Reklama

LIVE: Cenne zwycięstwo Legii w Mostarze

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

26 października 2023, 18:04 • 1 min czytania 39 komentarzy

Czas na kolejny wieczór z polskimi drużynami w europejskich pucharach, a w naszych głowach rodzą się dwa pytanie. Czy Raków Częstochowa zagra w końcu odważnie i pokaże się z dobrej strony na tle silnego rywala, jakim niewątpliwie jest Sporting Lizbona? I, czy Legia Warszawa przełamie serię czterech porażek z rzędu i da nam trochę radości w starciu ze Zrinjski Mostar?

LIVE: Cenne zwycięstwo Legii w Mostarze

Transmisja Live

23:11
To tyle na dziś. Nie ma co narzekać. Pierwszy czwartkowy wieczór w tym sezonie, gdzie polskie zespoły zdobywają 4 punkty. Raków długimi fragmentami był impotentem w ataku, mimo że grał prawie cały mecz o jednego więcej, ale w końcówce przycisnął i zremisował. Legia grała dziadowsko w obronie, ale była skuteczna w ataku i przepchnęła ten mecz kolanem. Są trzy punkty, a to jest najważniejsze.  
23:06
23:06
23:06
23:05
23:01
Najważniejsza informacja jest taka, ze Legia Warszawa odnosi drugie zwycięstwo w fazie grupowej Ligi Konferencji. Wygrała 2:1 na trudnym terenie i za tydzień będzie mierzyła się z tym samym rywalem przy Łazienkowskiej. To zwycięstwo jest szczęśliwe. Wicemistrzowie Polski mieli kupę farta. VAR nad nimi czuwał - gola im uznał i zabrał bramkę gospodarzom. Nie był to na pewno dobry mecz w wykonaniu Legii, ale najważniejsze, że w końcu zwycięski. Po serii czterech porażek z rzędu, przyszło zwycięstwo. 
22:57

KONIEC! LEGIA WYGRYWA 2:1 W MOSTARZE

22:55
Żółta kartka za opóźnianie gry dla Kuna.
22:52
Przy takiej grze w obronie, to nie jest najlepsza taktyka. Legia prosi się o kłopoty. 
22:51
Legia gra na czas. Można odnieść wrażenie, że jak najmniejszym nakładem sił chce dowieźć ten wynik. Wymusza faule i podaje piłkę w poprzek. Gra jest rwana. 

Teraz Gual postraszył strzałem "z fałsza", ale piłka poelciała dobrych kilka metrów obok słupka.
22:49
Siedem minut doliczył do drugiej połowy arbiter.
22:46
Elitim zmienia Celhakę. Trzeba przyznać, że Albańczyk zaliczył całkiem niezłe spotkanie. Harował w środku polu. Odebrał kilka piłek. Był widoczny, sporo biegał. Na pewno był użyteczny. 
22:45
Ehh... dopiero co wrócił do gry...
22:43
Nie odnotowaliśmy jeszcze żółtych kartek dla Hładuna i Bilbiji.
22:42
W międzyczasie trzy zmiany zrobił trener gospodarzy. Filip Bradaric wszedł za Dario Canadjiję, Tomislav Kis za Damira Zlomislicia, a  Kerim Memija za Mario Ticinovicia. Zrinjski Mostar rusza do ataku.
22:39
Legia ma mnóstwo szczęścia w tym spotkaniu. Zrinjski nie gra nic nadzwyczajnego, ale wykorzystuje błędy Legii i dochodzi do kolejnych sytuacji bramkowych. Zobaczymy, czy to szczęście będzie dopisywać wicemistrzowi Polski do końca spotkania. Gra w obronie wygląda bardzo źle. Dobrze, że w ataku są przebłyski.

Nie chwal dnia przed zachodem słońca... Co zrobił Rosołek? Piłka leci wprost na niego, on stoi trzy metry od bramki i wybija ją barkiem do boku...
22:33
22:33
22:33
22:32
22:32
W międzyczasie Gual wszedł za Muciego, a chwilę później Rosołek zmienił Kramera.
22:30

1:2 GOL ANULOWANY - SPALONY

Pankov i Jędrzejczyk, co wyście zrobili? Matko bosko przenajświętsza. To był podwójny wylew. Jeden z zawodników gospodarzy posłał prostopadłe płaskie podanie do przodu z własnej połowy, najpierw Serb nie trafił w piłkę, później Jędza i Malekinusić w sytuacji sam na sam pokonał Hładuna. 

