Pomocnik Legii Warszawa Josue udzielił wywiadu magazynowi „Piłka Nożna” i TVP Sport, w których powiedział o nienawiści, jaką czuje od innych piłkarzy Ekstraklasy. Poruszył również wątek dalszej gry dla wicemistrzów Polski.
– Piłkarze innych zespołów mnie nienawidzą. W sumie, kto z innych drużyn lubi Legię? Nikt. Wiem, że dzisiaj jestem twarzą tego klubu i jeśli ktoś neinawidzi mnie, to nienawidzi Legii. I odwrotnie. Czy się tym przejmuję? Proszę cię… Mam silną osobowość, mentalność i dla mnie najważniejsze jest to, aby wygrywać – z każdym i wszędzie. Na wszystkich stadionach jest spora grupa ludzi, która nie przychodzi na mecz, aby obejrzeć swój zespół. Oni przez całe spotkanie skupiają się na tym, aby obrażać mnie czy innych naszych piłkarzy. A wiesz jak to na mnie działa? Jak dodatkowe paliwo. Nienawidzę grać na stadionach, na któych nikt na mnie nie krzyczy i nie gwiżdże! To nie jest motywacja, ale daje takie poczucie, żeby bawić się tą chwilą, która trwa. Piłka to show, więc musi się dziać – powiedział w rozmowie z „Piłką Nożną” Josue.
Portugalczyk nie ukrywa, że nie otrzymał nagrody dla najlepszego piłkarza Ekstraklasy w poprzednim sezonie, tylko dlatego, że jest nielubiany przez innych zawodników. Dodaje również, że zdaje sobie sprawę ze swojej arogancji, ale to go napędza. Z Legią chce bowiem dokończyć misję i zdobyć mistrzostwo Polski.
– Jeśli obiecałem, że przedłużę umowę z Legią, to stałoby się tak nawet w momencie, w którym pojawiłyby się oferty z Realu czy Barcelony. Był moment, w którym rozmawiałem z Kostą Runjaiciem i zapowiedziałem mu, że zostaję w Warszawie. Kilka chwil później zgłosił się do mnie inny klub, który zaproponował trzy razy lepszą pensję. Powiedziałem, że podpiszę nowy kontrakt w Warszawie i tak się stało. Moje słowo było w tej sytuacji ważniejsze od czegokolwiek innego. Fakt, przewinęła się też propozycja z Brazylii. Na koniec stwierdziłem jednak, że moja historia w Legii nie jest jeszcze skończona. Cały czas mam poczucie, że zostało mi tutaj coś do zrobienia oraz zdobycia. Chcę wygrać mistrzostwo Polski, a do tego miło byłoby znów powalczyć w Europie – dodał na łamach TVP Sport.
WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA:
- Trela: Legia Runjaicia i Zielińskiego, czyli żywioł zamieniony w projekt
- Nadal iskrzy między Rakowem a Legią. 15 szybkich wniosków po Superpucharze Polski
- Przeciwieństwo Mladenovicia. Jak Kun spisze się w Legii?
Fot. Newspix