Kamil Grosicki jest weteranem naszej reprezentacji. Liczy się z nim prędzej czy później każdy selekcjoner. W programie “Sport.pl Live” opowiedział między innymi o ostatnim meczu.
35-latek występuje na co dzień w Pogoni Szczecin. W tym sezonie zagrał 15 spotkań, w których strzelił sześć bramek i zanotował tyle samo asyst. W seniorskiej reprezentacji pierwszy raz wystąpił w 2008 roku, powołał go wówczas Leo Beenhakker.
Ostatnio nasza kadra gra poniżej swoich możliwości, więc jasnym jej punktem jest doświadczony Kamil Grosicki, który motywuje młodszych zawodników.
W programie “Sport.pl Live” wypowiedział się o obecnej sytuacji Roberta Lewandowskiego:
– Zawsze powiem o nim coś dobrego, a na boisku – jak gramy razem – to staram się stworzyć mu sytuacje. Robert jest legendą polskiej piłki, pewnie jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym piłkarzem w jej historii i na pewno zdawał sobie sprawę, że kiedyś przyjdzie słabszy moment, jeśli chodzi o grę naszej reprezentacji, a jak będą słabsze wyniki, to kibice i dziennikarze zawsze będą uderzać w lidera. Wiem, co przeżywa, zawsze będę go wspierał, a na boisku zrobię wszystko, żeby stwarzać mu sytuacje, bo gole strzelać potrafi – powiedział.
Odniósł się również do sytuacji, w której zawodnicy zebrali się na środku boiska po meczu z Czechami:
– Ja zacząłem mówić, później Wojtek Szczęsny, Robert Lewandowski. To była nasza inicjatywa, najstarszych. Z Czechami widziałem drużynę, która chce wygrać i zagrać jak najlepiej. A reszta? Zostaje między nami. Chcieliśmy podkreślić, że jest na czym budować – dodał.
W takim składzie wyjdziemy na mecz z Łotwą:
Skorupski/Bułka (obaj mają zagrać po 45 minut) – Kiwior, Wieteska, Bednarek – Zalewski, S. Szymański, D. Szymański, Piotrowski, Frankowski – Lewandowski, Buksa.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
Bochniewicz: Mówienie, że któremuś reprezentantowi się nie chce to farmazon
Czechy i Słowenia z awansem na Euro 2024
Mila na stoperze, Szczęsny w polu. Tak wyglądał ostatni trening przed Łotwą
Fot.Newspix