Po analizie VAR ten gol nie został uznany. Uff.. spalony, upiekło się obronie Legii.
22:26

2:2 SZYBKA ODPOWIEDŹ GOSPODARZY

22:23
Ribeiro posłał fenomenalne podanie w pole karne, a Kramer sprytnym strzałem głową pokonał bramkarza gospodarzy. Piękne trafienie Słoweńca. zrehabilitował się za pudło z końcówki pierwszej połowy. W pierwsze tempo sędzia boczny pokazał spalonego, ale po analizie VAR, ten gol został uznany. Legia prowadzi w Mostarze!
22:21

1:2 KRAMER LEGIA PROWADZI W MOSTARZE

22:20
Dwie zmiany u gospodarzy. Misić i Malekinusić zmienili Cuze i Hrvanovicia.
22:15
Muci pada w polu karnym i... dostał żółtą kartkę za symulkę. Ehh nigdy tego nie zrozumiemy. Od kilku lat jest VAR, a gość dalej próbuje wymusić karnego...
22:13
Ivancić uderzył z dystansu. Hładun odbił piłkę przed siebie i do pustej bramki wbił ją Cuze, ale był na spalonym. 
22:12
Piłka w siatce Legii, ale ten gol nie będzie uznany.
22:10
Umówmy się, że tempo tego spotkania no nie stoi na najwyższym poziomie. Rwana gra, powolne budowanie ataku pozycyjnego z obu stron. Stojanow. No nie jest to porywające widowisko. Po zmianie stron nie było jeszcze żadnej groźnej akcji. 
22:07
22:04

Jedziemy

Bez zmian w obu ekipach i lecimy z drugą połową.
22:03
To podanie Josue? No cudo! Kramer złodziej pięknych asyst.
22:03
22:00
22:00
21:59
21:53
Wnioski po pierwszej połowie? Długimi fragmentami jest to bardzo nużące spotkanie. Wolne granie w poprzek. Na stojąco. Bez ruchu. Aczkolwiek raz na jakiś czas jest przełamanie marazmu i coś się dzieje. Tak Zrinjski zaskoczył Legię. Jedna wrzuta w pole karne, drzemka obrońców i Bilbija z dwóch metrów pokonuje Hładuna. 

Legia szybko odpowiedziała. Przypadkowy samobój, ale trzeba podkreślić, że Muci mocno wstrzelił w pole karne i ta piłka, gdyby nie trafiła obrońcę gospodarzy, odbiłaby się od wchodzącego zawodnika Legii.
21:49

Przerwa 1:1

Fenomenalne podanie Josue! Przepiękne ciasteczko. Wypatrzył Portugalczyk wchodzącego Kramera. Wrzucił mu piłkę na trzeci metr, a Słoweniec... w nią nie trafił. Ehh.. I to tyle, jeśli chodzi o pierwsza połowę. 
21:47
I ten jedyny Bośniak w bośniackim klubie załadował Legii gola.
21:45
No i wróciliśmy do punktu wyjścia. Długimi fragmentami nic się nie dzieje. Walka w środku pola. Corluka huknął z prawej strony boiska z okolicy pola karnego. Hładun nie dał się zaskoczyć. Pewnie odbił ten strzał.
21:39
Temat numer jeden - murawa w Sosnowcu.
21:38
21:37
Polecamy!
21:35
Jakovljevic pechowo pokonał swojego bramkarza i mamy 1:1. Ernest Muci wrzucił w pole karne, a obrońca skierował piłkę do własnej siatki.
21:34

1:1 SZYBKA ODPOWIEDŹ LEGII SAMOBÓJ

21:33
No i masz babo placek. Gol z niczego. Corluka posłał wrzutkę w pole karne. Piłka leciała trzy dni i doleciała do kapitana, który zwie się Bilbija. Fatalne zachowanie obrońców. Pilnowało go dwóch, a tak im uciekł i oddał strzał głową. 
21:31

