Przegrywanie to część sportu i trzeba się tego nauczyć. Po wczorajszej domowej porażce PSG z Bayernem Monachium 0:1 w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów, obrońca paryżan Sergio Ramos dość po chamsku potraktował jednego fotoreportera.
Po ostatnim gwizdku sędziego zawodnicy Bayernu celebrowali zwycięstwo. Kilku graczy PSG postanowiło wymienić się koszulkami z Bawarczykami. Później gracze gospodarzy podeszli do swoich kibiców, dziękując im za doping. Później mistrzostwie Francji zaczęli schodzić z boiska w kierunku szatni, co chcieli wykorzystać fotoreporterzy i zrobić im kilka zdjęć. Większość z nich skoncentrowała się na Neymarze, Leo Messim i Kylianie Mbappe. Robiąc zdjęcia tej trójce jeden z fotografów, idąc tyłem, niemal zderzył się z Sergio Ramosem. Po chwili inny fotoreporter dosłownie wpadł na Hiszpana. Stoper momentalnie zareagował i mocno odepchnął człowieka z aparatem. Wszystko zostało nagrane.
Mental.pic.twitter.com/GC7sl5Vqtg
— Trójkolorowa Piłka (@Trojkolorowa_) February 15, 2023
Hiszpańskiemu obrońcy ewidentnie puściły nerwy. OK, każdy rozumie, że mógł być niezadowolony po przegranej, ale nie oznacza to, że może wyżywać się na innych, postronnych osobach, które akurat wykonywały swoją pracę. Może też chodziło to, że Ramos jest nieco sfrustrowany tym, że cała uwaga w Paryżu koncentruje się na innych zawodnikach niż on i obiektywy aparatów nie są już skierowane na niego? Trudno to wszystko ocenić, ale wyszło jak wyszło, czyli źle. 36-letni były piłkarz Realu Madryt pokazał twarz buraka, chama i prostaka. Niezależnie od wszystkiego nie powinien się tak zachować.
WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW: