Częstochowski klub na dziewięć kolejek przed zakończeniem sezonu jest głównym faworytem do zdobycia mistrzostwa Polski, bo ma dziewięć punktów przewagi nad drugą w tabeli Ekstraklasy Legią Warszawa. W marcu kończy się składanie wniosków licencyjnych na rozgrywki 2023/24, w tym europejskie puchary. Stadion Rakowa nie pozwala rozgrywać wszystkich rund eliminacji Ligi Mistrzów na obiekcie przy Limanowskiego, w związku z tym trzeba będzie poszukać zastępczej areny, na domowe mecze. Według naszych ustaleń wicemistrzowie Polski wskazali dwie potencjalne lokalizacje, gdzie mogliby przyjmować rywali w walce o Champions League i później przy ewentualnej grze w fazie grupowej, któregoś z europejskich pucharów.
Stadion Rakowa po modernizacjach i przebudowie nadal jest kameralny. Znajduje się na nim tylko jedna trybuna kryta na 1056 miejsc. Pozostałe mają miejsca siedzące, ale nie posiadają zadaszenia. Cała pojemność obiektu to ponad 5500 krzesełek, w tym sektor gości na 300 osób. To wszystko sprawiło, że UEFA przed poprzednim sezonem nadała obiektowi przy Limanowskiego III kategorię.
Całe eliminacje LE i LKE w Częstochowie, inaczej w LM
Co to oznacza w praktyce? Raków będzie mógł rozgrywać mecze europejskich pucharów u siebie, ale nie wszystkie. Wygląda to w taki sposób:
- do III rundy el. LM – Częstochowa
- do IV rundy el. LE – Częstochowa
- do IV rundy el. LKE – Częstochowa
Kategoryzacja stadionów wg rozgrywek UEFA: kolor pomarańczowy – II kategoria UEFA, kolor niebieski – III kategoria UEFA, kolor granatowy – IV kategoria UEFA
Schody zaczynają się od IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów, czyli tzw. fazy play-off i faz grupowych wszystkich pucharów. Tam stadion, na którym rozgrywane są mecze, musi otrzymać IV kategorię. W Polsce obecnie taką mają:
- PGE Narodowy
- Stadion Śląski
- Tarczyński Arena we Wrocławiu
- Stadion Lecha
- Polsat Plus Arena Gdańsk
- Stadion Wisły Kraków
- Stadion Wojska Polskiego w Warszawie
- Stadion Miejski w Białymstoku
- Stadion im. Ernesta Pohla w Zabrzu
Bez większych problemów kategorię IV otrzyma też Stadion Pogoni Szczecin, co się stanie zapewne przy okazji procesu licencyjnego na sezon 2023/24. Teoretycznie Raków mógłby rozegrać czwartą rundę eliminacji Ligi Mistrzów i ewentualne mecze fazy grupowej LM oraz Ligi Europy i Ligi Konferencji na Stadionie Śląskim, ale władze Rakowa zapewne z przyczyn finansowych nie były zainteresowane takim rozwiązaniem. Według naszych informacji władze częstochowskiego klubu w swoim wniosku licencyjnym wskazały dwa inne obiekty, które i tak należałoby jeszcze dostosować do wymogów IV kategorii.
Obiekty w Bielsku-Białej i Sosnowcu należałoby dostosować do IV kategorii
Chodzi o Stadion w Bielsku-Białej i niedawno otwarty ArcelorMittal Park, czyli arenę Zagłębia Sosnowiec. Oba stadiony musiałyby przejść szereg modyfikacji, żeby móc na nich grać w fazie play-off Champions League i fazach grupowych LM, LE i LKE. Nie powinno to być jednak trudne. Najważniejsze jest to, że oba obiekty posiadają minimalną dla IV kategorii liczbę krzesełek pod zadaszeniem. UEFA wskazuje, że musi to być minimum 8000 miejsc. W Sosnowcu jest ich 11 600, a w Bielsku-Białej 15 076.
Ponadto należałoby przeprowadzić prace modernizacyjno-organizacyjne. Część z nich to na przykład:
- wprowadzenie elektronicznego systemu kontroli dostępu biletów
- posiadanie systemu kamer z możliwością zatrzymania obrazu w kolorze
- strefa gościnna w najbliższej odległości sektora VIP, a ten powinien być na minimum 500 osób
- 200 metrów kwadratowych powierzchni dla minimum 75 dziennikarzy
- specjalne platformy dla kamer na min. 10 metrów kwadratowych
- minimum 100 zadaszonych miejsc dla prasy
- minimum 25 stanowisk dla komentatorów
- 1000 metrów kwadratowych przestrzeni dla wozów transmisyjnych
- zadaszona strefa mieszana na rozmowy trenerów i piłkarzy z dziennikarzami
- pokój konferencyjny z miejscem na kamery i z pulpitami dla 75 dziennikarzy
Większość takiej infrastruktury znajduje się już na obiektach w Sosnowcu i Bielsku-Białej. Należałoby to jednak odpowiednio przeorganizować, żeby delegacja UEFA przyznała obu stadionom IV kategorię.
Sosnowiec jest bliżej niż Bielsko-Biała
Raków grał już trzy mecze w europejskich pucharach na stadionie w Bielsku-Białej. Były to spotkania eliminacji Ligi Konferencji z Suduvą (0:0, 4:3 w karnych), Rubinem Kazań (0:0) i KAA Gent (1:0) z sezonu 2021/22. Minusem tej lokalizacji jest dojazd, bo obiekt Rakowa dzieli od stadionu Podbeskidzia ok. 130 km. Dlatego atrakcyjniejszy z punktu widzenia częstochowskich kibiców jest na pewno ArcelorMittal Park, bo z Limanowskiego trzeba tam przejechać 66 kilometrów. Dlatego też wybór obiektu Zagłębia wydaje się bardziej prawdopodobny.
– Na razie to dość odległa perspektywa. Potwierdzam jednak, że rozważamy obie lokalizacje. Musimy zobaczyć, jakie prace trzeba byłoby wykonać, żeby dostosować oba obiekty do IV kategorii UEFA. Będziemy rozmawiać z gospodarzami obu stadionów. Wybór, którejś z tych aren będzie miał miejsce tylko wtedy, jeżeli sportowo damy radę i stworzymy sobie „kłopot” tego, gdzie mamy rozegrać kolejne mecze. Chciałbym, żebyśmy mieli taki „problem”. Na razie koncentrujemy się na walce o najwyższe cele w Ekstraklasie, a o europejskich pucharach będziemy myśleć po sezonie – mówi Wojciech Cygan, przewodniczący rady nadzorczej Rakowa.
WIĘCEJ O RAKOWIE:
- Wonderkid, któremu Raków dał więcej niż Barcelona. Kim jest Ben Lederman?
- Lederman: – Powołanie było dla mnie pozytywnym zaskoczeniem
- Raków przełamał już ostatnią klątwę. Tego już nie można wypuścić
- Raków może być najlepszym mistrzem ostatnich piętnastu lat
Fot. Newspix, własne