1:0 Zrinjski Mostar

21:30
Legia zaczyna dochodzić do głosu, bo do tej pory nie działo się nic. Wiało nudą, że hej. 
21:30
Celhaka czysto odebrał piłkę w środku boiska, wypuścił Muciego podaniem prostopadłym i Albańczyk odpalił rakietę. Minimalnie obok słupka.
21:29
Kolejne zagrożenie po stałym fragmencie gry. Jouse ponownie wrzucał głęboko w pole karne z rogu. Tym razem pojedynek wygrał Pankov. Piłkę jednak posłał nad poprzeczką.
21:24
21:23
Pierwsza strzał celny w tym spotkaniu. Josue dośrodkował z rogu głęboko w pole karne, główkę wygrał Ribeiro. Portugalczyk strzałem po koźle chciał zaskoczyć Maricia, ale bramkarz skutecznie odbił piłkę przed siebie. Szkoda, że nie było tam Kramera, bo gdyby był, to wbiłby futbolówkę do pustej siatki.
21:18
A Zrinjski czyha na błędy Legii i próbuje kontrować. Ale nic się na razie nie dzieje. Z sytuacji strzeleckich warto odnotować mocno niecelny strzał Muciego. I to tyle.
21:15
Spojony początek spotkania z obu stron. Legia jest częściej przy piłce, ale powoli buduje akcje. I w końcowej fazie brakuje dobrego przyjęcia piłki. 
21:07
21:05
Już gramy. Sędzia stwierdził, że się uspokoiło i można kontynuować. Zobaczymy, jak to się rozwinie. Taki początek nie zwiastuje niczego dobrego.
21:03
Petardy poleciały na murawę. Sędzia wziął piłkę w ręce. I mamy chwilę przerwy.
21:01

Ruszamy!

No i ruszyli!
20:59
20:58
ZRINJSKI MOSTAR: Marić; Corluka, Jakovljević, Radić, Ticinović, Ivancić, Zlomislić, Canadija, Cuze, Hrvanović, Bilbija. 
20:58
Runjaić zaskoczył składem. Legia: Dominik Hładun, Radovan Pankov, Artur Jędrzejczyk, Yuri Ribeiro, Paweł Wszołek, Bartosz Slisz, Jurgen Çelhaka, Patryk Kun, Josué, Blaž Kramer, Ernest Muçi
20:56
Zerkamy do naszej zapowiedzi:
 
Niedługo po fenomenalnym meczu z Aston Villą coś popsuło się w stołecznej drużynie. Po nim Legia jeszcze wygrała w lidze z Górnikiem i Pogonią, ale już w październiku sytuacja wygląda fatalnie. Legia wygląda mizernie. Wpadła w dołek, bo tak trzeba traktować serię czterech porażek. Co by nie mówić: Legia Runjaicia nie przyzwyczaiła nas do grania takiej kaszany. Z przodu już nie widzimy takiego błysku, a w tyłach panuje większa elektryka niż latem, więc robi się nieciekawie.

Kiepska dyspozycja w obronie do pewnego stopnia bierze się z rotacji w składzie. Nie wiadomo kto jest liderem defensywy, ewidentnie brakuje hierarchii, stabilizacji i zgrania. Galowa trójka, która wyszła na Aston Villę — Pankov, Kapuadi i Ribeiro — od tego momentu nie wybiegła już od początku w komplecie. Kosta Runjaić się mota i chyba doszedł do wniosku, że bałagan uprzątnie poprzez zrobienie jeszcze większego bałaganu. Dyskusyjna strategia, ale może ostatecznie wylosuje optymalny tercet i nagle coś w jego zespole przeskoczy? Zobaczymy.

Kibiców Legii nurtuje również pozycja w drużynie Ernesta Muciego. Niemiecki trener dzieli minuty mniej więcej po równo między niego a Rosołka. To o tyle ciekawe, że to właśnie Albańczyk okazał się kluczowym zawodnikiem w meczu z Aston Villą, za który Legia zebrała — zasłużenie — mnóstwo pochwał. Na którego tym razem postawi Runjaić? Rosołka? Muciego? A może obu wrzuci do składu za jednym zamachem? Aż sami jesteśmy ciekawi kształtu ofensywy Legii w dzisiejszym meczu. 

20:56
Już nastrajamy się na mecz Legii w Lidze Konferencji. Za 5 minut usłyszymy pierwszy gwizdek w Mostarze.
20:55
Fenerbahce wygrało 3:1 z Łudogorcem. Asystę przy ostatnim golu zaliczył Sebastian Szymański.
20:53
W grupie Rakowa doszło do małej niespodzianki. Sturm Graz zremisował 2:2 z Atalantą Bergamo. Dla austriackiej ekipy gola dającego remis, strzelił Szymon Włodarczyk.
20:52
Drużyna z Wysp Owczych rozjechała ekipę ze Słowenii 3:0.
20:49
No to zachowanie Piaseckiego była absurdalne.
20:49
Ale dopiero w drugiej połowie. Wcześniej była lipa.
20:48
20:46
Ehh... no jest niedosyt. Raków prawie cały mecz grał o jednego więcej i nie potrafił tego wykorzystać przez 3/4 spotkania. W ogóle nie atakował, nie ruszał do przodu i raz na jakiś czas oddawał mocno niecelne strzały. Pierwsza połowa była fatalna. Mistrz Polski zaryzykował dopiero w końcówce drugiej odsłony. Dlaczego tak późno!? Macie o jednego zawodnika więcej, częściej jesteście przy piłce, z dala od swojego pola karnego. To aż prosi się, żeby zaatakować. Z tym Sportingiem grającym o jednego mniej można było na luzie wygrać!
20:40

Koniec 1:1 RAKOWIE, CZEMU TAK PÓŹNO ZAATAKOWAŁEŚ?

20:40
Raków nadepnął nogę na gaz i ciśnie w tej końcówce. Ale czemu tak późno? Z Kopenhagą też ruszyli dopiero w ostatnich dziesięciu minutach.
20:37
Cztery minuty doliczył do drugiej połowy.
20:37
Każde dośrodkowanie w pole karne Sportingu wiąże się ze sporym chaosem. To można wykorzystać. Portugalczycy się gubią. Kłopoty, kłopoty Sportingu.
20:35
Piasecki, czemu ty nie patrzysz, co się dzieje na boisku, tylko wymachujesz łapami!? Tu mógł być gol, gdybyś patrzył na to, co się dzieje wokół ciebie, jak na napastnika przystało. Tudor posłał piłkę w pole karne, ta minęła bramkarza i doszła do Carlosa, który zgrywał do Piaseckiego. A ten był do niego zwrócony tyłem i skupiony na tym, żeby wyzywać sędziego...
20:33
Lederman zmienił Koczerhina.
20:32
Piasecki drugi raz wpakował piłkę do siatki, ale Bartosz Nowak był na metrowym spalonym i ten gol nie mógł zostać uznany. Raków ruszył mocno do przodu. Zamknął Sporting w ich polu karnym. I naciska. Oby tak dalej! Szkoda, że tak późno, ale może to da trzy punkty?
20:27
Macie jeszcze czas! Ruszcie do przodu, bo możecie to wygrać!
20:27
Nic nam tego nie zwiastowało, ale w końcu Raków coś zrobił z przodu i strzelił gola. Plavsić wypuścił Koczerhina, a ten nieczysto kopnął piłkę, bo ewidentnie strzelał na bramkę, i wyszło mu z tego podanie do Piaseckiego, który wturlał futbolówkę do siatki.
20:25

1:1 FABIAN PIASECKI!

