18 maja – Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN z pewnym opóźnieniem, ale jednak pozytywnie rozpatruje wniosek ŁKS-u o przyznanie mu licencji na grę w kolejnym sezonie Ekstraklasy. 26 maja – Mateusz Kowalczyk oddaje naprawdę zgrabny strzał na bramkę Arki, wynik 1:1 utrzymuje się do ostatniego gwizdka sędziego Karola Arysa, a ŁKS przypieczętowuje powrót do Ekstraklasy. Proszę państwa, oto kluczowe fakty.

ŁKS jest klubem o nieco cierpiętniczym charakterze. Trochę podobnym do swojego miasta, jak żadne inne poturbowanego skutkami transformacji ustrojowej. Przynajmniej w XXI wieku. Porażki, spadki i tułaczki. Te wszystkie bolesne upadki, krótkotrwałe zwroty i jeszcze bardziej druzgocące loty w dół. Po trzech latach wreszcie wyrywa się z I ligi. I to nie jest właściwy czas na pytanie: na jak długo? Niech się cieszą!
ŁKS wraca do Ekstraklasy
ŁKS miał furę szczęścia. Arka była lepsza. Po pierwszej połowie wydawało się nawet, że Ryszard Wieczorek odnalazł jakąś magiczną formułę na odmienienie gry swoich podopiecznych i odwrócenie losów sezonu. Spokojnie, zdajemy sobie sprawę z absurdu tego zdania, ale gospodarze naprawdę prezentowali kawał dobrego futbolu. Kapitalnie na skrzydełku wyglądał Mateusz Stępień. Śmigał aż miło, współczujemy zresztą młodemu Artemijusowi Tutyškinasowi, bo najbliższe dni będzie musiał poświęcić na porządne odkręcenie się – po dryblingach dwudziestojednoletniego Polaka i po fecie ŁKS-u…
Nieważne, przejdzie mu.
Janusz Gol i Sebastian Milewski rzucali się do szalonego pressingu po każdej stracie. Po kwadransie biegania Przemysław Stolc powinien mieć na koncie dwa gole, a miał tylko jednego – dobił strzał Huberta Adamczyka. Ten prowadził Arkę do niemal pewnego zwycięstwa i poczynienia całkiem sporego kroku w stronę barażu, ale zawiódł w kluczowym momencie: najpierw jego uderzenie z rzutu karnego odbił Aleksander Bobek (rośnie duży bramkarski talent!), następnie Adamczyk z jakiś pięciu metrów zmarnował szansę na zmazanie win, a na domiar złego chwilę później zszedł z boiska z kontuzją.
ŁKS-owi długo po prostu nie szło. Coś drgnęło zaś w ostatnich dwudziestu minutach, partaczyć przestał Pirulo, niezłą zmianę dał Bartosz Szeliga, ale całą historię tego meczu po stronie gości można sprowadzić do tej jednej akcji Mateusza Kowalczyka. Dziewiętnastolatek strzelił w tym sezonie pięć goli, ale ta bramka liczy się przynajmniej podwójnie. Albo poczwórnie. Każdy sobie przyjmie swoją miarę. Po pierwsze: ładna. Po drugie: ważna. Po trzecie: na wagę awansu.
Amen.
Po wszystkim kibice ŁKS-u skandowali nazwisko Kazimierza Moskala. Nic dziwnego. To związek, który działa. Jego dwa pierwszoligowe sezony w Łodzi, to dwa awanse do Ekstraklasy. Oba poprzedzone katastrofalnymi epizodami w innych klubach – za pierwszym razem w Sandecji Nowy Sącz, za drugim razem w Zagłębiu Sosnowiec. Poprzednio władzom ŁKS-u nie wystarczyło cierpliwości i zwolniły go po bardzo słabych ośmiu miesiącach w elicie. Czy tym razem będzie inaczej? Organizacja stoi u progu strukturalnych zmian, ale no to ponownie, chóralnie, to nie jest właściwy czas na takie pytania.
