Reklama

Grosicki: – Najważniejsza przed meczem jest głowa

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

31 marca 2023, 12:36 • 2 min czytania 7 komentarzy

Interesująco zapowiada się niedzielne stracie Lecha Poznań z Pogonią Szczecin. Trzecia drużyna Ekstraklasy podejmie czwartą. Różnica między nimi w tabeli to zaledwie trzy oczka. Kamil Grosicki w programie “Przegląd Ligowy” na kanale “Przeglądu Sportowego” opowiedział, co musi się stać, żeby “Portowcy” wywieźli z Poznania trzy punkty.

Grosicki: – Najważniejsza przed meczem jest głowa

– W tym sezonie nie potrafiliśmy wygrać meczu z zespołami z pierwszej trójki. Wiadomo, ile dla naszych kibiców znaczy spotkanie z Lechem Poznań. Najważniejsza przed meczem jest głowa. Jeśli dobrze wejdziemy w mecz, będziemy grać swoje i poprawimy skuteczność, to będę spokojny o wynik. Jestem dobrej myśli – mówił Kamil Grosicki.

Przed tym spotkaniem kibice Pogoni poprosili o dwa tysięcy biletów (tyle mieści sektor gości) i tyle im obiecano, a dostali półtora. Grosicki mówi o tym, że do Poznania przyjedzie dwa tysiące fanów i ma nadzieję, że wszyscy zostaną wpuszczeni na stadion. – Mam nadzieję, że wszyscy nasi kibice zostaną wpuszczeni na stadion, bo na to zasługują. Każdy kibic, jeżdżący za swoją drużyną zasługuje na szacunek. Wierzę, że dwa tysiące kibiców, wybierających się do Poznania, znajdzie swoje miejsca na trybunach.

Radosław Majdan, który był jednym z gości “Przeglądu Ligowego” podkreślił, że dla kibiców Pogoni bardzo ważny jest mecz z Lechem. Ma równowarte znaczenie do derbów. Były bramkarz “Portowców” zapytał “Grosika” czy ten już opowiedział swoim zagranicznym kolegom w szatni, jak bardzo istotne jest to starcie.  – Wczoraj chłopakom opowiadałem historię sprzed wielu lat. Gdy byłem młodym chłopcem, mając 14-15 lat, to na drugi wyjazd pojechałem właśnie do Poznania. To był czas, gdy zmarł papież Jan Paweł II. Pojechałem wówczas na dokończenie spotkania. To była dla mnie frajda, bo to był wyjazd na mecz z ekipą, z którą Pogoń nie ma dobrych relacji. Atmosfera była szczególna. Będę na pewno motywował kolegów z zespołu i tłumaczył, jak duże znaczenie ma to spotkanie dla kibiców – zaznaczył.

WIĘCEJ O POGONI:

Reklama

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Bochniewicz: Chciałbym zagrać w Górniku, ale nie wiem, czy będzie mnie chciał

Szymon Piórek
0
Bochniewicz: Chciałbym zagrać w Górniku, ale nie wiem, czy będzie mnie chciał
Ekstraklasa

Dadok zadowolony z gry dla Stali. “Piłkarze mają tu wszystko, czego mogliby oczekiwać”

Antoni Figlewicz
0
Dadok zadowolony z gry dla Stali. “Piłkarze mają tu wszystko, czego mogliby oczekiwać”

Suche Info

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
25
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

7 komentarzy

Loading...