Najpierw był problemem dla ekstraklasowiczów w Pucharze Polski. Następnie zaczął być kamieniem w bucie solidnych średniaków ligowych. A teraz zaczął się coraz mocniej rozpychać łokciami wśród czołówki. Czego tak naprawdę liga może zazdrościć Rakowowi?

Według raportu Deloitte za sezon 2021/22 Raków był w środku stawki – na siódmym miejscu z przychodami rzędu 38 mln złotych. Za Cracovią czy Zagłębiem Lubin, również za Lechią Gdańsk oraz Pogonią Szczecin. Ale już w raporcie za sezon poprzedni Raków ustępuje przychodami jedynie Legii oraz Lechowi. Choć nadal to liga różnych prędkości w kwestii finansów – Legia przez sezon pucharowy wygenerowała przychody rzędu 155 mln złotych, Lech bez pucharów miał przychody w wysokości 79 milionów. A później mieliśmy pięć klubów z przychodami między 40 a 50 milionów złotych – kolejno Raków, Pogoń, Wisła Kraków, Lechia oraz Górnik.
Przypuszczalnie teraz Raków nadal będzie w TOP3 ligi pod względem przychodów, aczkolwiek musimy poczekać na raporty Deloitte, by precyzyjniej określić możliwości częstochowian. Można jedynie podejrzewać, że Raków odłączył się od peletonu 40-milionowców i jest bliżej przychodów, które generuje chociażby Legia, bo Lech pewnie przekroczy z grubą nadwyżką granicę 100 mln złotych przychodu z uwagi na puchary i wysoką sprzedaż wychowanków.
Możliwości finansowe – obiekt zazdrości
Jasnym jest, że swoje możliwości finansowe Raków zawdzięcza Michałowi Świerczewskiemu. W 2022 roku Forbes szacował majątek właściciela X-Komu na 1,674 mld złotych i plasował go na 38. miejscu wśród najbogatszych Polaków. Rok później był już niżej – na 78. miejscu z majątkiem o wartości 1,012 mld złotych. Możemy chwalić mistrzów Polski za innowacyjność w zarządzaniu klubem sportowym, możemy doceniać konsekwencje w działaniu i sukcesywne unikanie największych grzechów polskich klubów.
Ale nie uciekniemy od tego, że Raków może być mocny, bo mocny jest jego właściciel. To absolutny fundament i podstawa tego, dlaczego częstochowianie mogli wprosić się w tym sezonie przed Legię, Lecha czy Pogoń.
Zapytaliśmy zatem ludzi polskiej piłki o to, czego zazdroszczą Rakowowi. Oto odpowiedzi.
- Wojciech Pertkiewicz (prezes Jagiellonii Białystok): Czego Jagiellonia może zazdrościć Rakowowi? Pieniędzy. Sprawa jest prosta – budżet daje możliwości.
- Jacek Klimek (prezes Stali Mielec): Finansów. Nie mamy takich możliwości finansowych. Chciałbym mieć podobny komfort w planowaniu budżetu i operowaniu nim, co w Rakowie. To daje naprawdę duży spokój.
- Bartłomiej Farjaszewski (właściciel Warty Poznań): Pomysłu… Nie, pomysłu nie, bo mamy swój. W naszej sytuacji wielu klubom zazdrościmy stadionu, ale oni też mają swoje problemy. Mając na uwadze zdrowy, ambitny i jakościowo zbieżny kierunek myślenia, to myślę, że Warcie brakuje transferu zawodnika z klubu za kilka milionów euro. Raków już taki transfer ma w postaci Kamila Piątkowskiego. Zazdroszczę tego, że taki transfer wyraźnie przyspieszyłby rozwój klubu.
- Piotr Burlikowski (dyrektor sportowy Zagłębia Lubin): Konsekwencji. Konsekwencji. I jeszcze raz, bardzo wyraźnie – konsekwencji. W działaniu, w planie, w koncepcji.
- Paweł Golański (dyrektor sportowy Korony Kielce): Budżetu. Wiadomo, że fajnie byłoby zarabiać organicznie poprzez transfery wychodzące i promocje swoich piłkarzy, ale nie oszukujmy się – bardzo zamożny właściciel robi różnicę. W przypadku Rakowi mówi o właścicielu, który od lat wykłada pieniądze, robi to szczodrze, jest zaangażowany w klub. To otwiera wiele możliwości. Czyli trzeba skopiować Michała Świerczewskiego.
Hasłem, które pojawia się w kilku wypowiedziach, są finanse oraz bogaty właściciel. W przypadku Rakowa to tożsamy temat. Z perspektywy ligowych średniaków i klubów prywatnych bez potężnego inwestora za sobą – trudno byłoby nie zazdrościć Rakowowi. Klub miejski zawsze w obliczu tarapatów może wyciągnąć rękę do prezydenta miasta i wychrypieć „daj pan z cztery bańki”. Choć wiadomo, że i w tym kontekście istnieją limity dokapitalizowania oraz wydatków określonych ładną formułką „nagrody za promocję miasta”. Rozkładać ręce mogą też właściciele prywatni, którzy po prostu nie dysponują takimi funduszami, jakich dorobił się Świerczewski.
Natomiast zawsze jest pytanie, które pozwala wątpić w to, czy aby na pewno tylko majątek właściciela determinuje to, jakie możliwości ma klub. Weźmy taką Cracovię. Janusz Filipiak według Forbesa ma majątek przekraczający pół miliarda złotych. „Pasy” jednak za Filipiaka nigdy nie zbliżyły się nawet do mistrzostwa kraju. W ostatniej dekadzie „Pasy” dwukrotnie zagrały w pucharach, zdobyły Puchar oraz Superpuchar Polski. Z kolei Raków w ciągu ostatnich trzech lat: został mistrzem, dwukrotnie wicemistrzem do tego dwukrotnie zdobywał krajowy puchar oraz dwukrotnie superpuchar.
Czy zatem możemy stwierdzić, że powodem takiej różnicy w sukcesach jest tylko to, że Filipiak ma mniej pieniędzy od Świerczewskiego? No nie, byłoby to stwierdzenie kuriozalne.
Dlatego pewnie obiektem zazdrości ligowców może być to, o czym mówi Burlikowski. Konsekwencja w działaniu. Gdy Marek Papszun obejmował Raków, to w Ekstraklasie grało Podbeskidzie, grał też Ruch Chorzów oraz Termalica Bruk-Bet. Trener Wisły Kraków był Dariusz Wdowczyk, Legię prowadził Stanisław Czerczesow. Gwiazdami ligi byli Nemanja Nikolić, Airam Cabrera czy Deniss Rakels. Dwucyfrówkę w barwach Wisły Kraków strzelał jeszcze Pawel Brożek. Od tego czasu w lidze czy – nawet szerzej – w całej polskiej piłce sporo się zmieniło.
Ale w Rakowie nie zmienił się od tego czasu trener. I oczywiście wokół odejścia Marka Papszuna powstało mnóstwo tekstów o tym, dlaczego odchodzi oraz o tym, gdzie pójdzie. Ale trudno nie dostrzec tego, co przez te siedem lat się wydarzyło w Częstochowie. I trzeba przyznać, że Raków robił krok po kroku naprzód. Oraz realizował kolejne punkty z nakreślonego przez Świerczewskiego planu pięcioletniego. Szerzej o tym, dlaczego Raków robi to dobrze, pisał Przemysław Michalak w swoim tekście dwa lata temu:
Jednym z elementów tego charakteru Papszuna jest brak sentymentów przy podejmowaniu decyzji kadrowych. Gdy po przejęciu sterów w drużynie, zawiódł się na weteranach w II lidze, od razu zrobił rewolucję kadrową. Gdy uzyskano awans do Ekstraklasy, nie popełnił błędu wielu innych beniaminków i nikogo nie trzymał w szatni za zasługi. A niektórzy mieli je spore, że wspomnimy o Rafale Figlu czy Łukaszu Górze. Zwłaszcza rozstanie z tym pierwszym było dla niektórych wręcz szokujące, ale bądźmy szczerzy – dalsze losy jego i pozostałych pokazują, że selekcja Papszuna okazała się właściwa. Do bólu chłodna, ale prawidłowa.
Wspominamy w nagłówku o dobrze rozumianej bezwzględności, ponieważ dotyczy ona wyłącznie kwestii sportowych. Nie chodzi o to, że Raków zostawia na aucie kontuzjowanego piłkarza albo próbuje kogoś orżnąć na pieniądze. Zawodnicy, którzy wywalczyli awans byli nagradzani comiesięcznymi przelewami bez opóźnień i otrzymali na koniec zasłużone premie, ale potem zaczynał się nowy rozdział, w którym już nie dla wszystkich było miejsce. Jeżeli ktoś nie nadąża za zwiększającymi się wymaganiami, musi z tego pociągu wysiąść. Interes zespołu zawsze będzie ponad interesem jednostki i sentymentami. Taka jest cena rozwoju i nie każdy odnajdzie się w takich okolicznościach.
A czego Raków może zazdrościć lidze?
Oczywiście ten medal ma też drugą stronę. Dziś bardzo łatwo chwalić Raków – znaki klepią się same, komplementy z automatu wyskakują z ust ekspertów. Ale trudno nie odnieść wrażenia, że gdzieś tam nad głowami ludzi w Częstochowie widnieje szklany sufit.
A pod postacią tego sufitu kryje się rzecz jasna infrastruktura.
Według raportu Deloitte w sezonie 2021/22 Raków miał frekwencję gorszą od dziewięciu klubów Ekstraklasy. Nie przekroczył bariery 100 tysięcy widzów przez cały sezon – nawet uwzględniając tu mecze Pucharu Polski czy eliminacji do europejskich pucharów. Legia w poprzednim sezonie zarobiła na dniu meczowym ponad 36 milionów złotych. Lech zarobił ponad 19 milionów. A Raków… zaledwie 3,6 miliona. Dzień meczowy w przypadku Rakowa pokrywa zaledwie 7,6% całościowych przychodów klubu (mówimy wciąż o danych za sezon 2021/22).
36 milionów Legii oraz 3,6 miliona Rakowa. Dziesięciokrotna przebitka. Przy obecnym kursie to jakieś 7 milionów euro, czyli – przykładowo – sprzedaż Michała Skórasia. Albo bardzo dobry sezon w Lidze Konferencji Europy. Ponad 30 milionów złotych to też roczne przychody Zagłębia Lubin czy Śląska Wrocław. To dwukrotność przychodów Stali Mielec.
Słowem – mówimy o ogromnej połaci do zagospodarowania. Oczywiście pamiętamy, że niedawno premier Mateusz Morawiecki zapowiedział dofinansowanie z budżetu państwa obiektu dla Rakowa, ale ani nie wiadomo kiedy i czy ten stadion zostanie wybudowani, ani nie wiadomo kiedy to się stanie. Póki co „Medaliki” muszą radzić sobie z tym, co mają.
Jeszcze osobną sprawą są kwestie kibicowskie. Czy Raków jest w stanie ściągać na mecze po kilkanaście tysięcy ludzi? Jaki jest sufit tego projektu pod względem frekwencji? Przecież jasnym jest, że sama liczba krzesełek na stadionie nie sprawi, że frekwencja zwiększy się bez rozrostu bazy kibicowskiej Rakowa.
I tutaj przed częstochowianami sporo pracy. Liga może zazdrości Rakowowi bogatego właściciela, planowania, realizacji planów, dobrego skautingu, struktur organizacyjno-sportowych. Ale Michał Świerczewski nie będzie dosypywał pieniędzy do klubowej kasy w nieskończoność, a widzimy, ze ta luka finansowa wywołana małym stadionem jest wyraźna w relacji do Lecha czy Legii.
Infrastruktura jest zatem oczywistą odpowiedzią na pytanie „czego Raków może zazdrościć innym ligowcom?”. Ale jest też inny czynnik, którego Raków póki co nie ma. A jest nim doświadczenie pucharowe.
Bogusław Leśnodorski jeszcze za czasów Legii mówił, że „gra co trzy-cztery dni to inna dyscyplina sportu”. W ostatniej dekadzie właśnie tylko Legia oraz Lech były drużynami, które grały w fazie grupowej europejskich pucharów. I to też – co wynikało z naszej analizy – te drużyny najbardziej minimalizowały efekt „pucharowego pocałunku śmierci”. Inaczej mówiąc: doświadczenie zbierane przez klub sprawiało, że na przestrzeni kilku sezonów te zespoły najmniej odczuwały na sobie skutek gry co trzy-cztery dni.
Raków tego doświadczenia jeszcze nie ma, a przecież celuje w to, by grać w fazie grupowej europejskiego pucharu. Dawid Szwarga podkreślał niedawno, że to doświadczenie jakieś jest, bo przecież „Medaliki” ostatnio miały dwa podejścia pod eliminacje. Natomiast to trochę tak, jakby po przebiegnięciu czterech biegów dziesięciokilometrowych rzucać się na maraton. Obniżenie skuteczności punktowania w Ekstraklasie przy jednoczesnej grze w Europie jest czymś, czego prawdopodobnie Raków nie uniknie podczas zbierania tego doświadczenia.
Najciekawszy sezon Rakowa przed nami?
Właśnie ta ambicja skoku na Europę oraz relatywnie łatwa ścieżka dla mistrza Polski nawet w Lidze Konferencji Europy sprawia, że przyszły sezon częstochowian może być ich najciekawszym sezonem w najnowszej historii. Jasne, pasjonująca jest ich dotychczasowa droga, ale teraz sprawa staja się jeszcze bardziej intrygująca.
Do tego przecież nie można zapominać o tym, że następuje zmiana kapitana tego statku. Marka Papszuna zastąpi Dawid Szwarga i już z tego względu projekt Michała Świerczewskiego będzie musiał nieco zmienić swój kształt. Znaków zapytania jest mnóstwo. Tropy myli też sam Świerczewski, który najpierw mówi, że Raków na transfery wyda maksymalnie 500 tysięcy euro, a już teraz plotkuje się o tym, że więcej wyda na samego Dawida Drachala z Miedzi Legnica.
Liga zazdrości Rakowowi możliwości, ale może to i czas najwyższy, by zaczęła się inspirować sposobem i wykorzystaniem swojego potencjału? Paweł Golański w żartach mówi, że trzeba Michała Świerczewskiego skopiować. Nie da się skopiować jeden do jednego pomysłu Rakowa. Ale czy nie stać nas na to, by ligowi średniacy stali się inkubatorem piłkarskich start-upów?
WIĘCEJ O RAKOWIE:
- Oficjalnie: Łukasz Zwoliński zawodnikiem Rakowa
- Papszun: – Jestem zawiedziony, że Arsenić nie został nominowany do obrońcy sezonu
- Petrasek: Moja sytuacja kontraktowa się zmieniła. Decyzja na początku czerwca [WYWIAD]
Fot. Newspix
Wspaniałego stadionu i milionów kibiców na całym świecie , tego zazdroszczą hahahaha
Mój narzeczony z Warszawy zazdrości Rakowi że wygrywają mistrzostwo bez pomocy sędziów, a wręcz wbrew nim.
