– Wiele osób może mnie nie znać, bo od lat gram we Włoszech. Nie pokazałem się na boiskach Ekstraklasy, ponieważ wyjechałem w wieku 16 lat. To normalne, że ludzie chcą się dowiedzieć, kim jestem. Mam nadzieję, że będę miał okazję się pokazać i przedstawić – mówi w rozmowie z „Łączy Nas Piłka” Patryk Peda.
21-letni obrońca, który po raz pierwszy został powołany do seniorskiej reprezentacji, zdradził, że odkąd Michał Probierz został selekcjonerem, kilkukrotnie się z nim kontaktował, ale do samego końca trzymał go w niepewności. – Rozmawialiśmy kilka razy. Trener oczywiście nic nie mówił, że mnie powoła, podkreślał tylko, że to ważne, żebym teraz grał, żebym był w formie. Nastawiał mnie w tę stronę, ale nie było to nic oficjalnego. Jeszcze w czwartek wieczorem, po moim meczu, myślę ok. pół godziny przed opublikowaniem listy powołanych, trener zadzwonił po raz kolejny, ale też nie usłyszałem, że jestem powołany – tłumaczy zawodnik włoskiego SPAL, do którego jest wypożyczony z Palermo.
Czy Patryk Peda należy do ulubieńców Michała Probierza z kadry U-21? – Z trenerem Probierzem nie znamy się od wielu lat. Poznaliśmy się i pracowaliśmy razem dopiero przy okazji zgrupowań i meczów reprezentacji do lat 21, czyli od września 2022 roku. Trener mi zaufał, zagrałem we wszystkich dziesięciu meczach kadry U-21 pod jego wodzą. Wierzy we mnie, co jest dodatkową motywacją, ale i obowiązkiem. Bo skoro ma do mnie takie zaufanie, muszę pokazywać, że faktycznie są ku temu powody – odpowiada debiutant.
„Biało-czerwoni” w październiku rozegrają dwa spotkania – 12 października zmierzą się z Wyspami Owczymi, natomiast trzy dni później z Mołdawią.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- PIERWSZE PLUSY PROBIERZA: NIE MA BEDNARKA I LINETTEGO
- PEDA DLA WESZŁO: MAM NADZIEJĘ, ŻE TO BĘDZIE MÓJ ROK
Fot. Newspix