20:21
Dwie zmiany w Rakowie. Cebula i Yeboah już poza boiskiem. Nowak i Piasecki już na murawie.
20:17
"Chyba to zostanie zaliczony jako pierwszy celny strzał Rakowa w tym meczu" - w taki sposób opisał uderzenie Plavsicia. Nic dodać, nic ująć.
20:16
Nasz ekipa melduje się z Mostaru. O 21:00 Legia będzie grać w Lidze Konferencji.
20:15
ÓSMY NIECELNY STRZAŁ RAKOWA.
20:13
Diomande ukarany żółtą kartką. Cebula wygrał z nim pojedynek 1 na 1, a ten go złapał "w pół" i przewrócił. 
20:11
Plavsić spróbował uderzenia z dystansu. To był SZÓSTY niecelny strzał Rakowa. Ile było celnych zapytacie? ZERO, NULL.
20:09
Aczkolwiek to też jest temat na INNĄ rozmowę, że w tym Sosnowcu murawa nadaje się do niczego. 
20:08
"Jedni i drudzy cały czas się ślizgają na tej murawie. To jest niepoważne" - grzmi Mateusz Borek. Ale warunki do gry oba zespoły mają takie same! To nie jest żadne usprawiedliwienie, a pewnie znowu usłyszymy to samo, co po meczu ze Sturmem Graz,  że tu się nie da grać w piłkę. Ale rywale jakoś grają i potrafią tworzyć sytuacje bramkowe i strzelać gole.
20:03
Podwójna zmiana w Sportingu. Wspomniany Paulinho za Edawrdsa, a Geny za Pedro Goncalvesa.
20:02
Paulinho (ale nie ten, co grał kiedyś w ŁKS-ie i Barcelonie) zaraz wejdzie na boisko w Sportingu.
20:01
XDD Rundić strzelił tak, że piłka poleciała na stadion, a kibic wziął tę piłkę i schował za koszulkę. Chyba chciał przez to powiedzieć: "Nie ma takiego grania!" 
19:59
Słabiutko wygląda Jean Carlos. Wiemy, że wraca po kontuzji i to, że wszedł nagle na boisko, bo Arsenić doznał kontuzji, ale prezentuje się bardzo kiepsko. Może po prostu nie był jeszcze gotowy, żeby grać na tym poziomie, co panie Szwarga? Nie mógł wejść Kovacević? Wtedy też Tudor byłby wyżej i mógłby więcej kreować z przodu. A tak w ataku mamy jedno wielkie NIC.
19:56
Jean Carlos ukarany żółtą kartką za ostry wślizg.
19:55
Jak to nie wpadło? Cebula wrzucił w pole karne. Piłka minęła wyskakującego Crnaca i doszła do Carlosa, ale ten chciał ją przyjąć klatką, i wyleciała na aut bramkowy, choć przed sobą Brazylijczyk miał pustą bramkę.
19:52

Ruszamy!

Bez zmian w obu ekipach. Ale niech do jasnego czorta zmieni się gra Rakowa! Jadymy!
19:44
19:38
19:38
19:37
Dramatyczna połowa w wykonaniu mistrza Polska. DRAMATYCZNA. Grasz prawie całą pierwsza połowę o jednego więcej i nie jesteś w stanie, nawet podejść do pola karnego rywala przez pół godziny!? Raków w ataku jest tragiczny. Zero ryzyka. Zero odwagi. A te strzały... szkoda strzępić ryja. 
19:35

Przerwa. RAKÓW GRA O JEDNEGO WIĘCEJ, ALE PRZEGRYWA 0:1

19:31
Cztery minuty doliczył sędzia do pierwszej połowy.
19:29
Koczerhin ukarany żółtą kartką za faul na Diomande.
19:28
Bo zapewne byłby tu pogrom. Eh...
19:26
19:24
Pedro Goncalves miękką wcinką chciał przelobować Kovacevicia. Na szczęście Vladan był czujny, choć wysoko wyszedł z bramki. Lepszy strzał i to jest gol. Niepotrzebne wyjście z bramki, gdyż Tudor był blisko Portugalczyka i wypychał go z pola karnego.
19:22
Raków musi nastawić lepiej swoje celowniki. Zaczął iść do przodu. Robi się groźnie pod polem karnym Sportingu, ale te strzały...
19:20
Coś zaczyna się dziać. Teraz Tudor wywalił piłkę za stadion! Panowie, to nie rugby!
19:19
I mamy kolejny strzał niecelny Rakowa. Plavsić wrzucił ponownie w pole karne i huknął "z pierwszej" Yeboah.
19:18
No w końcu! Pierwsza wrzutka w pole karne! Plavsić zagrał do Rundicia, który spróbował swoich sił z woleja. Piłka wyleciała za stadion, ale w końcu coś się dzieję!
19:17
Raków klepie sobie piłeczkę na swojej połowy i nie wykonuje żadnego ruchu do przodu, co też nie podoba się kibicom, którzy zaczęli gwizdać na piłkarzy.
19:16
Za nami pół godziny gry, a Raków ani razu nie był w polu karnym Sportingu! ANI RAZU NIE BYŁ W POLU KARNYM SPORTINGU! To jest absurd. Już nawet nie wspominamy o strzałach, bo w tej statystyce widnieje wielkie ZERO. 
19:13
Bardzo słabe wejście Jeana Carlosa. On śpi jeszcze? Zanim wszedł na boisko, to Raków grał 10 na 10 przez jakieś 5 minut, a gdy pojawił się na boisku podejmuje same złe decyzje. Chłopie, obudź się! Grasz w Lidze Europy!
19:11
Oby dziś! Ale to trzeba grać odważniej, a mistrz Polski boi się dostać kolejnych goli...
19:09
19:09
19:08
I Sporting dochodzi do kolejnych sytuacji strzeleckich. Kovacević musiał interweniować. Strzelał Edwards. I po chwili Coates huknął z woleja i Vladan znowu wykazał się klasą, choć gola by nie było w tej sytuacji, gdyż Hjumland chwilę wcześniej za wysoko podniósł nogę.
19:06
Nie wierzymy w to, co oglądamy. Raków od 6. minuty gra o jednego więcej, a można odnieść wrażenie, że jest odwrotnie. Sporting na luzaczku sobie rozgrywa i kontroluje mecz. Idzie do przodu, wywalczy sobie róg. A mistrz Polski jest bezradny... Nie jest w stanie nawet zbliżyć się do pola karnego Sportingu.
19:01
Ehh Raków gra o jednego więcej i tak dostaje w cymbał... I to po stałym fragmencie gry... To miała być siła Rakowa. Coates wpakował piłkę głową do siatki po wrzutce z rogu.
19:00

