. Leżący arbiter był jeszcze kopany przez członków sztabu.

Faruk Koca nie czuje się winnym tego starcia, co przekazał w rozmowie z “Demiroren News Agency”:

Reklama

Ten incydent wyniknął ze złej decyzji i prowokacyjnego zachowania arbitra. Miałem zamiar zareagować werbalnie i napluć mu prosto w twarz – powiedział. 

Głos zabrał również poszkodowany Halil Meler:

Faruk Koca uderzył mnie w lewe oko, upadłem na ziemię. Kiedy leżałem, inni ludzie wielokrotnie kopali mnie w twarz i inne części ciała. Ponadto powiedział do mnie i moich kolegów „Wykończę was”, a zwracając się do mnie dodał „Zabiję cię”.

Decyzją tureckiej federacji wszystkie mecze zostały przełożone na czas nieokreślony.

WIĘCEJ O ZAJŚCIU W TURCJI:

Fot. GalaFHD190/Twitter

Najnowsze

Reklama
Reklama