Często zastanawia się, jak to było w ogóle możlwe…
Nie pamiętam żebym był twoim narzeczonym, po prostu possałaś kilka razy i tyle. Poznańskie dziewczynki są takie słodziutkie w swojej naiwności.
I am currently making at least $37,100 a month doing extremely honest and clean work online from home. For now, stick with it and make extra money online until you complete your training on a specific site.
.
.
Click Here—————————————>>> https://webcash247.pages.dev
A ten dan dalej nie może pogodzić się z wygrywaniem Legii i tłumaczy to pomocą sędziów. A w tym sezonie się sędziowie obrazili na tą Legię czy jak że nie jest mistrzem?
Nie jest, bo to kurwa slabiaki. Do Rakowa bez podjazdu od dawna. Liga wam odjechala, stoicie w miejscu i nic nie znaczycie.
W klubie dla pedziow sie poznaliscie ?
No no… z Warszawy, ho ho! Wysoko Pani mierzy…
Może się zdziwisz, ale kierowca Tira na warszawskich blachach, który Ci płaci 50 pln nie jest od razu twoim narzeczonym.
Wstawaj Janko zesrałaś się.
Sᴛᴀʀᴛ ᴡᴏʀᴋɪɴɢ ғʀᴏᴍ ʜᴏᴍᴇ! Gʀᴇᴀᴛ ᴊᴏʙ ғᴏʀ sᴛᴜᴅᴇɴᴛs, sᴛᴀʏ-ᴀᴛ-ʜᴏᴍᴇ ᴍᴏᴍs ᴏʀ ᴀɴʏᴏɴᴇ ɴᴇᴇ $ 80 ʜᴏᴜʀʟʏ ᴀɴᴅ ᴛᴏ $13,000 ᴀ ᴍᴏɴᴛʜ ʙʏ ғᴏʟʟᴏᴡɪɴɢ ʟɪɴᴋ ᴀᴛ ᴛʜᴇ ʙᴏᴛᴛ ᴏ ᴍ ᴀɴᴅ sɪɢɴɪɴɢ ᴜᴘ… Yᴏᴜ ᴄᴀɴ ʜᴀᴠᴇ ʏᴏᴜʀ ғɪʀsᴛ ᴄʜᴇᴄᴋ ʙʏ ᴛʜᴇ ᴇɴ ᴅ ᴏғ ᴛʜɪs ᴡᴇᴇᴋ……https://netpays7.blogspot.com/
Fantastic work, Mike. Since I currently make more than $36,000 each month from just one simple web business, I commend your efforts. Despite the fact that these are the most basic internet operations occupations, you nd-05 may start making a reliable online income with as little as $29,000.
.
.
Modify your connection——————>>> https://02ip.ru/Hiring9
Im mniej patoli, tym lepiej.
A na stadionik, dzięki premierowi, wszyscy się pięknie złożymy.
i bardzo dobrze
You may earn more than $15,000 online by doing basic job from home. I received $18,000 last month. Surprisingly, a little child can handle this simple task and earn money. Its earnings clearly out kd-50 perform those of traditional office positions. Everyone should attempt this job utilizing. The information provided
.
.
On this page————————————>>> https://onlineweb76.blogspot.com/
Barani łeb
Nie wydaje mi sie zebym grubo sie pomylil ale pare lat i wyladuja tam gdzie zawsze bylo ich miejsce czyli jakas 2 albo trzecia liga. Z chama na pana nie wskoczysz w pare lat. Pokolen trzeba
Nie wydaje mi się, by zakompleksiony, malutki człowieczek, który nickiem już próbuje obrażać lepszych od siebie był w jakikolwiek sposób wiarygodny co do oceny sytuacji tychże lepszych. Także jeszcze cię dupa będzie długo bolała.
A w czym ty jasiu jestes lepszym od mnie ? Prawda kole w oczy ?
Ja na przykład jestem przystojniejszy, silniejszy, wyższy,mam więcej na koncie i większe prącie.
Oto ranking najbardziej nieuprzejmych miast w Polsce:
1. Łódź,
2. Lublin,
3. Warszawa,
4. Częstochowa,
5. Kraków,
6. Radom,
7. Gliwice,
8. Kielce,
9. Toruń,
10. Olsztyn.
Brawo Częstochowa, małe miasto ale z potencjałem żeby chamstwem wyprzedzić Warszawę. Szkoda, że w tym rankingu nie brano do oceny internetowych komentarzy, mistrzostwo byłoby wasze i to na lata.
Osoby ankietowane były pytane m.in. o ignorowanie nieznajomych, rozmawianie przez głośnik w miejscu publicznym lub bycie niegrzecznym i chamskim wobec pracowników obsługi (np. sklepu).
https://www.eska.pl/torun/chamskie-miasta-w-polsce-zobacz-czy-w-rankingu-jest-twoja-miejscowosc-26-05-aa-GwV1-HPow-2F2c.html
Oto ranking najbardziej nieuprzejmych miast w Polsce:
1. Łódź,
2. Lublin,
3. Warszawa,
4. Częstochowa,
5. Kraków,
6. Radom,
7. Gliwice,
8. Kielce,
9. Toruń,
10. Olsztyn.
Brawo Częstochowa, małe miasto ale z potencjałem żeby chamstwem wyprzedzić Warszawę. Szkoda, że w tym rankingu nie brano do oceny internetowych komentarzy, mistrzostwo byłoby wasze i to na lata.
„Osoby ankietowane były pytane m.in. o ignorowanie nieznajomych, rozmawianie przez głośnik w miejscu publicznym lub bycie niegrzecznym i chamskim wobec pracowników obsługi (np. sklepu).”
„Chamskie miasta w Polsce. Zobacz, czy w rankingu jest twoja miejscowość!” na eska pl
Poznań pozdrawia wszystkich i całą piłkarską Polskę jak najserdeczniej. Mamy nadzieję, że gdy się spotkamy, mecz nasz odbędzie sie w sportowej i przyjacielskiej atmosferze, a wygra lepszy!
Po prostu „nie ignorowaliście nieznajomych” bo liczyliście że wsadzicie im wibrator w dupe.
Ranking jakiś nieaktualny albo zmyślony bo nie ma Poznania
Jest, ale niestety, na szarym końcu. Pozdrawiam….
W sumie to dość ciekawe, bom Poznańczyk z krwi i kości mógłbym się założyć że będzie w top 10 nieuprzejmości xD
Nie ma też twojej wiochy, gdzie twój stary napierdala Ciebie taboretem.
Ankieta robiona na ulicach warszawy
Znaczy się… przez KODziarzy?
Nie prawda, ja jestem z Lublina i ludzie tutaj są bardzo mili i pomocni.
Szczerze mówiąc to dziwi mnie drugie miejsce Lublina – spędziłem tam wiele miesięcy i wspominam miasto i ludzi bardzo pozytywnie.
Nie bierz tego pseudo rankingu na serio…to chyba powinno być oczywiste
Bardziej „z doopy” artykułu nie dało się wyszukać?
Przecież taka ankieta, o ile w ogóle przeprowadzona rzetelnie, co tydzień da inny wynik! A jeszcze wiązanie LUDZKICH zachowań z miastem, czy innym punktem na mapie, gdzie codziennie jest ktoś inny, jest niczym innym, niż desperackim szukaniem sobie tematu. Brawo eska – tytuł dziennikarskiego dzbana roku przyznany! Nie, nie jestem z Częstochowy. Ani z Łodzi, Lublina, czy Warszawy.
Legia w sensie?? Trzeba być dyletantem kompletnym pisząc takie bzdury. Moim zdaniem raków ma możliwości na 15-20tys widowni co weekend a nawet wieksze.
Jaka Legia ?? Piles nie pisz
Chyba jednak georafia i demografia na 15 tys. nie pozwoli. Częstochowa to teraz 200 tys. mieszkańców. W latach 90. było 260 tys., GUS prognozuje spadek do 190 tys. w ciągu najnliższych 10. lat. A kłopot geograficzny to spora ilość istotnych klubów piłkarskich w bliskiej okolicy (w tym kontekście np. Białystok ma łatwiej).
w bliskiej okolicy to właśnie nie ma nikogo
50km do Gliwic, 60km do Katowic, 90 do Krakowa. Czyli kibic mieszkający 20-30 km od Częstochiwy ma jednak pene możliwości. I teraz porównaj wspomniany Białystok.
Taaa będę jeździł oglądać hasiokow bo stadion u nas za mały. Na Raków srednio przyjdzie 10k
Gliwice są znacznie dalej względem Częstochowy.. Katowice to liga niżej.. może będzie Chorzów? z północnej strony najbliżej jest dopiero Łódź. Są jeszcze Kielce z dośc kiepskim połączeniem.
Przykład z dupy wzięty… Zobacz ilu na Włókniarz chodzi..
Pewnie, ja myślę że spokojnie mogą Stadion Śląski co trzy dni zapełniać, a najlepiej to zbudować w Częstochowie drugie Santiago Bernabeu zbudować, bo jak tylko zagrają w LKE to nawet w Chorzowie im nie starczy miejsca na legendarne starcia z Europą FC i Shamrock Rovers.
zejdź na ziemię – Santiago Bernabeu przy ich kibicowskim potencjale to wystarczyłby na sparringi… i to też tylko te w środku tygodnia w samo południe…
Problem polega na tym ze Raków nie tylko nie może się równać frekwencją z Legią ale i z mniejszymi miastami od Czestochowy
Spokojnie, nie martw się, poradzą sobie. Jeden udany sezon w pucharach i zasoby kibicowskie podwoją się. Zwłaszcza, że marketingowo działają bardzo sprawnie. Wiadomo, że w rok, czy dwa nie nadrobią straconych wielu lat. Nie zniwelują też przepaści populacyjnej do Wrocławia, czy Łodzi, a tym bardziej Warszawy. Ale można oczekiwać, że taki stadion, jak ma np. Widzew, będą w stanie zapełniać.
Taki stadion jak dla Widzewa w Częstochowie będzie się zapełniać tylko wtedy gdy miasto zorganizuje tam noclegownię dla bezdomnych.
Co ma frekwencja do Mistrza?Jełopie.
15-20 to ma w końcówkch sezonu w którym ma szansę na sukces ewentualnie raz na pół roku jak Legia albo Lech przyjedzie. Teraz jest chwilowy Boom na ten klub bo robi historyczny sukces ale na dłuższą metę taki stadion byłby nieopłacalny. Zobacz co się dzieje Wrocławiu przykładowo. A Śląsk Wrocław raczej mniejsza marką ód Rakowa nie jest. ( ogólnie mi chodzi- nie że teraz)
Pierd..isz w kółko to samo.Głąbie.
No niestety Do głabów wiedze trzeba wtlaczac przez powtarzanie. Pa głabie
Sporo osób może tego nie wiedzieć ale właciciel Rakowa sporo dokłada każdego roku do Rakowa. W końcu się to skończy bo zabawki się kiedyś nudzą – nawet te fajne kilkuletnie. Wtedy Rakow będzie tam gdzie jego miejsce. Z całym szacunkiem ale na dłuższą metę kluby bez dużej społeczeńnosci szeroko pojętej nigdy nie będą na topie
Prorok jakiś,czy co?
Mistrz Polski!!!!!!!❤️
Myślałem że Cygana w strukturach PZPN, który załatwi każdą korzystną decyzję.
Bol warszawskiego cwela
Ból częstochowskiego cygana 😉
„Z kolei Raków w ciągu ostatnich trzech lat: został mistrzem, wicemistrzem, był na trzecim miejscu, do tego dwukrotnie zdobywał krajowy puchar oraz dwukrotnie superpuchar.”
Raków od awansu do ekstraklasy kończył na miejscu 10. oraz dwukrotnie zdobył wicemistrzostwo. Trzecie miejsce mu się nie przytrafiło.
No ale to trzeba by było sprawdzić tabele z ostatnich trzech sezonów. Wiesz, ile to roboty? Pewnie ze 4 kliknięcia. Lepiej pisać z pamięci, nawet jeśli się nie pamięta. Taka filozofia weszło.
„W ostatniej dekadzie właśnie tylko Raków oraz Lech były drużynami, które grały w fazie grupowej europejskich pucharów.”
Raków na pewno nie…
Oj pomylił się. Chodziło.mu o Lecha Legie i Wisłę. Oj tam oj tam wielkie mi mecyje.
Legia niczego Rakowowi nie musi zazdroscic, tak im jak i jakiemukolwiek innemu klubowi.
Słuchaj azjatyckiej pedale. Śpiewajcie sobie mistrzem Polski jest legła i takie tam szanty, tylko wy w to wierzycie. Tabela nie kłamie. Ostatni okres to dominacja i piękne chwile Rakowa. Reszta nas nie interesuje, bo po patrzeć na średniaki ligowe co są daleko…
ty, potęga, cienka jak dupa węża!
takich jak ty krzykaczy było już przed tobą wielu.
z Gliwic, Gdańska, Białegostoku, Bytomia itd. itp
a teraz siedzą cichutko jak mysz pod miotłą, bo ich 5 minut dawno się skończyło.
i ty też niebawem zakopiesz się w swojej norze. i pozostanie ci tylko pisanie o dupie maryni śmieszny częstochowski klocku.
Jaką ty jestes potegą.??? Smiech czlowieka ogarnia na tego farmazoniarza. Bedziesz mial dominacje jak w lipcu przyjada jakies papudraki z Luksemburga i bedzie koniec europejskiej kariery
Historii moze zazdroscic. Troche wstyd miec takie pochodzenie. Ruch zakladali powstancy, Legia rzadzili koministyczni generalowie, ktorzy gnebili Polakow.
Zgrabnie to zmanipulowałeś przedstawiajac kto założył Ruch i podając kto zarządzał Legią.
Po pierwsze Legię założył Piłsusdki co zgrabnie pominąłeś po drugie poza Legią Komunistyczni generałowie zarzadzali Śląskiem Wrocław i Zawiszą Bydgoszcz.
No i ciekawe czemu komunistycznie generałowie byli według ciebie źli a komunistyczni Milicjancji zarządzajacy Wisłą kraków byli dobrzy.
No i w czym lepsi byli komunistyczni działacze siedzący we wszystkich ślaskich klubach
Aha A Borodzilowski byl prezesem Dudelange
Legia Pilsudskiego zostala rozwiazana w 1936
A pokaż mi klub który nie był rozwiazany chociaż raz w swojej historii
Tak Legia był rozwiazana 36 a potem bodajże kolejny raz 90 tym
Zatem albo traktujesz Legię jako całość jej historii od Piłsudskiego do Mioduskiego albo sobie daruj.
Bo w ten sposób mozna wyciagnąć że Lech teżbył dwa razy rozwiazany podobnie jak Wisła.
