– Nie licząc Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego, Polska to bardzo średni zespół. Liczba graczy występujących regularnie w Lidze Mistrzów jest niewielka. Indywidualnie jesteśmy przeciętni, szczególnie na niektórych pozycjach. Dobrego bramkarza i napastnika ma kilkadziesiąt reprezentacji na świecie. Dlatego myślę, że realne oczekiwania byłyby pomocne dla tej kadry – mówi w rozmowie z „TVP Sport” Tomasz Kaczmarek.
38-letni trener od września 2021 do sierpnia 2022 roku prowadził Lechię Gdańsk, natomiast w kwietniu przejął holenderski FC Den Bosch, który gra na zapleczu Eredivisie.
Czy zdaniem Kaczmarka, który był przymierzany do roli asystenta Fernando Santosa, reprezentacja Polski może grać przyjemniej dla oka? – Żeby grać ofensywny futbol, trzeba mieć przynajmniej trzech bardzo dobrych środkowych pomocników. Do tego stoperów, którzy czują się komfortową z piłką pod presją przeciwnika. Nie jestem pewien, że mamy takie możliwości. Z łatwiejszymi przeciwnikami oczywiście stać nas na dominację, ale z takimi jak Niemcy czy Francja nie jesteśmy w stanie tego zrobić. Nie mamy takiego potencjału. Nie ma na świecie trenera, któremu udałoby się to zmienić – uważa szkoleniowiec.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
Fot. Newspix