Jamie Carragher nie szczędził słów krytyki pod adresem Liverpoolu po porażce 2:5 z Realem Madryt. Jego zdaniem pewna granica we wtorkowy wieczór została przekroczona.
– Nigdy nie widziałem, by ktoś tak mocno zniszczył Liverpool w europejskich pucharach na Anfield. To był chaotyczny i żenujący występ gospodarzy. Przez cały sezon szukaliśmy wymówek dla słabszej postawy tego zespołu, ale to, co wydarzyło się po przerwie było hańbą – mówił były obrońca “The Reds”.
– Jeśli masz wynik 2:2 i przegrywasz drugą połowę 0:3, nie wykazując nawet woli walki, gdy grasz na trybunę The Kop, to można mówić o wielkim chaosie. Od początku sezonu w Liverpoolu panuje chaos w defensywie. Linia pomocy nie ma już tej energii, co wcześniej, a trójka napastników nie wywiera już takiej presji na przeciwnikach jak Sadio Mane i Roberto Firmino. Obrona, którą do niedawna uważano za jedną z najlepszych na świecie, zupełnie nie daje rady – komentował Carragher.
CZYTAJ WIĘCEJ O LIVERPOOLU:
Fot. Newspix