Wciąż nie milknie temat powstania Superligi, a nawet pojawia się coraz więcej głosów wyrażających się pozytywnie o tym pomyśle. Według Toniego Kroosa Superliga prędzej czy później i tak powstanie, więc powinno się dyskutować na ten temat.
– Myślę, że Superliga w końcu powstanie. Uważam tak z kilku powodów. Sama koncepcja się zmieniła i zasługuje na rozważenie. Jeśli przyjrzeć się uważnie, to widać, że UEFA nie jest dobrym Samarytaninem dla kibiców. Z drugiej strony – Superliga nie chce nikogo wykluczać, bo nie będzie stałych członków. To normalna rywalizacja, otwarty turniej, ale zarządzany przez kluby, które uważają, że nie potrzebują do tego UEFA. Myślę, że zasługują na przynajmniej jedną szansę – powiedział Kroos, cytowany przez portal Goal.com.
– Choć rozmawialiśmy już o utracie pasji do futbolu, to wierzę, że Superliga może odwrócić ten trend. Oby było więcej emocji przed meczami, które będziemy mogli oglądać. Wiele osób mówi: „Kto by chciał co tydzień oglądać mecz Realu z Manchesterem City?”. Ale czy kogoś znudziło ciągłe oglądanie, jak Federer gra z Nadalem? Nie. To jest moja opinia – dodał Niemiec.
W ostatnim czasie pojawiło się sporo nowych informacji na temat Superligi. Media donosiły o możliwości zmiany formatu rozgrywek i zwiększenia liczby uczestników nawet do 80 klubów, które podzieliłyby się na kilka dywizji.
Czytaj więcej o zagranicznej piłce:
- Jak Lewandowski został statystą
- Bednarek symbolem katastrofy. Dlaczego spadek Świętych jest już przesądzony?
- Cały sport przeniesie się do Arabii Saudyjskiej
Fot. Newspix