Legia była zła bo była wojskowa a inne kluby wojskowe i milicyjne były dobre
Legia była zła bo za komuny mistrzostw nei zdobywała za to dobre są kluby slaskie które za komuny były potęgą
Po pierwsze Polaków nie gnębili żołnierze a ZOMO i Milicja. Tylko ci nie siedzieli w Legii a w Gwardii i Wiśle Kraków
Po drugie wojskowymi klubami były też WKS i Zawisza
Po trzecie największe sukcesy Legia odnosiła ostatnie 30 lat po upadku komuny. W tym dwa razy wystep w LM.
I to jest ta historia której może zazdrościć cała liga
Szkoda Twojego czasu, nie zrozumieją bo uwierzyli w alternatywną historię, według której Piłsudski był chyba założycielem PZPR i generałem LWP. Górnik wszystkie swoje 14 tytułów zdobył w komunie, Ruch – 9, ale to Legia jest podobno największym beneficjentem komuny z 4 tytułami. W komunie wszystkie klubu na szczeblu centralnym były „beneficjentami” systemu. Skąd kasę miał Lech, Widzew czy Śląsk? Przecież nie od prywatnych właścicieli. Skończcie więc już powtarzać brednie jak to Legia korzystała i pogódźcie się z tym, że takie efemerydy jak Raków, Groclin itd. pojawiają się co parę lat, ale od 1992 r w czubie zawsze jest Legia. To są fakty, reszta to wasze mokre sny.
Widzisz juz bajki opowiadsz. Skad mial kase Lech ?Wlasnie ze od tzw prywaciarzy. Klub podobnie jak i resort byl biedny. No i w przeciwienstwie do Legii nie mogl ,, krasc „najlepszych zawodnikow innym druzynom. Praca na kolei raczej nie byla obowiązkiem w przeciwienstwie do sluzby wojskowej
Tutaj chyba powinieneś uczciwie napisac w że nie mogli „kraść” w przeciwieństwie do innych klubów resortów siłowych.
Każdy piłkarz mógł odbyć słuzbe w kazdym klubie mundorowym w tym również w klubach milicyjnych co niektórzy robili.
Zatem oczywiscie nieprzypadkowo wymieniłeś Legię pominajac inne kluby.
Takie puszczanie fałszywek działa na onecie , ale tu sobie daruj preparowanie historii bo jednak wieskzosć tutejszych cokolwiek wie o historii piłki w Polsce.
Problem w tym ze dostajac propozycje : Idziesz do Legi albo w kamasze nie mieli wyjscia wiec glupot nie opowiadaj nieziemskich . Gornik Ruch mialy sile przebicia ale finansowego
I placily super za gre u nich . Tak tak taki Okonski mogl sobie wybrac czy pojdzie do milicji czy tez gdzie indziej. Albo idziesz do Legii albo do wojska na dwa lata. Wiec naprawde glupot nie opowiadaj
Masz na myśli przełom lat 70 i 80. A wcześniej? I owszem kolej była biedna, ale jestem pewny że kibice z K6 maja inny pogląd na sprawę „beneficjentów” PKP 😉 Nie zmienia to faktu, że Legia nie była największym beneficjentem komuny, a zdecydowana większość sukcesów to lata III RP. BTW – Okoński wrócił do Lecha mimo jeszcze roku służby w mundurze?
Legia nie placila klubom innym za zawodnikow ktorych brala. Czyli za darmoszke. Inne kluby, glownie śląskie bo mialy grube pieniadze placily. To jest roznica. Na wykupienie Okonia z Legii zlozyli sie poznanscy prywaciarze i klub cos dolozyl
Ale Okoński miał jeszcze rok służby, a mimo to wrócił do Lecha. Owszem prywaciarze się złożyli, ale wszystkie kluby funkcjonowały w takim systemie w jakim funkcjonowały. Każdy w jakiś sposób był beneficjentem bo inaczej się nie dało. Jedni bardziej inni mniej. Gdyby Legia była klubem z takimi mega koneksjami jak tu niektórzy sugerują, to nie miałaby 4 tylko 14 tytułów. Raptem 2 więcej od Lecha. Było minęło, fakty są takie, że Legia większość sukcesów osiągnęła po upadku komuny.
Upadku… czego?
Pierwsze tytuly CWKS zdobyl po grabierzy na Polonii Bytom i Wawelu Krakow. Gdyby nie PRL nic by Legia nie znaczyla tak jak Gornik. W Warszawie klubem numer 1 do dzis bylaby Polonia, a Ruch potega byl przed wojna i to czasy PRL wyhamowaly sile Ruchu promujac dwa najwieksze resortowe kluby CWKS z Warszawy i zabrzanskiego Gornika.
Do wojskowych dodaj też CWKS Resovia i CWKS Piast – Bumar… Do tego Gwardia Lubin w kwestii mundurowych…
A co to pajacu do ostatnich 10 lat które Legia zdominowała w lidze i awansowała też Ligi Mistrzów. Dupa boli co?
A czy ja pisze o ostatnich latach. Macie obok Gornika najbardziej haniebna historie. I z tej haniebnej historii czerpiecie korzysci do dzis. I zapamietajcie jeszcze jedno. Polonii w Warszawie nie ma nie dlatego ze jest potezna Legia tylko dlatego, ze Polonisci i ich przodkowie zostali wybici w powstaniu a kibice Legii to potomkowie przyjezdnych. Nic przed wojna nie znaczyliscie. PRL was i Gornik wywindowal do gory. Wisla, Ruch czy Cracovia znaczyly duzo przed wojna. Legia nie.
Zdefiniuj jeszcze, o które Powstanie chodzi…
A w jakim celu awansowala ?
W tym okresie Legia była pralnią pieniędzy zrabowanych w aferze FOZZ, Grupa ITI i telewizja TVN, ewidentnie ślady prowadzą do WSI
Robotniczy Klub Sportowy Raków Częstochowa
Mistrz Polski
czy ten stadion zostanie wybudowani,
W ostatniej dekadzie właśnie tylko Raków oraz Lech były drużynami, które grały w fazie grupowej europejskich pucharów. Kurwa czyta ktoś te brednie przed publikowaniem ? Smyk zgol ten dziecięcy zarościk schowaj pedalskie golfiki i kolory bluz i się ogarnij !!!
„W ostatniej dekadzie właśnie tylko Raków oraz Lech były drużynami, które grały w fazie grupowej europejskich pucharów.”
Raków nawet w finale grał z Realem!
Nie zapominajmy o lidze ucl i finale z as roma!
Wygrał! Po drodze rozbijajac Barcelonę City PSG, a w grupie Bayern i Liverpool
A warszawka kurwa co ugrala, bo do Lecha nie ma podjazdu od dawna w Europie. Ligowe śmiecie.
I dlatego jak 90%wypadków oglądasz nasze plecy. Jeśli Legis to „ligowe śmiecie” to kim wy jesteście?
Nie zdajesz sobie sprawy ale próbując obrazić Legie jeszcze bardziej obrsżasz klub któremu kibicujesz.
Spedalony skurwielu, Legia grała w lidze mistrzów i nawet wyszła z grupy, do tego w poprzednim sezonie w grupie ligi europejskiej Ligi europejskiej rozumiesz debilu !!! Gdzie pokonała Spartak i Leicester,a po drodze Slavię Praga .
A nie jakieś puchary biedronki z polamatorskimi klubikami.
Reasumując,chuj ci w dupę poznańska pedofilska szmato.
Amen!
Wspaniałego stadionu, mnóstwa kibiców w całej Polsce i trenera który pacuje tam wiele lat.