0:1 COATES

18:57
Niestety, Arsenić zapłacił za to zdrowiem. Wrócił po kontuzji i znowu ma uraz. Arsenić pełnił rolę kapitana. Opaskę przejął Tudor. Raków na razie w dziesiątkę. Czekamy na wejście Jeana Carlosa.
18:55
Po analizie VAR Viktor Gyokeres dostaje czerwoną kartkę! Staranował Arsenicia i następnie go nadepnął. Początkowo zobaczył za ten faul żółtą kartkę. To jest fenomenalna wiadomość dla Rakowa. Baliśmy się Szweda, bo on w tym sezonie strzelił osiem goli w dziewięciu meczach.
18:53

CZEROWNA KARTKA DLA ZAWODNIKA SPORTINGU!

18:50
Sporting od pierwszych minut ustawiony bardzo wysoko. I naciska na Raków, gdy rozgrywa od bramki. Mistrz Polski ma problemy z wyprowadzeniem piłki ze swojej połowy. Fakt, "Medaliki" są dłużej przy piłce, ale bardzo daleko od bramki Sportingu.
18:46

Ruszyli!

No to jedziemy z tym meczem!
18:43
Kibice Sportingu już odpalili race i bawią się w Sosnowcu. Słychać ich śpiewy w tle. 
18:42
Hymn Ligi Europy już rozbrzmiewa w Sosnowcu.
18:42
Wojciech Cygan w rozmowie z "TVP Sport" cały czas podkreśla, że celem Rakowa jest gra na wiosnę w europejskich pucharach. I tak do tego podchodzi trener i sami piłkarze. To w takim razie chcemy to w końcu zobaczyć na boisku! Bo starcia z Atalantą i Sturmem Graz były bardzo słabe. I wyglądały bardziej jak walka o najmniejszy wymiar kary. Gdyby nie Vladan Kovacević, mistrz Polski po dwóch kolejkach miał już straconych co najmniej dziesięć goli.

