Herve Renard, który w poprzednim roku puszczał oczko do naszej reprezentacji, oficjalnie zakończył współpracę z Arabią Saudyjską. Prowadził ją jako selekcjoner w 41 meczach. Zakwalifikował się m.in. na mundial w Katarze, gdzie odniósł pamiętne zwycięstwo z Argentyną w fazie grupowej.
Renard pożegnał się z arabską kadrą i jej kibicami na Twitterze: – Bycie trenerem drużyny narodowej Arabii Saudyjskiej było dla mnie wielkim powodem do dumy. Od sierpnia 2019 roku mogłem być integralną częścią życia tego fantastycznego kraju. Widziałem, jak ten zespół rósł ze mną i miał wspaniałe mistrzostwa świata, fantastyczną i niezapomnianą wygraną z Argentyną.
Francuskie media podają, że teraz czas na kobiecą reprezentację Francji. Tam Renard ma się udać, żeby zacząć nowy etap w swojej karierze trenerskiej. Może nie brzmi to tak ekskluzywnie, jak prowadzenie lepszej męskiej kadry (pojawiały się plotki o reprezentacji Belgii i Polski), ale ma swoje dobre strony. W końcu Renard będzie ważnym elementem w strukturach francuskiej federacji. Stamtąd bliżej niż dalej do innych ciekawych opcji w przyszłości.
Fot. Newspix