Paweł Dawidowicz regularnie występuje w Hellasie Werona w Serie A. Ostatnio pojechał na zgrupowanie reprezentacji Polski i nie zagrał ani minuty w meczach z Czechami (1:3) i Albanią (1:0). W programie „Polacy pod lupą” na „Kanale Sportowym” reprezentant Polski wyznał, że nie czuł się gorszy od innych obrońców na treningach.
– Treningi nie mogły za wiele pokazać, bo było ich za mało. Na pewno nie czuję się gorszy od innych obrońców. Jedynie mogę to zrozumieć tak, że może po prostu byłem jedynym obrońcą, który gra w klubie na trzech z tyłu, a trener chce grać czwórkę. Mogę zrozumieć to, że nie za bardzo pasowałem trenerowi na ten drugi mecz. […] Porozmawialiśmy trochę. Gdy przychodzi nowy trener to początki bywają trudne, a potem często wychodzi na moje. Chciałbym, żeby tak było. Jestem spokojny – mówił Dawidowicz.
Dawidowicz o braku gry w kadrze:
„Nie czuję się gorszy od innych obrońców. Z tego co zaobserwowałem, to może po prostu byłem jedynym, który gra w klubie na trzech z tyłu. (…) Początki bywają trudne, a potem wychodzi na moje. Jestem spokojny” pic.twitter.com/cVMiTrs9v9
— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) April 3, 2023
Jak się czuje w systemie z czwórką obrońców? Czy szybko odnalazłby się na tej pozycji w kadrze, mimo że w klubie gra w formacji z trzema stoperami? – W czwórce nie grałem dawno, ale czasami jest dużo łatwiej grać w tym systemie. Bo nie musisz grać tak wysoko, z napastnikiem odpuszczasz. Kryjesz tylko bramkę. Mniej jest biegania. Bardziej koncertujesz się na fazie końcowej – mówił Dawidowicz.
Dawidowicz w tym sezonie rozegrał do tej pory 17 spotkań w Serie A i strzelił jednego gola.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Skorża podbija Japonię
- Nikitović: Sukces na miarę Górnika Łęczna? Sprzedanie Śpiączki dwa razy
- Co dalej, każdy klub powinien już zatrudnić selekcjonera sędziów?
- Przełamanie Jóźwiaka, dobry mecz Lewandowskiego | STRANIERI
Fot. Newspix