- Przed fazą grupową głośno o tym mówiliśmy. Wspominaliśmy, że chcielibyśmy wiosną grać dalej w pucharach. Zrobimy wszystko, aby tak było. Ktoś po dwóch meczach może odbierać nasze deklaracje, jako nadmierną pewność siebie albo wręcz kreślenie nierealnych scenariuszy, ale to jest piłka. Nie jesteśmy wyłączeni z możliwości zdobywania punktów. 
18:33
Sporting Lizbona nie doznał jeszcze porażki w portugalskiej ekstraklasie i zajmuje pierwsze miejsce w tabeli. Wygrał siedem spotkań i jeden zremisował. Aczkolwiek w Lidze Europy ma na swoim koncie jedną porażkę w Lidze Europy, przegrał w 2. kolejce z Atalantą Bergamo 1:2 przed własną publicznością. 
18:21
A taki skład na mecz z Rakowem uszykował Ruben Amorim: Israel - Reis, Coates, Inacio, Esgaio, Diomande, Hjumand, Morita, Edwards, Goncalves, Gyokeres.
18:17
Jednak zanim Legia w Mostarze, to najpierw Raków Częstochowa, który za pół godziny zmierzy się ze Sportingiem Lizbona. Dawid Szwarga stawia na taką ekipą: Skład Rakowa Częstochowa: Vladan Kovacević, Milan Rundić, Zoran Arsenić, Bogdan Racovițan, Srdan Plavsić, Władysław Koczerhin, Gustav Berggren, Fran Tudor, John Yeboah, Marcin Cebula, Ante Crnac
18:08
Zerkamy do naszej zapowiedzi:

To najważniejsze zadanie Rakowa. Klub z Lizbony to czwarta siła poprzedniego sezonu ligi portugalskiej. Wówczas Lwy długo łączyły granie na krajowym podwórku z pucharami. Najpierw rywalizowali w fazie grupowej Ligi Mistrzów, a następnie dotarli do ćwierćfinału Ligi Europy, po drodze eliminując Arsenal. W tym momencie przewodzi stawce ligi portugalskiej po wygraniu siedmiu meczów i zremisowaniu tylko jednego. Widzimy na papierze, że ekipa Rubena Amorima jest naprawdę mocna, ale też miewa gorsze chwile.

W Lidze Europy Sporting wygrała ze Sturmem, ale już Atalancie nie dotrzymał kroku i przegrała u siebie 1:2. Zatem da się ograć portugalski klub, ale jest to bardzo trudne zadanie i Raków czeka bardzo trudna przeprawa.

Dla Sportingu mecz z polskim zespołem nie będzie pierwszyzną. Część z was zapewne pamięta dwa remisy tego klubu z Legią w 1/16 Ligi Europy 2011/12, które dały Lwom awans do kolejnej rundy. Była też rywalizacja Sportingu z Legią w fazie grupowej Ligi Mistrzów sprzed siedmiu sezonów. Wówczas Sporting pierwszy mecz wygrał, drugi przegrał, ale ostatecznie Legia zakończyła zmagania grupowe na lepszej pozycji.

W meczu z Rakowem Sporting będzie oczywistym faworytem. Medaliki w tej edycji Ligi Europy jeszcze nie zdobyły nawet bramki, nie mówiąc o punktach. Dotychczasowe spotkania Rakowa w fazie grupowej charakteryzowała mizeria w ofensywie i proszenie się o najniższy wymiar kary.

Chciałoby się wierzyć, że tym razem zespół Dawida Szwargi spisze się lepiej, ale po potknięciu w lidze z Górnikiem aż trudno nam w to uwierzyć. Szans nie zabieramy, nikogo tu nie skreślamy, ale częstochowianie muszą wziąć się w garść, bo na ten moment faza grupowa ich przerasta. Trener Rakowa na wczorajszej konferencji powiedział: – Mamy plan na ten mecz i chcemy wykorzystać elementy, które wyznaczyliśmy sobie na analizie zawodnikom, dzięki którym możemy nawiązać rywalizację bądź być lepsi od Sportingu, oczywiście zdając sobie sprawę z klasy rywala.

Jakością Raków nie może konkurować, ale sposobem już tak, bo każdego idzie zaskoczyć. Zatem przekonajmy się, czy plan trenera Rakowa zadziała.

18:07
Witamy i zapraszamy na relację LIVE z czwartkowych spotkań polskich drużyn w europejskich pucharach. Na pierwszy ogień idzie Liga Europy, w której Raków Częstochowa w Sosnowcu zmierzy się ze Sportingiem Lizbona. Czy mistrz Polski pokaże nam, choć odrobinę gry ofensywnej? Nic do stracenia "Medaliki" nie mają. 

Fot. FotoPyk

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Live

Ekstraklasa

LIVE: Górnik grał w dziesiątkę i wygrał. Lech nie wykorzystał przewagi

Figlewicz  &  Stec
42
LIVE: Górnik grał w dziesiątkę i wygrał. Lech nie wykorzystał przewagi

Komentarze

39 komentarzy

Loading...