Prezydent FC Barcelony odwiedził przebudowywane Camp Nou i zabrał głos, aby wyrazić pełne poparcie dla Xaviego w obliczu ostatnich wydarzeń.
Remontowany stadion zdaje się stanowić pewną alegorię sytuacji Barcelony. Porażka z Szachtarem Donieck w Lidze Mistrzów, bardzo nieprzyjemny dla oka styl gry, przepychane mecze. To nie jest “Duma Katalonii”, którą znaliśmy w poprzednich latach. Mimo to, okoliczności nie są tragiczne. Barcelona zajmuje trzecie miejsce w tabeli ligowej i obejmuje pozycję lidera w swojej grupie Ligi Mistrzów.
Joan Laporta zwraca większą uwagę na pozytywy:
– Mamy dobrą pozycję w Lidze Mistrzów i LaLidze. Chcę jasno powiedzieć, tak jak zrobił to wcześniej zarząd, że w stu procentach popieramy naszego trenera. Jesteśmy dumni z tego, że Xavi jest naszym trenerem ze względu na jego profesjonalne i ludzkie cechy – powiedział.
– Jesteśmy zjednoczeni. W tej chwili bardzo ważne jest, aby być razem. Teraz mamy okres, w którym kontuzjowani wrócą do zdrowia, a Xavi będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników. Jesteśmy w grze i istotne jest tylko to, jak ją zakończymy. Pracujemy, aby być silni w kluczowym momencie sezonu – dodał prezydent.
Słowa Laporty zdają się być próbą ocieplenia medialnej krytyki, która w ostatnim czasie uderzała w Xaviego i jego zawodników. Już 25 listopada przekonamy się, czy deklaracje o poprawie znajdą odzwierciedlenie w grze Barcelony, bowiem ta zmierzy się tego dnia w starciu ligowym z Rayo.
WIĘCEJ O BARCELONIE:
- Media: Manchester City zaakceptował ofertę Al-Nassr za Laporte
- Bezradna Barcelona, bezradny Lewy. Wielki triumf Szachtara
- Media: FC Barcelona interesuje się brazylijską perełką
Fot.Newspix