Przyzwyczailiśmy się już do krytyki wobec Roberta Lewandowskiego, lecz można odnieść wrażenie, że Graham Hunter z ESPN poszedł o krok dalej. Negatywne głosy wokół 35-latka są coraz głośniejsze i ostrzejsze.
Robert Lewandowski rozgrywa najgorszy sezon od lat. Strzela znacznie mniej bramek, ma problemy z przyjęciem piłki, jest wolniejszy i słabszy fizycznie. Ostatni mecz z Atletico Madryt był symptomatyczny w kontekście jego dyspozycji, bowiem zmarnował w nim świetnie okazje do zdobycia bramek i dał pretekst do dalszej krytyki. Na taką pozwolił sobie Graham Hunter z portalu ESPN, który stwierdził, że w dzisiejszej dyspozycji napastnik nigdy nie trafiłby do Barcelony:
– Barcelona gra apatycznie, jej statystyki w LaLiga są znacznie gorsze niż w zeszłym roku o tej porze, a Lewandowski przez cały czas traci skuteczność. […] Lewandowski jest symbolem upadku. Mamy grudzień, tuż za rogiem mnóstwo ważnych meczów Copa i Supercopa, a reprezentant Polski od września nie strzelił gola ani w lidze, ani w Lidze Mistrzów. Rok temu trafiał już do siatki 13 razy w kraju i pięć razy w Europie. Jeśli oglądałbyś Lewandowskiego po raz pierwszy, szczerze mówiąc, zastanawiałbyś się, jak do cholery ktoś tak powolny i niezdarny może grać dla mistrzów Hiszpanii. Gdybyś był skautem na meczu Barcelony i szukał talentów, oznaczyłbyś go w następujący sposób: „Niezdarny, okropny pierwszy kontakt, brak nastawienia, nie podpisuj!” – napisał Hunter.
Dziennikarz na sam koniec zastanowił się nad tym, jaki wpływ na Lewandowskiego może mieć transfer Vitora Roque, który przyjdzie do Barcy w styczniu: – Jeśli im się to uda, intrygujące będzie zobaczenie, jakie skutki będzie miało przybycie młodzieńca. Partner ataku Lewandowskiego? Jego następca z przodu? Źródło zazdrości dla często kapryśnego Polaka czy bodziec dla niego, aby faktycznie zaczął robić to, za co i tak dobrze zarabia?
#Lewandowski isn’t merely missing goal chances, his leaden first-touch, slow reaction time, work rate and attitude are way below what he should be producing. It’s a trend, too. Big problem for #Barça to solve. Read this column now on @ESPNFC https://t.co/67SvuRfPRH
— Graham Hunter (@BumperGraham) December 6, 2023
Warto odnotować jeden błąd. W artykule wspomniane jest, jakoby Robert Lewandowski nie strzelił bramki od września, lecz zanotował on dwa trafienia w listopadzie w starciu z Deportivo. “Lewy” następną okazję do powiększenia dorobku strzeleckiego będzie miał 10 grudnia, gdy Barcelona zmierzy się z Gironą. Spotkanie odbędzie się o godzinie 21:00.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Jop o przejęciu Wisły: To była szybka decyzja. Dla mnie jest to zaszczyt
- Plotka i brak zaufania. Wyjaśniamy, dlaczego Jakub Kwiatkowski odchodzi z PZPN
- Logo „Transformers” zawita na koszulki… Interu Mediolan
Fot.Newspix