…a nie. wróć!
ale przegrał i dlatego się nie liczy:):):)
„Przypuszczalnie teraz Raków nadal będzie w TOP3 ligi pod względem przychodów, aczkolwiek musimy poczekać na raporty Deloitte, by precyzyjniej określić możliwości częstochowian. Można jedynie podejrzewać, że Raków odłączył się od peletonu 40-milionowców i jest bliżej przychodów, które generuje chociażby Legia, bo Lech pewnie przekroczy z grubą nadwyżką granicę 100 mln złotych przychodu z uwagi na puchary i wysoką sprzedaż wychowanków.”
Chyba cię Smyk mocno poniosło, Legia i Lech nie dość że mają 10 razy więcej kibiców, to dodatkowo są 10 razy bardziej medialnymi klubami. Już same przychody z dnia meczowego to jest przepaść, ~20000 kibiców kontra ~5000. Dochodzi jeszcze kasa od sponsorów którzy Rakowowi nie dadzą aż tak dużej kasy jak im, bo zwyczajnie o Legii i Lechu słyszeli nawet za granicą, w Polsce zna ich każdy, a gdyby zapytać przeciętnego polaka na ulicy to nazwy Raków nie skojarzy jeśli nie interesuje się Ekstraklasą. Oni nie mają takiego potencjału finansowego, 40-50 milionów to jest sufit przynajmniej dopóki nie zagrają z sukcesami w Europie.
Nawet sam niżej piszesz że przychody z dnia meczowego Legii to 36 milionów, a Rakowa 3,6 to niby jakim cudem mieliby wejść na ten sam poziom ogólnych przychodów? Samo mistrzostwo nie zniweluje tej przepaści.
Legia to biedaki i golasy zatem ten przegryw łatwo przegonić finansowo haha. Dojebałeś frajerze
wielki sraków pokaże w europie jak się gra ! same sukcesy do tej pory
stadion- kurnik the best
A w kurniku kogut pieję, legia to ku… i złodzieje.
Dlatego my bierzemy króla strzelców tej ligi a wy odpad ze spadkowicza. Obudź się. Sam wiesz dlaczego
To tak jak twój stary matce przy twojej produkcji. Ucz się dzwonku matematyki!
Przypominam, że właściciel Rakowa właśnie wygrał przetarg państwowy na dostawę 400tys laptopów. Niech ma 500zł zysku netto na każdym to daje 200mln czystego zysku w bardzo krótkim czasie płacone przez państwo czyli w 100% wypłacalna kasa…
Bedzie skąd brać:)
I tak ma być. Właściciel robi dobrą robote to państwo podpisuje z nim umowe. Pewnie jako typowy „opozycjonista” wolałbyś żeby panstwo podpisało umowe z firmą krzak na laptopy a kilka miesięcy później wybuchła gruba afera bo firma nie ma na stanie nawet 1 lapka ale właściciel zna się prywatnie z Mirem, Zdzichem i Zbychem xDDDDD
Ja jako typowy opozycjonista mam w dupie twoje zdanie na ten temat. Trzeba być idiota żeby wierzyć w takie cuda i przypadki! Zwłaszcza w świętym mieście cudownego obrazu z podtopionego klasztoru! Kontarjacik pyk! Matełusz stadionik pyk. Wina Tuska kurwa wasza mać!
Nie „swoi” w tym kraju teraz za PiSiorow, nie są wstanie wygrać żadnego poważnego przetargu.
Podasz informację na jakiej podstawie dobierasz marżę? 🙂
Dlatego szacun dla Rakowa.
Jedyny klub, któremu Polsce mozna czegokolwiek zazdrościć to Legia. Raków poleci za parę lat jak się zabawka znudzi Świerczewskiego, a Legia będzie trwać wiecznie
Np. jako Legia-Daewoo 🙂
Cała Polska zazdrosci Legii w kolejności: Mioduskiego. Rosołka , Gwilie , Celhake Hanne Abu zreszta , Slisza Banana Maku Charatina Johansona. Kruszankina. Picha Kramera. POTYNGA normalnie.
Nie strasz, nie strasz, bo się….
(tymi nazwiskami ;))
Czy to dziwne że przedstawiciele gowno-klubow na utrzymaniu miast, jako jedyny obszar do zazdrości wskazują „pieniądze”? Oni tylko przeżerać gotówkę potrafią
Proste, dejta mi piniondze to ja już wom pokoże jak wygrywać lige xD A potem weryfikacja przekonań i walka o utrzymanie mimo sporych finansów xD
Potęgi, uznanej marki, najlepszej kadry, trenera, pieniędzy oraz błogosławieństwa z Jasnej Góry 🙂
Kibice Lecha Poznań zazdroszcza wszystkiego.
Reszta ligi ma wyjebane na Raków.
Kontaktów Pisiora Świerczewskiego z Pisiorami w rządzie. Poza tym niczego. Ch*ja by zdobyli gdyby nie te układy. Nikt nie będzie nawet próbował zadzierać, a co dopiero pójść na wojenkę…Przypominam, że firma p.Świerczewskiego wygrała niedawno przetarg na dostarczenie 400tys komputerów 4 klasistom. Na pewno byli najtańsi, ale nie pomagają potem spotkania w klubie i otwarta zapowiedź ze strony Pinokia ,że wspomoże prywatny klub Raków 40mln z budżetu państwa…W niormalnym kraju po takim numerze,wypierdol**li by Pinokia za taki numer na zbity ryj..Ale nie u nas…:)
Gdyby ktoś jeszcze chciał jakieś wypociny swojej do tego „interesu”, to firma Max-Com dostanie od państwa za notebooka ASUS ExpertBook B1502CBA 2949zł brutto.
Jednostkowo obecnie można go kupić za 2999zł. (oczywiście na stronach firmy jest po 3499zł):)
Zadajmy sobie wszyscy pytanie, dlaczego na tym interesie ma zarobić także pośrednik a nie firma ASUS bezpośrednio?
Czy producent. Ba! nawet jakikolwiek importer sprzedający obecnie ten model za 2999zł nie otrzymałby od firmy ASUS rabatu większego niż 50zł na jednej sztuce przy zakupie 400tys egzemplarzy? Przypominam że obowiązki gwarancyjne dla pojedynczego klienta jak i dla 400tys są takie same. Przy tej ilości można kupić windows z officem dosłownie za kilkadziesiąt jak nie kilkanaście złotych ,tym bardziej że z zasady będzie to oprogramowanie dla uczniów/studentów czyli najtańsze z możliwych na rynku…
Teraz znacie sekret powodzenia Rakowa od kilku lat? Przypominam że Kulesza to również Pisior zatwardziały…
tutaj musiał wygrać Polski dostawca – np. wystarczyły zapisy przetargowe – np. obowiązkowy serwis na terenie RP.
wiec np. takie biznesowe rozwiązania HP czy Della w stylu door to door i sprzet zastępczy na czas naprawy – zostały wykluczone w warunkach przetargu
Widzisz misiaczku, Firma Asus Sp. z. o. o. Ma siedzibę w Polsce w Warszawie przy ulicy Cybernetykow. Można to było załatwić z nimi, a serwis zostawić firmom Polskim…sama firma Asus po wygranym przetargu mogła mieć serwis zewnętrzny…
Oj ty nie Dobry Poznaniaczku Zawistniku, pamiętasz jak pisałem komentarz to był właśnie o tobie zawistny Poznaniak co na wszystko skapy, pies ogrodnika tak to ty Zenonku.
Sorka z popierdolonymi nie gadam. Idź se pogadaj z kumplami zjebie..