Niech się cieszą!
Arka Gdynia 1:1 ŁKS Łódź
Stolc 13′ – Kowalczyk 84′
Czytaj więcej o I lidze:
- Fiasko planu dwuletniego. Dlaczego Podbeskidzie powinno się zmienić?
- Odrodzenie po łódzku. Miasta i obu klubów
Fot. Newspix
Już wkrótce ŁKS pokaże Zydzewowi ich miejsce w szeregu czyli na dnie tabeli
Piszesz o tym klubie z Karolewa, który założyło trzech Żydów – „1908 – działania organizacyjne na rzecz powstania klubu z inicjatywy Henryka Lubawskiego, Arnolda Heimana i Jerzego Hirszberga”?
No to faktycznie, „Żydzew” założony przez polskich robotników ma się kogo bać – znowu nam kible rozwalicie i rozkradniecie kiełbasę z kantorka? xD xD xD
Spierdolino z żydzewowa trudno się przyjebać do założycieli żydzewa jak to ma sfałszowaną datę założenia i nie wiadomo kto to był poza jakimiś mitycznymi „polskimi robotnikami”. Ci polscy robotnicy maja pewnie tyle z tym wspólnego co kierunkowy 1910 w kapuście z gowna w waszym logo, z datą założenia żydzewa. Ale nie o tym, mordo jak już wypominasz ludziom pochodzenie, to oczywiście wiesz ze wasz prezes wszech czasów Sobolewski, to lutek rosenbaum i do tego esbek z czasów stalinowskich. Przecież dlatego nie zbudowaluście jego pomnika ale koszulki z tym Żydem jakoś sobie zrobiliście. I co zatkao kakao podmiejski przygłupie xD beka z ciebie debilu 🙂
No tak, białemu kradziona kiełba za mocno weszła i wyrzygał swoje frustracje i kompleksy. Wywal już tę kiełbasę do kosza, tyle czasu minęło odkąd ją ukradłeś, że nawet w zamrażalniku już się zdążyła zepsuć. Wam, karolewskim, to naprawdę lotniska już dawno odleciały: żydzewowiwowawiwa, ku*wa, idź spuść ciśnienie, najlepiej swoim kolegom po szalu na łeb, bo taką gwiazdę Dawida z siebie robisz, że zamiast przeplatanki zaraz zawiśniesz w charakterze logo na tej waszej synagodze im. Króla, notabene Dawida.
Heh zabolało cię żydzewiaczku i tak miało być. Kupiłeś już koszulkę z lutkiem rosenbaumem? xD
Piszesz o tym klubie z Karolewa, który założyło trzech Żydów – „1908 – działania organizacyjne na rzecz powstania klubu z inicjatywy Henryka Lubawskiego, Arnolda Heimana i Jerzego Hirszberga”?
No to faktycznie, „Żydzew” założony przez polskich robotników ma się kogo bać – znowu nam kible rozwalicie i rozkradniecie kiełbasę z kantorka? xD xD xD
Brawo ŁKS! Za tydzień lecimy na mecz świętować.
Mecz słaby ale liczy się cały sezon.Super sprawa..Brawo eŁKSa.
mecz nie był łatwy. Arka powinna była to wygrać, no ale nie wygrała i #reprezentacjaŁodzi jest w ekstraklasie. to był zresztą kolejny mecz, w którym przeciwnik ŁKSu grał najlepszy mecz w sesonie/ na wiosnę. to plus te 10 karnych i mimo tego awans, to jednak sukces bo łatwo nie było i w przyszłym sezonie też nie będzie w 1 lidze. co do samej ekstraklasy, to się okaże co będzie ale chyba lepiej tam być niż nie być. może nie być źle, jest sporo kandydatów do spadku w samej ekstraklasie, kolejni dojdą jeszcze z 1. ligi.
#reprezentacjaŁodzi – jak wy tak macie reprezentować Łódź istniejąc 116 lat, zdobywając 2 tytuły MP i meldując się na podium raptem 6 razy, to lepiej zmieńcie hasztag na #karolewskaBandaMitomanów.
Czapki z głów przed Moskalem. Miałem poważne obawy czy się utrzymamy a tymczasem borem lasem na około przez ogródek jesteśmy w Eks i gramy z Legią, Lechem no i najlepsze w Polsce derby…
Jako kibic Widzewa gratuluje awansu drużynie zza miedzy. Oglądałem dzisiejszy mecz z Arką i styl gry, szczególnie w drugiej połowie zrobił na mnie wrażenie. Do tego dużo młodych chłopaków kadrze, tylko pozazdrościć. Przykro pisać, ale na ten moment Widzew z wiosny jest drużyną słabszą od ŁKS. Mam nadzieje, że oba zespoły przygotują się do nowego sezonu w Ekstraklasie i derby będą wspaniałym widowiskiem.
Zaraz, zaraz… i nic po ryju?
(Gdzie ci mężczyźni?)
Soku z pojebańca, wypierdalaj
Absolutnie zasłużenie, patrząc na to, jak długo byli liderem i jak wygrywali z Ruchem, Wisłą, Arką. Jeśli w ŁKS-ie nie popełnią grzechu pychy sprzed 3 lat, to szansa na utrzymanie jak najbardziej, zwłaszcza że ostatnio finansowo się pospłacali.
Patrząc na takiego Bobka, Kowalczyka widać jak solidną robotę robił Krzysiek Przytuła w ŁKS-ie na poziomie akademie przez te poprzednie lata, a czego nie widza troglodyci z trybun, jak i sam fakt, że zdecydowana większość ściągniętych przez niego piłkarzy przypomniała sobie jak grać w piłkę którego podłoże leżało w beznadziejnej polityce organizacyjnej slaskiego i doprowadzeniu klubu do niewypłacalności..
Wystarczyło, że przyszedł Olszowy który podpisywał z piłkarzami ugody i nagle gra zaczęła się kleić.. Dobrze, że czasy tego śmiecia z Klepsydry dobiegają końca. Platek mimo awansu będzie miał sporo do roboty.
Tyle że za Krzyśka na bramce stał stetryczały dziad Malarz a to podobno :Pysiu ” miał duży udział w ustalaniu składu.O kilku jego bardzo drogich i kompletnie nieudanych transferach nie wspomnę.Do niewypłacalności doprowadziły właśnie zakupy Przytuły Malarze,Rydgardy,Gwiazdor z Brazylii itp
Malarz stał, bo to nie wina Przytuły, że Kołba cipał, a Bobek miał wtedy 15 lat,
Miał tyle do gadania przy ustalaniu składu, że Salski zmienił trenera po to aby z drużyny walczące o awans ze Stawowym zrobić średniaka który ledwo się załapał do baraży rozpierdalając ją taktycznie i mentalnie.
Kilka nieudanych transferów to ma każdy dyrektor sportowy, ale to nie wina Przytuły, że właściciel nie wywiązuję się z należności i piłkarze rozwiązują kontrakty z winy klubu, bo to, że Ricardinho, czy Rygaard potrafią grać w piłkę to jedno, drugie jest czy im się chce kiedy klub ma ich w dupie i płaci im połowę pensji bez żadnego porozumienia.
Przytula na plus akademia, natomiast na minus zgubienie balansu w pierwszej drużynie. Klub to wpadł w długi właśnie przez zapaść sportową, kiedy nie awansowali ze Stawowym po tym jak prowadzili z przewagą po rundzie jesiennej w sezonie po spadku. Tłumaczenie się, że nie wiedział nic o długach czy możliwościach finansowych klubu to bzdura, Przytuła zrzeka się odpowiedzialności za porażkę która jest powodem rozstania z ŁKS.
