Toni Kroos w rozmowie pomeczowej z „Amazon Prime Video” zdradził, jak przebiegają rozmowy z Realem Madryt nt. przedłużenia jego umowy. Nic nie jest jeszcze przesądzone, ale ze słów niemieckiego piłkarza można wywnioskować, że nie opuści „Królewskich” po tym sezonie.
A taki scenariusz wydawał się realny, gdyż 30 czerwca wygasa jego jego dotychczasowa umowa z madryckim klubem, a do końca rozgrywek LaLiga zostało zaledwie dziewięć kolejek. Kroos podkreśla, że chce zostać w Realu, nie rozglądał się za innymi zespołami, choć mógł to zrobić, bo od 1 stycznia przysługuje mu prawo do podpisania kontraktu z nowym pracodawcą.
– Klub od początku wiedział, że nie zrobię żadnej głupoty. Teoretycznie już od 1 stycznia mógłbym się związać z jakimkolwiek innym zespołem, ale o takich głupotach nie zaczynaliśmy nawet rozmów. Mamy tutaj wobec siebie duże zaufanie. Najbardziej prawdopodobne jest to, że zostanę tutaj jeszcze przez jakiś czas – zaznaczał Kroos.
– Wszystko zmierza w dobrym kierunku, ale chcę również uszanować to, czego chce klub – jak i kiedy to ogłosić. Na przestrzeni tych wszystkich lat moje relacje z klubem zawsze były bardzo dobre. O tym temacie mówi się już od dłuższego czasu. Od początku po obu stronach było pełne zaufanie – mówił niemiecki piłkarz.
Kroos trafił do Realu w 2014 roku z Bayernu Monachium za 25 milionów euro. Od tego czasu pomocnik wygrał z „Królewskimi” cztery puchary Ligi Mistrzów, trzy tytuły mistrza Hiszpanii, pięć klubowych mistrzostw świata, cztery Superpuchary UEFA i trzy Superpuchary Hiszpanii. Do tej pory 33-latek rozegrał dla Realu 406 spotkań, w których strzelił 27 goli i zaliczył 88 asyst.
WIĘCEJ O HISZPAŃSKIM FUTBOLU:
- Zaraz wygrasz ligę, przyjeżdża Girona, masz kontuzję. Nie lepiej było wziąć L4?
- Kręcidło: Hiszpańscy sędziowie są najsłabsi i… najdrożsi. LaLiga chce rewolucji
- Parking nie służy wyrównywaniu porachunków
Fot. Newspix
tłumaczenie za: realmadryt.pl