Co do gwarancji – kłamiesz. Wypowiadał się kiedyś w radiu ktoś z X-kom. Jest gwarancja 3 letnia, z serwisantem, który, albo naprawi lapka, albo da nowy.
W radio to mogę nawet ja powiedzieć że nie ma gwarancji w ogóle…
stadionu-stodoły na bank 😀
i sukcesów w Europie 😀
Fantastic work, Mike. Since I currently make more than $36,000 each month from just one simple web business, I commend your efforts. Despite the fact that these are the most basic internet operations occupations, you nd-05 may start making a reliable online income with as little as $29,000.
.
.
Modify your connection——————>>> https://02ip.ru/Hiring9
Cygana i jego przekrętów
„ale ani nie wiadomo kiedy i czy ten stadion zostanie wybudowani, ani nie wiadomo kiedy to się stanie”
Smyku, przed publikacją chociaż z raz przeczytaj żeby takich kwiatków nie dawać
Prezesa PZPN, który zmienia przepisy jak Rakowowi wygodnie
Gabloty
Z artykułu głównie co można wychwycić to to dlaczego w polskiej piłce jest tak źle… Poza Wartą, dla każdego prezesa liczy się aby dać im kasę, a nie jak zrobić żeby tą kasę mieć – i w tym jest całe sedno
Można zarabiać dziesięć razy mniej niż legia. ważne, że się wydaje te pieniądze dziesięć razy mądrzej, co widać w ostatnich sezonach. Ważne że się ma wykształconych, zaangażowanych ludzi w klubie, że się nie żyje do pierwszego, że klubem nie dowodzi pani Hanka. Jest wiele rzeczy w których Raków zrobi postępy i umocni się w lidze i uniezależni w pewnym stopniu od właściciela. Ale wy (jedynie słuszni kibice) tego nie zrozumiecie.
Otóż to. No ale jak klub trzyma za zasługi jakichś boiskowych matołów po zaocznym marketingu jako dyrektorów sportowych itp. to nie dziwota, że interes sie nie kręci.
To proste że Świerczewskiego. Nie tylko jego kapitału ale i rozsądku w budowaniu klubu. Przecież mógłby jak JW rzucić 100 mln kupić kogo zechce i bez konsekwencji w budowie to by było pełno człapiących przepłaconych gwiazd.
Przecież raków to taki sam wieśniacki klub jak Groclin czy Bełchatów, tak samo szybko jak się pojawili tak samo szybko znikną.
Chciałabyś.
Nie Kluby tylko Kibice Lecha, zawistne Poznaniaki
ty serio jestes takim debilem?
Zajezdnia areny i niehonorowych kibicow
Zajezdnie ma twoja stara i corka jak caly mlyn konczy im w dupie i ustach
Raków to tylko kaprys częstochowskiego biznesmena, coś na wzór Groclinu i za jakiś czas się znudzi bo nie będzie sukcesów w pucharach. Raków też nie ma piłkarskiej historii nie ma dorobku jak inne drużyny i niebawem wróci do I ligi gdzie będzie walczył o utrzymanie oraz wróci na garnuszek miasta. Ewentualnie właściciel sprzeda miejsce w ekstraklasie na tej samej zasadzie co Groclin sprzedał zdaje się miejsce GKS Tychy, albo Amica Lechowi.
Nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta zdecydowanie większy i bardziej znany klub od Rakowa, Wisłę Kraków, która była własnością biznesmena Cupiała. Ile to się kręciło? Powtarzam! Wisła Kraków! I gdzie jest ta Wisła i gdzie jest jej właściciel?
Lada chwila w Extraklasie, a co?
Chyba jednak nie jesteś najmądrzejszy! Przykład z dupy. Spójrz w statystyki
Ale w sumie to co chcecie udowodnić? Ze Raków padnie za rok czy 2? czy za pare lat? Jak jesteście tego tacy pewni to zróbcie jakiś zakład u Bukmachera czy gdzieś, zamiast pisać na forum. Nigdy się nie bawiłem w zakłady, ale chyba da się założyć ze jakiś klub spadnie z ligi. Wisła spadła, fakt, ale ma szanse wrócić do ekstraklasy, a co osiągneli w pucharach będzie w ich historii na zawsze.
Sporo w tym racji ale oby nie! Ja tam wole jak w lidze grają prywatne pieniądze niż partyjnie determinowane pieniądze z kolesiowskich spółek skarbu państwa, kupujące głosy planktonu kibolskiego!
Raków nigdy nie był na garnuszku miasta. Historie ma bardzo piękną, naprawdę polecam ci przeczytać nawet na wikipedia.pl. Może nie ma tam tylu sukcesów, ale historia tego klubu jest przepełniona heroizmem. Wiesz jak to wyglądało? Grupa pasjonatów: robotnicy z Huty Częstochowa ( i innych zakładów), po pracy grali na zbudowanym i ufundowanym przez siebie stadionie. Tak powstał Raków. Naprawdę jest to niesamowite że jesteśmy tu gdzie jesteśmy. Od samego początku były problemy z wywalczeniem licencji na grę, zarejestrowaniem klubu, sponsorami. Naprawdę wiele osób poświęcało za darmo swój czas a często nawet swoje pieniądze żeby klub mógł funkcjonować. Bardzo przypomina mi to taki Union Berlin, może trochę Lechię Gdańsk, która również odradzała się wielokrotnie. Wiem że jest dużo hate na Raków teraz, ale wiem że dużo osób nas szanuje.
Myśle że te głupie wypominanie sobie brudów nie ma sensu, w pucharach będę trzymać kciuki, nie tylko za Raków, ale również za Legie, Lecha i Pogoń, i dziękuje innym za wsparcie dla Rakowa, bo w Europie jesteśmy jedną drużyną.
Przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś, a później weź długi rozbieg …mur się znajdzie!
Fajnie się czytało, jak dobrą książkę …
.
Chciałbym raz tu wejść i żeby nikt się nie obrażał
To spierdalaj.
Niestety marzenie ściętej głowy co w niezwykle elokwentny i kulturalny sposób kolega wyżej ci wyjaśnił
A mnie to nie przeszkadza. Ja napierdalam ogniem tylko w tych którzy sami zaczęli! A generalnie jestem kulturalny, wykształcony i religijnie nie agresywny! Wkurwiają mnie tylko pisowcy. Ale to może dlatego, że mam wyższe wykształcenie laickie (tzn. nie kulowskie, rydzykowe , czy atekowe, teraz kardynalsko wyszyńskie) i niską tolerancję na polityczne kurestwo. Za to ciężko pracujące kobiety mnie nie denerwują. Pisz merytorycznie i ignoruj idiotów. Zawsze ktoś niegłupi może odpisać!
Ja tam się nie obrażam. A Ty?
oczywiście działacza w starym dobrym stylu – Cygana! tu załatwi licencję bez stadionu, tam likwidację młodzieżowców. to działacz na miarę wielkich poprzedników – Dziurowicza, Fryzjera i Kręciny. nawet aparycję ma podobnie zdegenerowaną przez trunki
Bol dupy cwelka z genem przegrywa ma imie. Wielki Rakow odjechal na lata!
Idziesz w szybkim tempie do czołówki największych chamów i prostaków tu komentujących. Mimo, że konkurencja jest naprawdę duża. Nie wiem czy jesteś naprawdę „kibicem” Rakowa czy podszywem z Poznania ale tłukiem jesteś na pewno
Ja jednak stawiam na 10-cio latka z neostradą
Neostrady to już chyba nawet w Częstochowie nie ma?
