W piątek Bayern Monachium potwierdził wcześniejsze szokujące doniesienia o zwolnieniu Juliana Nagelsmanna. W jego miejsce został zatrudniony Thomas Tuchel. Hasan Salihamidzić i Olivier Kahn przedstawili kulisy rozstania z dotychczasowym szkoleniowcem klubu.
– To była najtrudniejsza decyzja w mojej dotychczasowej pracy jako dyrektora sportowego Bayernu. Od pierwszego dnia miałem z Julianem otwarte, pełne zaufania i przyjazne relacje. Żałuję, że doszło do rozstania, ale po dokładnej analizie rozwoju sportowego naszej drużyny, zwłaszcza od stycznia, a także wobec doświadczenia wynikającego z drugiej połowy poprzedniego sezonu, teraz wspólnie zdecydowaliśmy o zwolnieniu Juliana – stwierdził dyrektor sportowy mistrza Niemiec Hasan Salihamidzić.
Decyzja władz Bayernu Monachium może dziwić, ponieważ wyniki klubu nie były złe. Bawarczycy tracą w Bundeslidze zaledwie punkt do liderującej Borussii Dortmund, z którą zagrają w najbliższej kolejce. Z kolei w Lidze Mistrzów przed momentem wyeliminowali Paris Saint-Germain.
– Wierzyliśmy w Juliana Nagelsmanna bardzo długo, że wszystko będzie dobrze. Tak było do niedzieli do godziny 23:00. W pewnym momencie pojawiły się jednak wątpliwości, a kiedy tak jest, musisz reagować. Na szczęście była na rynku topowa opcja. Sprawy potoczyły się bardzo szybko. Naszym problemem był brak ciągłości. Wygraliśmy tylko pięć meczów z dziesięciu w drugiej połowie sezonu. Jeśli krzywa osiągów cały czas zmierza w dół, trzeba podejmować trudne decyzje – podkreślił Salihamidzić.
– Po mundialu graliśmy coraz mniej skutecznie i atrakcyjnie, silne wahania wyników postawiły pod znakiem zapytania nasze cele w tym sezonie, ale także w dalszej perspektywie czasu. Dlatego teraz zareagowaliśmy – dodał Oliver Kahn, prezes zarządu.
WIĘCEJ O BAYERNIE MONACHIUM:
- Bayern zwolni Nagelsmanna. Trener potraktowany jak indyk przed Świętem Dziękczynienia
- Kimmich o Nagelsmannie: To wspaniały trener
- „Bild”: Nagelsmann zwolniony z Bayernu Monachium
Fot. Newspix