Wiedzieć, może i wiedział, ale inna sprawa, że to właściciel nie wywiązywał się z umów. Rygaard na przykład już w pierwszych miesiącach po przyjściu dostał obcięta pensje, jak w takich warunkach prowadzić klub i wymagać coś od graczy? Dlaczego Salski nie podpisywał ugód wcześniej tylko Olszowym dopiero to zrobił?
To destrukcyjne działania Salskiego doprowadzi do tego klub marnował kolejne sezony w 1 lidze, nie tylko na płaszczyźnie finansowej, ale personalnej jak zwolnienie Stawowego i zastąpienie go Mamrotem.
Na te zakupy ktoś się zgadzał. Nadto większość transwerów Przytuły była bardzo udana. Jeżeli ktoś twierdzi, że Przytuła doprowadził do kryzysu finansowego to albo jest beznadziejnie głupi albo złośliwy. Piszę o tym choć nie byłem fanem Przytuły , który w moim odczuciu był zarozumiałym bufonem. Nie mogę jednak czytać bzdur.
Przytula, Ty dziwko w rurkach. Jestem pewny, że to Ty piszesz. Huj Cię strzela ze awans LKS zrobił jak tylko się straciłeś, Ty pedale jebany
Ty mu lepiej obciągni gałę za np takiego Pirulo, bo patrząc jakich ananasów ściąga na razie łysy, to jeszcze będziesz za Przytułą tęsknił. xD
Zobaczymy co będzie w przyszłym sezonie i czy znowu nie objawi się jakiś nowy Sobociński rozdający prezenty w obronie. Nazwiska w stylu Dankowski czy Trąbka nie gwarantują pewnego utrzymania, więc ważne będą transfery, bo powtórki z wesołego futbolu z 2020 raczej nie chcą?
Trąbka jak dla mnie może chuja grać w nowym sezonie,bo zaczyna go w Mielcu
W następnym sezonie będzie tylu kandydatów do spadku + Raków, Lech i Legia będą w pucharach na jesień, że to maszyna losująca rozstrzygnie spadki. Parodyści z Mielca, Śląska/Płocka czy Widzewa (bez urazy) nie będą odstawać. Ba, nawet solidna w obronie Warta się ostatnio zepsuła. No będzie to wszystko bardzo ciekawe, zespoły od 8 miejsca w dół będą się prześcigać w randomizerze.
No i fajnie…gratulacje dla ŁKS ..!!!
Jude Jude Jude – cała Łódź
Żydzewiaczki pod osłoną nocy zaczęły minusowanie 😀 Typowa wsiowa natura, czyli chłop żywemu nie przepuści.
Nie napinaj się tak, bo ci legginsy pękną. Może to Lubawski, Heiman i Hirszberg zza grobów cię minusują – powinieneś się cieszyć.
Widzew od 1960 r. organizując kolejne jubileusze podkreśla, że jest kontynuatorem założonego w 1910 r. Towarzystwa Miłośników Rozwoju Fizycznego w Widzewie, które zakończyło działalność po wybuchu I wojny światowej.Zdaniem historyków nie związanych z Widzewem, TMRF nie ma jednak nic wspólnego z późniejszym RTS Widzew, a klub z al. Piłsudskiego nie ma żadnych podstaw do obchodzenia w tym roku jubileuszu 100-lecia. Brak powiązań między tymi klubami potwierdzają m.in. okolicznościowe znaczki RTS Widzew z jubileuszu 10-lecia świętowanego w 1932 r.Data 1910 w historii Widzewa i na klubowym znaczku pojawiła się dopiero pod koniec lat 50. ubiegłego wieku. Był to efekt działań ówczesnej I sekretarz Komitetu Łódzkiego PZPR Michaliny Tatarkówny-Majkowskiej, która chciała mieć na swoim terenie najstarszy robotniczy klub sportowy w kraju. „Postarzonemu” o 12 lat Widzewowi władze partyjne w 1960 r. zorganizowały huczny jubileusz 50-lecia.W 1998 roku, w 5 tomie kolekcji klubów encyklopedii piłkarskiej Fuji poświęconym głównie historii Widzewa (podtytuł: 75 lat prawdziwej historii RTS 1922-1997) autorzy wskazują, że walne zgromadzenie założycielskie RTS Widzew odbyło się 24 stycznia 1922 r., a statut klubu został zatwierdzony mocą postanowienia Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi 29 marca 1922 r. Widzew, jako nowo powstały, a nie reaktywowany klub, w 1922 r. został przyjęty w poczet Łódzkiego OZPN i rozpoczął grę w najniższej klasie rozgrywkowej.
Widzewskie 1910 to jedna wielka lipa wymyślona przez żydo – komunę w celu gloryfikowania klasy robotniczej.
O, pięknie nam pan przypomniał historię Widzewa, o którym to nie jest artykuł,
no to teraz o ŁKS-ie: 66 sezonów na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce, 2 MP, 6x podium.
Widzew 36 sezonów, 4 MP i 14x podium.
No znowu trzeba się zatem przy…ać do dat, jak już nie ma do czego xD
Pilnujcie tam na Polesiu swoich kiełbas, wasi założyciele na pewno są z was dumni, a od Widzewa to się… Wy już wiecie co.
grafomania
Brawo Łódź będzie miała dwa zespoly w lidze. To piękne miasto na to zasługuje.
Świetna wiadomość na weekend a teraz lecę do biedry na 1 zmianę, potem wróce tu jeszcze po bolcowaniu u chlopaka. Jak ktoś ma ochotę popisać to zapraszam, nie mam życia normalnego tylko weszLo i lajki od was.
Buziaki, wasz cham1
Tak, tak. Jeszcze tylko kilka dni. Później zapraszam na cmentarz, gdzie możecie srać na mój grób. Nie mam nic przeciwko. Całe swoje życie służyłem za kibel dla ojca i jestem z tego dumny. Jak prawdziwy Cham kupił mnie za złotówkę , to zakładał folię przy szczaniu, bo bał się HIVa. Dureń.
Z tym pięknym miastem to pojechałeś 😉 Byłem w Łodzi kilkukrotnie w ciągu ostatniej dekady i zapamiętałem jako raczej smutne, szare miasto. Ma swój urok, zwłaszcza jeśli ktoś lubi klimaty przemysłowe, kamienice, podwórza (a ja lubię), to może się podobać, ale pięknym bym tego miasta na pewno nie nazwał. Natomiast sukcesy sportowe w ostatnim czasie są niezaprzeczalne, tylko gratulować.
Czyli znamy też już 1ego ze spadkowiczów w przyszłym sezonie xd
czy ja wiem. Dojdzie dwóch innych pierwszoligowców (imho jak awansuje Ruch Chorzów, to oni będą dla mnie nr1 do spadku z tą archaiczną grą „piłka parzy”), dojdzie ci Mielec, Radomiak, Widzew, Śląsk/Płock, Warta się rozsprzedaje i oszczędza, Cracovia też tryb oszczędnościowy, Jagiellonia traci najlepszego gracza (a i Imaz też już przebiera nogami), Zabrze zrobiło zryw w rundzie jesiennej, ale kadra wąska i długi spore.
Ja nie wiem czy poniżej 4 miejsca są w ogóle drużyny, który w oczywisty sposób się utrzymają. Już ten sezon pokazał, że nareszcie oddzielili się liderzy od peletonu. ŁKS ma dużo młodych wybieganych chłopaków, umieją grać piłeczką i mają dobre warianty taktyczne, w tym na SFG. Równie dobrze może to być rewelacja sezonu jak po awansie Górnika.
Janek, jak fajnie czuć w Twoich tekstach to, że rozwijasz się jako czlowiek, zyskujesz pewność siebie, itd.. Nie wiem, czy to przez obecność w „Stanie futbolu” czy samo tak się dzieje, ale widać że wychodzisz z piwnicy.
Może i fajnie od niego czuć ale tekst o awansie zaczął od licencji. Co to ma wspólnego jedno z drugim? Miało jej nie być czy o co chodzi? Inni jak awansują, to ten kretyn też zacznie artykuł od informacji o licencji???
Tak, przyzwyczajaj się, że jak jest o was mowa, to wpierw usłyszysz o Lubawskim, Heimanie i Hirszbergu, żebyś wiedział, skąd ci nogi wyrosły. Widzisz 1908 – recytujesz z pamięci: „Lubawski, Heiman, Hirszberg”.
Wpierw rodowód, zawsze.
Ekstraklasa potrzebuje dwóch klubów z Łodzi, tak samo jak dwóch z Krakowa. Duża baza kibicowska, dużo historii. Jak jeszcze będą dwa kluby z Warszawy, to w ogóle zrobi się ciekawie.
o ile derby Krakowa, Łodzi czy Śląska są spoko, bo rodzą duże zainteresowanie, tak np. derby Poznania to żart, a przecież na Polonię Warszawa chodzi podobna grupa ludzi. To już derby z KTS-em będą mieć więcej hajpu.
Polonia przynajmniej gra w Warszawie. Warta jest poznańskim klubem tylko z nazwy.
Legia miażdży polonie te derby niestety słabe jak jedna ze stron jest mega mocna a druga nie.
To prawda, ale kto wie, co będzie za 15-20 lat? Docelowo fajnie byłoby mieć dwa silne kluby z Warszawy, a nie kompletną dominację jednego jak jest teraz.
Ty ej a pamiętasz derby na cwelce jak KSP zdobywało na majstra? 0-3 coś ci to mówi? 😀 😀 😀 😀
Zgadzam się. Czekam tez na Polonię mimo, że nie darzę sympatią to jednak fajnie by było gyby się odrodziła na dobre i utarła trochę nosa Legii.
O i znowu spadną.
Postaw na to kasę jak wiesz. A nie sorry, musiałbyś najpierw ją mieć xD
Ełkaesiaku – twój klub jest śmieszny, jedyne problemy z pieniędzmi to ma twój śmieszny klub zwany dajdajem.
Dajdaj to cię w dupe jebał. Jak by inne miasta dawały na kluby ile Łódź to ŁKS mógłby się bić o puchary bo 2/3 ligi zdechłaby z głodu. A Łódź nie da bo nie ma i musiałby też dać tym drugim. W związku z tym daje wszystkim po równo jakieś ochłapy
Niezły musiał tu być bajzel, skoro na głównej wyświetla się 36 komentarzy, a po wejściu ostało się jedynie 20.
Żydzi z Widzewa tradycyjnie wzięli się za łby z żydami z ŁKS? Naprawdę nie widzicie, że cała Polska się z was śmieje?
Uspokój się, bo nie utrzymasz moczu. Ty nie pamiętasz z oczywistych względów, ale ja tak, ile było śmiechu, jak się parzyli menele spod pergoli śmietnikowej w trakcie dzieła twojego powstawania? To dopiero był bajzel, nie wiadomo było kto, gdzie, ile promili, jaka baza wirusów, czy będziesz szczekał, no ale koniec końców jednak wyszedł przygłup. Tak więc nie ekscytuj się czymś, co cię przerasta, umów wizytę u swojego psychiatry, weź leki i napisz nam coś nowego jak już zejdą z ciebie emocje.
I dobrze, derby Łodzi będą, derby Krakowa i derby śląskie, bo tych z pyr to nie liczę bo warta to dostawca punktów dla lecha którymi tak z tymi 6 plus raz na kilka lat fartem zdobywa mistrzostwo.