Na czym polega ta wielkość idioto? Jest mocniejszy od Sparty czy jak to drugie się w świętym mieście nazywa ? Jesteście cieciu jak czerwona flara. Jeszcze się palicie …. Syczcie ….
Niczego poza stadionem, taki 1 sezonowy mistrz…
Czego zazdroszczą? Trener miał pomysł na drużynę i wsparcie szefa (zarządu), sukcesów w ostatnich dwóch latach. Tyle.
Prezesi mówią, że zazdroszczą kasy, budżetu. Ludzie wy przepalicie każda ilość pieniędzy w piecu. Na jełopów nie mających pojęcia o grze w piłkę. Rozsądek i konsekwencja. Tylko tyle a i tak nieosiągalne dla większości ligowców. Nie wiem co będzie z Rakowem za kilka lat w przeciwieństwie do wielu fachowców tu komentujących ale na razie Świerczewski chyba się nie znudził. Bez jego kasy na pewno będzie ciężko ale kto z ekstraklasy utrzyma się po odejściu większościowego udziałowca? Wtedy ratują tylko kroplówki z miasta
Każdy klub ekstraklasy może zazdrościć Rakowowi Musiolika… oj, dziś ogłosili, że nie przedłużyli z nim kontraktu… no to zazdrość znika
i po chrześcijańsku „nie będziesz pożądał…”
Matełusz stadion wybuduje zaraz po tym jak skończy budować prom morski, elektryczny samochód, no i pewnie jakaś dyskretną nieruchomość na którejś ze swoich działek żony! Czyli jeszcze trochę!
Matełusz stadion wybuduje zaraz po tym jak skończy budować prom morski, elektryczny samochód, no i pewnie jakaś dyskretną nieruchomość na którejś ze swoich działek żony! Czyli jeszcze trochę!
Ja pierdolę co za dzbaniownia tu wypisuje różne wysrywy.Ludzie ogarnicie się.A przede wszystkim zacznijcie czytać ze zrozumieniem.To nie jest takie trudne.Ale co ja oczekuje ministrem edukacji jest debil z Kulu.Wy grwa wierzycie w cuda (konwa i ich świat wariatów.)No ale do rzeczy . Ktoś napisał że Raków to klub Pisowski.To grwa ty jebany debilu sprawc sobie że M.Swierczewski jest w Radzie gospodarczej Marszałka Senatu..Wiesz co to senat a co sejm.No nie bo po co.? Mógłbym się wyzlosliwiac nad innymi kretynami ale mi się nie chce (i tak jakiś sok z dupy coś pierdnie)Atak na marginesie to ty jesteś ze stajni Matyni (morawicka)Chłopak(Morwiecki)czy jednak od tego Mateckiego(Ziobro).Pan M to obrzydliwa postać.Ale do meritum.Wyobrascie sobie że Częstochowa (malutkie miasto.nie ma potencjału jak wy to twierdzicie)w przyszłym sezonie będzie miało przedstawicieli w trzech sportach top 3.żuzel . siatkówka.oraz kopana .(Mistrz Polski).No to biorę na klatę które miasto jest lepsze w sporcie . Może Warszawa a gdzie żużel? Poznań a gdzie siatkówka? Wrocław siatkówka (nie zapominam o koszu.ale dawno to było) No grwa gdzie tak było piła siatka i żużel.Co do Warszawy szacun za te mistrze ale bez TVN i lesnidogoskiego było by gówno.Boże Poznań.Ludzie bez finału w 1980 w Częstochowie gdzie na boisku było chyba 5 do 0 dla Legii.A na ulicach kibole legi lali kiboli Lecha.No grwa ci zo starsi to pamiętają na złotej.na srebrnej.na żużlowej.na olsztyńskiej.To było polowanie na kibiców dawnego Lecha.(pozdro dla Amiki)To był mit założycielskim Lecha.(niestety).Tak więc to tych nby kibiców R.K S.Rakow Częstochowa (wilki raków.rakow coś tam coś tam.a nawet do B.B. pokory pracy i przychodzenia na mecze.) Raków będzie sobą jak będzie.Bez napinki bez obrażania innych poprostu niech właściciel robi swoje kibice jakich pamiętam robią swoje.Niech nas nie interesuje Lech Legia Pogoń Piast i inni.Jestesmy Mistrzem Polski.Nawet w najśmielszych snacha to nam się nie marzyło.Ale jesteśmy.Poprostu jesteśmy Mistrzem Polski i tyle.
Bardzo dobrze powiedziane. Też czytam te wypowiedzi innych i mam wrażenie że te wypowiedzi są bardzo oderwane od rzeczywistości. Co do innych sportów – strzał w 10, naprawdę. Warto też nadmienić że nie ma u nas jakiś wojen kibicowskich – 100% kultura, wiele osób chodzi na mecze innych dyscyplin. Naprawdę tragedią i nieporozumieniem jest to co dzieje się w innych miastach , np. kibice Wisły i Cracowi albo Legii i Polonii, Widzewa i ŁKS, którzy się nienawidzą. Ludzie ,w pucharach jesteśmy jednym narodem, jedną drużyną i naprawdę było by piękne gdyby każdy polski kibic dopingował w tym czasie wszystkie drużyny które będą reprezentować nasz kraj, zamiast pisać jakieś wysrywy kiedy to który klub upadnie.
Kiedyś był taki klub co Groclin się nazywał. BYŁ.
Gdyby Prof. Filipiak nakreślił pięcioletni plan dla Cracovii to by go z 50 razy zmienił.
Chłop napisał coś ze był groklin i coś tam .człowieku małej wiary.To jast RK.S. R.K..S. Raków .Tak R K s. Raków .Mistrz Polski w piłce nożnej 23-23.Tak rzyjemy mamy się dobrze.Dzieki pieniądzom wlascuciela i zaangażowaniu multum.osob ten klub istnieje i przetrwał.Pan Kolczyk.Pan Brzeczki.Pan Sieją .Pan któremu zabrali kosiarkę.tak (Legia walczyła o ligę mistrzów a nam ktoś , zajebał kosiarkę.żart ale tak bylo.I dzięki dla wszystkich trenerom właścicielowi sponsorom .wszystkim ludzią dobrej woli.nawet tym co robili robotę na odpierdol się.naprwdee ja siedziałem na trybunach w latach 70 i były mecze row Rybnik.I siedziałem na trybunie w latach 90 i byłem wkurwiony bo niby dobrze szło ale to był pić . czułem to.
Prezes LZS Biedronka Pizdzikowo – My zazdrościmy nieHonorom: cudownych kibiców robiących wspaniale oprawy, które można zobaczyć tylko z samolotu, wspaniałego sektora gości, wychowaniu pokoleń w tradycji i honorze, wspaniałych młodzieżowców, którzy dzielnie walczyli o MP oraz Akademii Piłkarskiej. Zazdrościmy również układów z Pinokiem z PiSu. Jesteście wzorem w Polsce. A w Europie jesteście jedyna KBH.
Czego zazdroszczą?
Czy coś pominąłem? Nie rozumiem hajpu na Raków. Sezonowych mistrzów mieliśmy kilku, Zagłębie Lubin, Śląsk Wrocław, Piast Gliwice. Tak samo jak mini-klubów typu Groclin. Póki co jedyną zaletą Rakowa jest to, że bawią się za swoje, ale ciekawe co będzie jak się właściciel rozmyśli i na czym to wtedy będzie stać. Powtórka z Gliwic prawdopodobna.
A wszystko to boli takich małych ludzi jak ty. Najlepsze, że każdy twój punkt to kłamstwo niedowartościownego człowieka.