Matej Mohorić został zwycięzcą 80. Tour de Pologne. Najlepszy z Polaków, Michał Kwiatkowski, finiszował trzeci.
Mohorić po wczorajszym etapie jazdy indywidualnej na czas w Katowicach, prowadził nad drugim Joao Almeidą o ledwie setne sekundy. Dziś walka między tą dwójką toczyć miała się więc nie tylko na mecie, ale też na wcześniejszej premii, na której można było zyskać bonifikaty sekundowe. I faktycznie tak było – na etapie wiodącym z Zabrza do Krakowa Mohorić okazał się lepszy na lotnej premii w Wilamowicach, a Almeida przejechał kreskę jako drugi. To właściwie skończyło rywalizację pomiędzy tą dwójką, za to otworzyło wyścig.
Po lotnej premii wielu kolarzy ruszyło bowiem do ataków i zaczęły się formować ucieczki, które jednak nie odjechały przesadnie daleko, bo peleton chciał doprowadzić do sprinterskiego finiszu. I to się udało, więc na krakowskich Błoniach ostatecznie rywalizowali między sobą najlepsi sprinterzy, których rywalizację wygrał Tim Merlier z grupy Soudal-Quick-Step. Mohorić i Almeida do mety dojechali już spokojnie, bez walki, co oznaczało, że w klasyfikacji generalnej o sekundę lepszy okazał się Słoweniec, który już przed etapem mówił, że chce wygrać również dla swojego kraju, nawiedzonego przez tragiczną powódź.
Almeidzie z kolei nie udało się tym samym zostać pierwszym w historii kolarzem, który wygra Tour de Pologne dwa razy, odkąd wyścig ten znalazł się w gronie imprez z serii World Tour (najwyższej kategorii kolarskich wyścigów). Podobnie jak Michałowi Kwiatkowskiemu, który finiszował trzeci, ze stratą 17 sekund do Mohoricia. Słoweniec wygrał też klasyfikację punktową (tyle samo oczek – 68 – miał również Almeida), najlepszym góralem został z kolei Markus Hoelgaard, a w klasyfikacji sprintu triumfował Patryk Stosz. Inny z naszych reprezentantów, Rafał Majka, skończył wyścig na ósmym miejscu w generalce.
Michał Kwiatkowski po dzisiejszym etapie szybko przeniesie się do Szkocji, tam bowiem już w niedzielę rozegrany zostanie wyścig mistrzostw świata ze startu wspólnego, gdzie Kwiato będzie naszym jedynym reprezentantem.
Fot. Newspix
Czytaj więcej o kolarstwie: