Reklama

Filipiak o menadżerze Pestki: – Robi dużo krzywdy w polskim futbolu

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

17 kwietnia 2023, 13:51 • 2 min czytania 20 komentarzy

Prezes Cracovii Janusz Filipiak w rozmowie z „Gazetą Krakowską” postanowił powiedzieć szczerze co myśli o menadżerze Kamila Pestki Bartłomieju Bolku z BMG-Sport. Zarzuca mu, że przeciąża swoich zawodników dodatkowymi treningami i dlatego ci zrywają więzadła krzyżowe. 

Filipiak o menadżerze Pestki: – Robi dużo krzywdy w polskim futbolu

Kamil Pestka już na początku sezonu zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i jeszcze nie wrócił do pełni zdrowia. Szkopuł w tym, że wraz z końcem 30 czerwca kończy mu się kontrakt. I w Cracovii nie wiedzą, co z tym fantem zrobić, przedłużyć umowę, czy nie. Prezes Filipiak ma wątpliwości, ale podkreśla, że problemem nie jest Pestka a jego menadżer Bartłomiej Bolek.

Powiem otwarcie, menadżer Bolek, to jest zły menadżer, który robi dużo krzywdy w polskim futbolu. Organizuje zawodnikom dodatkowe treningi poza klubem, to są przeciążenia i na skutek tych przeciążeń wielu jego zawodników ma zerwane więzadła, jest chyba ze sześciu zawodników Bolka z zerwanymi więzadłami w różnych klubach. Nie jest problemem Pestka, problemem jest jego menedżer – zaznacza Filipiak.

Bolek opiekuje się m.in. Piotrem Zielińskim, Kamilem Grabarą, Jakubem Kamińskim, Michałem Helikiem, Jakubem Myszorem, Bartoszem Białkiem czy Bartoszem Kapustką. Tych dwóch ostatnich piłkarzy podobnie jak Pestka mieli zerwane więzadła krzyżowe w kolanie.

WIĘCEJ O CRACOVII:

Reklama

Fot. Newspix

 

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Suche Info

Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
26
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

20 komentarzy

Loading...