Reprezentacja Serbii zajęła drugie miejsce w grupie G eliminacji, awansując na mistrzostwa Europy. Mimo to kadra Orłów jest krytykowana w mediach.
– Jeśli macie tak grać w Niemczech, lepiej tam nie jedźcie – napisał serbski “Kurir”.
– Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że możemy się pochwalić, iż żyjemy w czasach, w których pisze się historia serbskiego futbolu. Złotymi literami. Jeszcze niedawno byliśmy w stanie oddać wszystko, by zobaczyć naszą reprezentację w takim turnieju. To było dla nas tak ważne. Także ze względu na to wszystko, przez co przeszliśmy. Wypadałoby się radować, skakać ze szczęścia, jak przystało, gdy spełnią się wielkie i długo wyczekiwane życzenia. Ale… zawsze to cholerne “ale” – wtórował mu “Sportal”.
Reprezentacja Serbii powróci na mistrzostwa Europy po 24 latach. Po raz ostatni grała w nich w 2000 roku jeszcze jako Jugosławia. Orły dotarły wtedy do ćwierćfinału. Teraz w kraju nie marzy się nawet o takim wyniku. I nie pomogło w tym nawet zajęcia drugie miejsca w eliminacjach Euro przed odwiecznym rywalem – Czarnogórą.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Bochniewicz: Mówienie, że któremuś reprezentantowi się nie chce to farmazon
- Owen i Del Piero na boisku, a na trybunach hula wiatr. Co się (nie) wydarzyło w Tychach?
- Tureckie święto futbolu? Już w przyszłym roku
Fot. Newspix