Po raz drugi w historii reprezentacja Polski pokonała Niemcy. O zwycięstwie 1:0, a także pożegnalnym spotkaniu Jakuba Błaszczykowskiego wypowiedział się kapitan kadry Robert Lewandowski.
– Wynik cieszy, w grze wciąż mamy dużo, dużo do poprawy. Zdajemy sobie sprawę, że przed nami długa droga i mnóstwo pracy. Wielokrotnie mieliśmy problem z wyprowadzeniem piłki. Zamykaliśmy się na stronie. Nie potrafiliśmy znaleźć spokoju i przestrzeni. Sami się blokujemy, nie dając sobie możliwości skonstruowania ataku pozycyjnego czy kontrataku. Pewnym optymizmem napawa pierwsza połowa, w której Niemcy stworzyli tylko jedną bądź dwie sytuacje. W drugiej części wyglądało to gorzej. Brakowało nam pewności, spokoju i myśli, że można wyjść do przodu, a nie jedynie się bronić – powiedział Robert Lewandowski przed kamerami TVP Sport.
Gra reprezentacji Polski posypała się w drugiej połowie, w której kapitana kadry już nie było. A gdy nie ma na boisku Lewandowski, kadra nie potrafi utrzymać się przy piłce na połowie rywali. Dało się to dostrzec w starciu z Niemcami, choć nie był to najważniejszy moment tego towarzyskiego spotkania, a pożegnanie Jakuba Błaszczykowskiego.
– Następuje zmiana pokoleniowa, nie tylko zawodników, ale i osobowości. Taką wielką osobowością był Kuba Błaszczykowski. Teraz brakuje nam tego czasem na boisku. W sytuacjach, kiedy trzeba powalczyć przy linii, zrobić wślizg, zostawić serce na boisku, Kuba to robił. Nie chciałbym mówić, czy w obecnej szatni są zawodnicy, którzy mogą być naturalnymi następcami Kuby, bo sami muszą to pokazać na boisku – odniósł się do pożegnania Błaszczykowskiego Lewandowski.
WIĘCEJ O MECZU POLSKA – NIEMCY:
- Debiutancka bramka z Niemcami. Piękny gol Kiwiora [WIDEO]
- Piękne pożegnanie Błaszczykowskiego z kadrą [WIDEO]
Fot. Newspix