Reklama

Papszun: – W finale Pucharu Polski zapowiada się dobry mecz

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

06 kwietnia 2023, 08:42 • 1 min czytania 17 komentarzy

W środowy wieczór Raków Częstochowa pokonał 1:0 Górnik Łęczna i awansował do finału Pucharu Polski, gdzie zmierzy się z Legią Warszawa. Na konferencji prasowej Marek Papszun podkreślał, że jego zespół dominował w półfinale, choć wynik tego nie oddaje.

Papszun: – W finale Pucharu Polski zapowiada się dobry mecz

Raków miał sporą przewagę w tym meczu, choć strzelił tylko jednego gola. Jako jedyny na listę strzelców wpisał się Bartosz Nowak. Marek Papszun podkreśla, że grali dobrze, ale nieskutecznie. – Gratuluję swoim zawodnikom i sztabowi szkoleniowemu, że po raz trzeci z rzędu uzyskaliśmy awans do finału Pucharu Polski i będziemy chcieli po raz trzeci zdobyć to trofeum. Dzisiejsze zwycięstwo nie jest zbyt obfite, ale jest w pełni zasłużone. Już w pierwszej połowie mieliśmy więcej sytuacji do zdobycia gola, a w drugiej nasza dominacja nie podlegała już dyskusji – zaczął szkoleniowiec “Medalików”.

Choć skuteczność była dziś mankamentem, to całej drużynie muszę wystawić wysoką ocenę, bo do każdego spotkania, nawet z teoretycznie słabszym przeciwnikiem, przystępujemy bardzo odpowiedzialnie. W finale zapowiada się dobry mecz – dodał.

Finał Pucharu Polski jest zaplanowany na 2 maja 2023 roku.

CZYTAJ WIĘCEJ O PUCHARZE POLSKI:

Reklama

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Puchar Polski

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Komentarze

17 komentarzy

Loading...