Warta Poznań zaskoczyła mistrzów Polski! „Zieloni” podeszli do spotkania z Rakowem niezwykle ambitnie, obejmując prowadzenie już na samym początku meczu. Bramka padła jednak po błędzie bramkarza rywali.
Ekipa Dawida Szulczka rozpoczęła dzisiejsze spotkanie z przytupem. Już w piątej minucie meczu, do siatki gospodarzy trafił Miguel Luis, dla którego jest to pierwszy gol w tym sezonie ligowym. Portugalczyk oddał kąśliwy strzał zza pola karnego, który może kosztować Raków utratę punktów:
[avatar size=”original” align=”center” link=”
ALE PRZYMIERZYŁ! 🎯🤯 Podanie? Strzał? Miguel Luis daje prowadzenie @WartaPoznan w meczu z Rakowem! 💥
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/MFGL0TARQW pic.twitter.com/INIPRpuS9o
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 5, 2023
Jak zauważył dziennikarz Canal+ Sport, Krzysztof Marciniak, błąd przy bramce popełnił 20-letni bramkarz „Medalików”, Kacper Bieszczad:
[avatar size=”original” align=”center” link=”
Strzał sprytny, niewygodny, ale nurtuje mnie ustawienie bramkarza. pic.twitter.com/Gu0uACZXPd
— Krzysztof Marciniak (@Marciniak_k) August 5, 2023
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Dymkowski: Śmierć stoi z boku. Niech ostrzy kosę, aż ją stępi
- Raków konsekwentnie nie sprzedaje swoich liderów i teraz to daje efekty
- Każdemu według zasług. Dlatego brawo Tomasz Rząsa
- Wyluzowany, pewny siebie, odporny na stres. Jak Zwoliński dorastał do gry w mistrzu Polski
- Podział wpływów w PZPN. Kto rządzi i kto za kim stoi? Sytuacja w związku po ostatnich aferach
Fot. Newspix.pl