Kristoffer Velde z jednej strony znowu zdobył ważną bramkę dla Lecha Poznań, ale z drugiej zmarnował dogodną okazją do strzelenia kolejnego gola w końcówce rywalizacji ze Stalą Mielec, za co dostanie po głowie, jak żartobliwie przed kamerami Canal+ Sport zapowiedział jego kumpel z Kolejorza – Radosław Murawski.
Lech pokonał ekipę z Podkarpacia 2:1, w czym duży udział miał Velde, ale jednocześnie Norweg mógł zanotować więcej niż jedno trafienie.
– No oczywiście przybiję mu piątkę, bo zdobył bardzo ważną dla nas bramkę. Ale w łeb też dostanie, bo mamy te sytuacje, którymi możemy zamknąć spotkanie, a tego nie robimy i do samego końca jest bitka o to, żeby utrzymać ten wynik u nas w domu. Więc fajnie, cieszmy się tym, co mamy, że wychodzą super akcje i strzelamy gole, ale nie możemy zachłysnąć się dwoma bramkami, tylko musimy być pazerni i iść do przodu po więcej – powiedział Murawski.
“W łeb też dostanie” 😅
📺 Podsumowanie dotychczasowych meczów @_Ekstraklasa_ w Lidze+, która za moment w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/SoozfYrsa5
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 23, 2023
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Ani kroku wstecz. Tylko mistrzostwo uratuje sezon Lecha Poznań
- Leandro: Polacy nie są zacofanymi rasistami. To dobry kraj!
Fot. Newspix