Były zawodnik Legii Warszawa Jacek Cyzio wypowiedział się na łamach „Przeglądu Sportowego” o dobrej formie Wojskowych. Odniósł się również do spektakularnego zwycięstwa w Lidze Konferencji nad Aston Villą.
– To szkoleniowiec, który potrafi zaskakiwać, tak było już w Pogoni Szczecin. Niekiedy jego pomysły nie wypalały, przez co zderzał się z falą krytyki. Nie spodziewałem się braku Czecha w pierwszym składzie, jak również obecności Ernesta Muciego. Albańczyk jest w formie, co widzi niemiecki szkoleniowiec, dlatego dał mu szansę. Pozostaje ukłonić się przed Runjaiciem, on doskonale wie, jakiego piłkarza w danym momencie na murawie potrzebuje zespół. Ze Slisza wyrósł niesamowity pomocnik. Sam nie byłem przekonany, gdy Legia ściągała go z Zagłębia Lubin. Zastanawiałem się, czy pasuje do zespołu z Warszawy. W drużynie Wojskowych jest już od ponad trzech i pół roku. Przez ten czas przewinęło się wielu trenerów, a on zawsze był podstawowym zawodnikiem. Najważniejsze, że z sezonu na sezon wygląda lepiej – powiedział na łamach „Przeglądu Sportowego” Jacek Cyzio, były zawodnik Legii Warszawa.
Wojskowi są wiceliderem Ekstraklasy i grupy E Ligi Konferencji. Od początku sezonu ponieśli tylko jedną porażkę, która nie wpłynęła na losy dwumeczu z Austrią Wiedeń. Od początku sezonu Legia strzeliła już 32 gole w 14 meczach. Kibice i eksperci zachwycają się stylem gry wicemistrzów Polski i Cyzio również został zapytany, kiedy ostatni raz widział tak dobrze prezentującą się stołeczną ekipę.
– Za moich czasów. (śmiech) Oczywiście żartuję. Legia zagrała dobry mecz z Aston Villą, z wysoką intensywnością przez 90 minut, utrzymywała się przy piłce, a w oczach piłkarzy nie było widać żadnego strachu. Legioniści udowodnili, że w piłkę grać potrafią, więc teraz musimy od nich wymagać, aby to samo prezentowali w następnych spotkaniach. Mają możliwości, mocny skład, szeroką kadrę, bo nawet zawodnicy z ławki rezerwowych dają jakość – dodał były legionista.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Legia bohatersko walczyła z problemem, który sama stworzyła
- Jeszcze nie złota, ale jest. Hattrick Drachala symbolem triumfu Rakowa
- Paździerz z krótką przerwą na pięknego gola. Zagłębie pokonuje Wartę
Fot. Newspix