Już na początku pracy w Legii Warszawa dyrektor akademii Marek Śledz powiedział o konieczności rozwoju drużyny rezerw. Stołeczny klub ma pomysł, jak to zrobić, a jednym z elementów tego planu jest ściągnięcie byłych utytułowanych piłkarzy Wojskowych.
– Rozmawiałem z Łukaszem Broziem, lecz jest on zaawansowany wiekowo. Spotkałem się także z Michałem Pazdanem, który jest otwarty na przyszłość w akademii. Na razie ma kontrakt z Jagiellonią, ale zobaczymy, co będzie dalej. Na razie jest jakiś pomysł. Mógłby pracować w akademii nie przez rok, nie dwa, lecz znacznie dłużej – powiedział w rozmowie z TVP Sport Marek Śledz, dyrektor akademii Legii Warszawa.
Od momentu reorganizacji trzecich lig w Polsce, rezerwy Legii ani nie spadły, ani nie awansowały. Przykłady Lecha Poznań, Śląska Wrocław czy Zagłębie Lubin pokazują, że drugie drużyny mogą występować z powodzeniem w II lidze, która jest dużo lepszym poligonem doświadczalnym dla młodych zawodników. By jednak się tam znaleźć, choćby Kolejorz doinwestował zespół, sprowadzając doświadczonych graczy jak m.in. Tomasz Cywka, Szymon Pawłowski, a od niedawna Adam Stachowiak.
Łukasz Broź występuje obecnie w Mazovii Mińsk Mazowiecki, natomiast Michał Pazdan w Jagiellonii Białystok. Obaj mają już przeszło 35 lat. W Legii rozegrali ponad sto meczów.
WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA:
- Augustyniak: – Trochę dentystów się odezwało
- Runjaić: – Stal była najtrudniejszym rywalem Legii w tym roku przy Ł3
Fot. FotoPyk