Trener Miedzi Legnica Grzegorz Mokry potwierdził nasze doniesienia o napaści kibiców na piłkarzy w szatni w programie Canal+ „Ekstraklasa po godzinach”.
– Pracuję w Miedzi już cztery lata i nigdy takie sytuacje z kibicami nie miały miejsca. Przykre wydarzenie. Było dużo dyskusji między fanami a drużyną. To była jedynie grupka kibiców. W dużym stopniu muszę potwierdzić informacje, które pojawiły się w mediach. Trwają rozmowy kierownika ds. bezpieczeństwa z firmą, która ochraniała spotkanie i mamy nadzieję, że więcej taka sytuacja się nie powtórzy – powiedział szkoleniowiec Miedzi Grzegorz Mokry przed kamerami Canal+.
Tak jak opisaliśmy w poniedziałek między kibicami a piłkarzami doszło do ostrej wymiany zdań. Jednym z poszkodowanych był 18-letni Dawid Drachal, z którego siłą ściągnięto koszulkę już w szatni. Inny piłkarz Miedzi, Stefanos Kapino, zapowiedział, że nie ma zamiaru pojawiać się w klubie.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Kozacy i badziewiacy. Co dalej z Lukasem Podolskim?
- Instrukcja obsługi toalety dla kibiców Lecha
- Efekty „interwencji” piłkarzy Miedzi: jeden z piłkarzy nie chce już przychodzić do klubu
Fot. Newspix