Na takie wieści czekał każdy kibic reprezentacji Polski. Jakub Moder wrócił w niedzielę na boisko po 18 miesiącach zmagania się z kontuzją.
Jakub Moder był do niedawna uznawany za jednego z najbardziej utalentowanych polskich zawodników. Szybko zapracował sobie na transfer do Premier League i stał się kluczową postacią reprezentacji Polski. Niestety jego kariera wyhamowała w kwietniu 2022 roku, kiedy to w meczu ligowym zerwał więzadła krzyżowe.
Jego rehabilitacja nie szła zgodnie z planem, przez co pauzował w sumie ponad 18 miesięcy. Na szczęście można powiedzieć już, że najgorsze za nim. Polak wyszedł w niedzielę na boisko w meczu rezerw Brighton z rezerwami Arsenalu. Zagrał od początku, ale zszedł już w 32. minucie. Na szczęście nie było to związane z nawrotem kontuzji, a przynajmniej tak twierdzą angielscy dziennikarze. Z ich informacji wynika, że jeszcze przed meczem ustalono, że Moder zagra około 30 minut.
Informacja o powrocie Modera na boisko cieszy nie tylko samego zawodnika, ale także kibiców reprezentacji Polski i selekcjonera Michała Probierza. Nasza drużyna narodowa ma spore problemy w środku pola, a pomocnik Brighton mógłby pomóc je rozwiązać. Niestety powrót 24-latka do regularnej gry w pierwszej drużynie Brighton z pewnością jeszcze trochę potrwa, więc trudno przewidzieć, kiedy będzie można go powołać.
Czytaj więcej na Weszło:
- Udana inauguracja Ruchu na Stadionie Śląskim – na boisku i na trybunach [REPORTAŻ]
- Stracone pokolenie. Dlaczego tak trudno o nowy kręgosłup reprezentacji
- Draft najlepszych zawodników w historii NBA. Kto stworzył drużynę wszech czasów?
Fot. Newspix