Hubert Hurkacz się nie zatrzymuje. Polak pokonał dziś Sebastiana Kordę w dwóch setach, dzięki czemu awansował do finału prestiżowego turnieju ATP w Szanghaju. Jego rywalem w niedzielę będzie Andriej Rublow lub Grigor Dimitrov.
Styl, w jakim Hurkacz odniósł dziś zwycięstwo, mógł nieco zaskoczyć. Korda bowiem w ostatnim czasie naprawdę prezentował wysoką formę. W Szanghaju pokonał Daniiła Miedwiediewa, czyli trzecią rakietę świata, oraz Bena Sheltona. Wcześniej w październiku zaszedł natomiast aż do finału turnieju w Astanie, gdzie zatrzymał go dopiero Adrian Mannarino.
Co też warte podkreślenia: w przeszłości Korda poradził sobie z Hurkaczem. I to w niezwykle ważnym pojedynku, bo 1/8 tegorocznego Australian Open. To jednak dzisiaj nie miało większego znaczenia. Bo Hubi był znacznie lepszy od Amerykanina.
W dwóch setach ani razu nie dał się mu przełamać. Ba, Korda nie zdołał uzyskać nawet jednego breakpointa. Przy swoich podaniach Polak był wręcz niesamowicie konsekwentny i skuteczny. W dużej mierze dlatego po nieco ponad godzinie pojedynku pokonał Amerykanina i awansował do wielkiego finału turnieju w Szanghaju.
Jeśli Hurkacz pokona jutro lepszego z dwójki Rublow – Dimitrov, to wygra swój pierwszy tytuł od lutego, kiedy triumfował w Marsylii.
Hubert Hurkacz – Sebastian Korda 6:3, 6:4
Fot. Newspix.pl