Lech Poznań wykonał duży krok w kierunku awansu do ćwierćfinału Ligi Konferencji. W czwartkowy “Kolejorz” przed własną publicznością pokonał Djurgardens IF 2:0. Na konferencji prasowej John van den Brom w samych superlatywach wypowiadał się na temat swojego zespołu.
– Jestem szczęśliwy. Wygraliśmy 2:0 i to mnie cieszy, ale równie cieszy mnie to, jak zagraliśmy. Kontrolowaliśmy mecz, Djurgardens IF praktycznie nie oddawał strzałów. Stadion zrobił dziś na mnie duże wrażenie, doping nas niósł, pierwszy raz zagrałem przy całkowicie wypełnionym stadionie. Za nami tak jakby pierwsza połowa tego dwumeczu, mówiłem już o tym zawodnikom w szatni. Jesteśmy w dobrej pozycji wyjściowej, co musimy jeszcze potwierdzić w rewanżu – zaczął holenderski szkoleniowiec.
– Zagraliśmy dziś bardzo profesjonalnie. Oczywiście, chcieliśmy grać ofensywnie, ale chcieliśmy też kontrolować mecz, aby bezpiecznie czuć się z tyłu. Rozwinęliśmy się dzięki grze w Lidze Konferencji, lepiej kontrolujemy mecze w środkowej strefie – wyznał John van den Brom.
Czy takiej gry spodziewał się Holender po Djurgardens IF? – Nie mogę powiedzieć, że spodziewałem się więcej po zespole Djurgardens IF. Na pewno z przodu nie zagrali tak jak zwykle, grali trochę bardziej defensywnie. Ja mogę skupiać się na mojej drużynie. Po tym meczu nie myślę o rewanżu a o tym, co czeka nas w Gliwicach. Kolejny raz podkreślam, że jesteśmy w dobrej pozycji, ale za nami dopiero pierwsza połowa i rewanż w Szwecji.
Rewanż 16 marca o godz. 18:45 w Sztokholmie.
CZYTAJ WIĘCEJ O DWUMECZU LECHA Z DJURGARDEN:
- Jak tworzyć to historię. Wielki krok Lecha w stronę awansu do ćwierćfinału LKE!
- Piotr Johansson z Djurgarden: – Mecze z Lechem są najważniejsze w mojej karierze [WYWIAD]
- Czego trzeba wymagać od Ekstraklasy w rankingu UEFA? „15. miejsce jest realne”
- I wisi w powietrzu ta myśl – cholera, dzisiaj będzie dobrze
Fot. Newspix
cytaty za kkslech.com