Po serii pięciu zwycięstw z rzędu, Real uległ Atletico w derbowym starciu 1:3. Madryt jest więc dziś nie tylko biały, ale również czerwony.
Już w czwartej minucie meczu, wynik spotkania otworzył Alvaro Morata, dla którego był to mecz o podwójnym znaczeniu – w latach 2008-14 i 2016-17 był bowiem zawodnikiem „Królewskich”. Co ciekawe, Morata trafił do siatki jeszcze jeden raz – tuż po rozpoczęciu drugiej połowy, ustalając tym samym wynik meczu (3:1). Oprócz kapitana reprezentacji Hiszpanii, dzisiejszego wieczoru do siatki trafiali również Antoine Griezmann (znakomita główka po podaniu Saula Nigueza) oraz Toni Kroos (świetny strzał zza szesnastki).
Jak już wspomnieliśmy, dla ekipy Carlo Ancelottiego jest to dopiero pierwsza porażka w tym sezonie ligowym. Co warto zaznaczyć – niezwykle bolesna. Atletico odwróciło bowiem losy derbów po trzech nieudanych próbach z poprzednich lat.
Atletico – Real 3:1 (2:1)
- 1:0 – Morata 4′
- 2:0 – Griezmann 18′
- 2:1 – Kroos 35′
- 3:1 – Morata 46′
[avatar size=”original” align=”center” link=”
The derby is Red & White! pic.twitter.com/v7wEWJ5hG0
— Atlético de Madrid (@atletienglish) September 24, 2023
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- „To trener na trudne czasy”, „chciał mnie zniszczyć”. Ciemna i jasna strona Michała Probierza
- Polanski: – Niemal codziennie robiłem notatki z zajęć Nagelsmanna
- Odrobina życzliwości chyba nie zaszkodzi?
- Dwugłos sceptyka i optymisty. Jak podejść do selekcjonera Michała Probierza?
- Upór i wiara. Jak Probierz uratował Frankowskiemu oko i karierę
Fot. Newspix