Wszyscy nasi reprezentanci wystąpią w jutrzejszym inauguracyjnym konkursie Pucharu Świata w fińskiej Ruce. Do konkursu weszli więc Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł, Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Paweł Wąsek. Miejsca? Dalekie od oczekiwanych.
Choć wszyscy Polacy zakwalifikowali się do jutrzejszych zawodów, nie zajęli jednak w kwalifikacjach miejsc, jakie byśmy sobie wymarzyli. Gdyby jutrzejszy konkurs skończyli z tymi samymi rezultatami, zapunktowałby jedynie Żyła, a i tak byłyby to tylko marne 2 punkty za 29. miejsce po skoku na 124 metry. Dalej od Żyły skoczył Zniszczoł – 135 metrów, który jednak zajął 31. miejsce ze względu na gorsze noty. Stoch był 35. (124 m), Kubacki 39. (118 m), a Wąsek 46. (118,5 m). Jutro liczymy na dużo lepsze skoki naszych. Dziś zadanie nie było trudne – odpadało jedynie ośmiu skoczków.
Kwalifikacje wygrał Niemiec Andreas Wellinger po skoku na 144 metry, przed Szwajcarem Gregorem Deschwandenem (143 m) i kolejnym Niemcem, Stephanem Leyhe (145 m). W czołowej siódemce uplasowało się aż czterech reprezentantów naszych sąsiadów. Oprócz wymienionych byli to jeszcze Karl Geiger i Phillip Raimund. Zeszłoroczny zwycięzca Pucharu Świata, Halvor Egner Granerud był dziewiętnasty (128 m), a wymieniani w gronie faworytów do tytułu Stefan Kraft (wygrał wcześniej oba treningi) i Ryoyu Kobayashi zajęli odpowiednio 21. (127 m) i 9. miejsce (132,5 m).
Obawy dotyczące pogody nie sprawdziły się i kwalifikacje odbyły się bez zakłóceń. Oby tak samo było w jutrzejszym konkursie. Początek o godzinie 16:15.
Fot. Newspix