Wraz z końcem stycznia zakończy się przygoda Mateusza Praszelika z Hellasem Verona. Jednak według Gianluki Di Marzio Polak pozostanie we Włoszech, bo trafi do jednego z klubów Serie B.
Praszelik trafił do Hellasu na zasadzie rocznego wypożyczenia ze Śląska Wrocław, które kończy się właśnie 31 stycznia. Polak nie może uznać czasu spędzonego w Weronie za udany, bo przez rok zagrał w zaledwie dwóch spotkaniach pierwszej drużyny i to w sumie przez zaledwie 23 minuty.
Wiadomo więc już, że Praszelik nie zostanie w Hellasie, ale to nie oznacza, że nie będzie dalej grał we Włoszech. Znany włoski dziennikarz Gianluca Di Marzio poinformował, że zainteresowane 22-latkiem są dwa kluby Serie B – Palermo i SPAL, gdzie gra już inny Polak – Patryk Peda.
Wiemy z obozu Śląska, że Śląsk nie decyduje już o przyszłości Praszelika. Rzecznik prasowy klubu poinformował o tym w osobnym tweecie:
Pojawiły się wątpliwości, więc jeszcze raz: zgodnie umową zawartą z Hellas Werona Mateusz Praszelik jest zawodnikiem włoskiego klubu, do którego trafił na zasadzie transferu definitywnego. Nie jest piłkarzem Śląska, nie jest ze Śląska wypożyczony.
— Jędrzej Rybak (@jedrzej_rybak) January 24, 2023
Czytaj więcej o Serie A:
- Ofensywa, nieśmiertelność, zemsta. Reguły szkoły neapolitańskiej
- „Nie zdziwiło mnie, że spodobał się Mourinho”. Oto 18-letni Polak z Romy
- Miśkiewicz: „Nie stresowałem się przy Maldinim i Neście”
Fot. Newspix