Ten awans był strasznie wymęczony. Oglądałem kilka meczów ŁKS i widzę powtórkę z Miedzi Legnica. Tak samo naiwna gra trącąca o atrapę taki – taki, a w obronie, gdy są pressowani, istny dramat. Nie potrafią bronić. Ktoś zapyta, to w takim razie jak wywalczyli awans? Po prostu prowadzili grę na zasadzie przetrzymywania piłki, ale w Ekstraklasie już nie jest tak łatwo o tzw klepankę jak w dziadka na treningu. Trzy lata temu, dobitnie się o tym przekonali, spadając z Ekstraklasy z dorobkiem zaledwie 6 zwycięstw przy 25 porażkach. Nawet wczoraj, gdy Arka zaczęła pressować, to ŁKS się zachowywał jak dzieci w mgle. O losach meczu zaważył przestrzelony karny. Byłoby 2:0, nie byłoby już wczoraj awansu.
Ten zespół w obecnej formie i tak przestanie istnieć, szczególnie po wejściu Platka do klubu. Pytanie jakie będą środki na transfery i jaki umiejętnościami selekcji wykaże się łysy dyrektor sportowy, bo dotychczasowe jego transfery poza Mokrzyckim (na którego nie mamy nawet opcji wykupu) to się w ogóle nie bronią. Najlepiej gdyby Platek przyszedł i wywrócił stolik chcąc budować klub całkowicie po swojemu, ale raczej obecny układ dostanie jeszcze szanse i dopiero jak wyniki będą niezadowalające to pewnie zacznie układ już klub po swojemu.(oby nie za późno)
Ekspercie z dupy to oświeć nas kto jest tak zajebisty zatem i powinien awansować bo czołówka dostawała w łeb od ŁKSu za każdym razem. Ciężary to były głównie ze słabszymi co stawiali autobus w polu karnym i faktycznie była taka pierwszoligowa tikitaka. Arka wczoraj fajnie, tylko że mecz ma 2 połowy a nie jedną. Wisła też pokozaczyła 1 połowę a później zdechła. Co do eklasy, to pożyjemy zobaczymy. Myślę, że nie będzie źle
Artykuł o awansie ŁKSu, o wymarzonej promocji, a połowa komentarzy kibiców dotyczy „dopierdolenia żydzewowi” <facepalm>
To do chuja – kibicujecie swojemu klubowi?! Czy jesteście przeciwko „żydzewowi”?!
Bo mam wrażenie, że kibiców ŁKSu bardziej grzeje chęć dokopania lokalnemu rywalowi niż chwile radości po upragnionym awansie…
„(…) z jakiś pięciu metrów” – z jakichś.
Za rok leca z powrotem. Slabt zespol no nameow przepychajacy mecze kolanem i grajacy kiepski futbol… W ekstraklasie nie maja czego szukac.
W końcu… Aktualnie najlepszy klub w Polsce wraca do tej śmiesznej ligi z Lechem czy Legią czy innymi Śląskami.
Cała Łódź, kilkaset tysięcy osób odetchnęły z ulgą jak ogłoszono nazwisko selekcjonera reprezentacji Polski, bo my Rodowici Łodzianie byliśmy pewni, że to będzie Kazimierz Moskal.
Nie ma w historii tego kraju tak wielkiego trenera, z taką wiedzą, doświadczeniem i przede wszystkim sukcesami jak on.
Łódzki Klub Sportowy Łódź w tym sezonie pokazał kosmiczny poziom futbolu w Europie. Aktualnie może Man City albo FC Barcelona miałaby szansę w dwumeczu z ŁKS. Nasi piłkarze to w najbliższych latach trzon reprezentacji Polski i większości klubów w TOP5 ligach, o ile będą chcieli odejść, bo odkąd jest Pan Płatek to mamy zarobki na poziomie Bundesligi, zwłaszcza jeśli chodzi o premie za bramki czy asysty.
Kolejny raz apelujemy do Rakowa – oddajcie miejsce w eliminacjach do LM.
Tylko Łódzki Klub Sportowy Łódź ma szansę awansować w najbliższym sezonie do fazy grupowej europejskich pucharów