Reklama

Ceferin chce powrotu Rosjan do piłki po wojnie? Niech grają u niego w ogrodzie

Paweł Paczul

Autor:Paweł Paczul

19 września 2023, 14:20 • 3 min czytania 93 komentarzy

Alexander Ceferin, szef UEFA, stwierdził w rozmowie z serbskim portalem Sportklub, iż „Rosjanie wrócą do piłki nożnej dopiero, gdy skończy się wojna na Ukrainie”. Zapewne jest z tego zdania zadowolony, ha, pewnie myśli, że pokazał się jako odpowiedzialny rządzący, stróż prawa wręcz, który nie dopuści kraju agresora do sportu przed zawieszeniem broni. A nie powinien się tak czuć, bo jednak nie powiedział nic mądrego.

Ceferin chce powrotu Rosjan do piłki po wojnie? Niech grają u niego w ogrodzie

Właściwe zdanie brzmi w tym kontekście bowiem zupełnie inaczej. Mianowicie: Rosjanie wrócą do piłki nożnej lata po tym, gdy skończy się wojna na Ukrainie, o ile w ogóle.

Zdaje się niestety, że Ceferin zakłada, iż pierwszy dzień po zakończonych działaniach wojennych będzie tym dniem, kiedy ludziom na ziemi wykasuje się pamięć i wrócimy do normalnego życia jak przed lutym 2022. Zapomnimy o ofiarach, o zbrodniach, rozbitych rodzinach, dramatach, o tym wszystkim, co przyniosła wywołana przez Rosjan wojna. Padniemy sobie w ramiona, bo jeszcze wczoraj się zabijano, a już dzisiaj nie, więc fajnie, sympatycznie. Zatem trzeba pograć w piłkę i – no tak, tak – zarobić trochę pieniędzy.

Otóż nie, panie Ceferin, tak nie będzie. A przynajmniej tak być nie powinno, bo po UEFA oczywiście można spodziewać się różnych niegodziwości.

Niemniej przyzwoici ludzie będą ignorować najeźdźców jeszcze przez długie lata. Nikt normalny nie wyobraża sobie, że chwilkę po skończonej wojnie będziemy na luzie słuchać rosyjskiego hymnu przed jakimś spotkaniem, na bandach wyświetli się Gazprom, a kamery pokażą na trybunach jednego czy drugiego zbrodniarza. Tylko dlatego, że – jak wskazuje historia – jedynie chwilowo już nie mordują.

Reklama

Ukraina nie odbuduje się w tydzień, w miesiąc, zajmie jej to długie lata. A Ceferin chciałby, żeby w trakcie tej odbudowy Rosjanie wrócili do europejskiej społeczności… Przecież to absurd i po prostu świńskie myślenie. Niech się kiszą we własnym sosie, ewentualnie kumplują ze swoimi druhami z Chin czy Korei Północnej. Ale od cywilizowanej Europy – wara.

Zresztą Ceferin w ogóle nie wspomina o rezultacie wojny. A gdyby – odpukać po stokroć – Ukraina przegrała, to co wtedy? Okupanci też wracają do gry, bo akurat po drugiej stronie nie ma kto strzelać? Jednym zdaniem, które w założeniu miało być stanowcze, Ceferin doszedł do tylu paskudnych niedomówień, że tylko i wyłącznie wstyd.

No, ale czego spodziewać się po szefie organizacji, która pozwala, by Crvena wybiegła dziś z Gazpromem na koszulkach w starciu z City. Która przyznaje Rosjanom punkty do rankingu za nic. Która – bez nacisku z zewnątrz – zapewne zostawiłaby ten kraj na boisku, przymykając oko, ewentualnie nakazując grać bez swojej flagi.

Powtórzmy – bandyci wypisali się z cywilizowanego świata na lata, a może i dekady. Koniec wojny, a konkretnie zwycięski koniec wojny dla Ukrainy, będzie chwilowym świętem, po którym musi nastąpić rozliczenie. A ono nie ma polegać na tym, że zaprosimy morderców do stołu, by znów robić biznesy i jeszcze pograć w piłeczkę.

To oczywiście teoria. Praktyka obecnego świata może się okazać jednak inna, na co Ceferin i ludzie mu podobni zdają się nas przygotowywać…

CZYTAJ WIĘCEJ:

Reklama

Fot. Newspix

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Inne kraje

Vinicius zmarnował rzut karny. Blamaż Brazylii z Wenezuelą [WIDEO]

Patryk Stec
11
Vinicius zmarnował rzut karny. Blamaż Brazylii z Wenezuelą [WIDEO]

Piłka nożna

Inne kraje

Vinicius zmarnował rzut karny. Blamaż Brazylii z Wenezuelą [WIDEO]

Patryk Stec
11
Vinicius zmarnował rzut karny. Blamaż Brazylii z Wenezuelą [WIDEO]

Komentarze

93 komentarzy

Loading...