Reklama

Nie tylko Maliszewska, czyli niezły występ Polaków na ME w short tracku

redakcja

Autor:redakcja

16 stycznia 2023, 09:27 • 3 min czytania 1 komentarz

Sporty zimowe w Polsce nie gwarantują w ostatnich latach worków z medalami (jeśli wyłączymy z nich skoki), ale trzeba przyznać, że coraz częściej obserwujemy przebłyski. Takie jak występ naszej reprezentacji na mistrzostwach Europy w short tracku. Biało-Czerwoni “wrócą” z nich ze srebrem oraz brązem.

Nie tylko Maliszewska, czyli niezły występ Polaków na ME w short tracku

Jeden z krążków trafił do Natalii Maliszewskiej, która naturalnie od dłuższego czasu jest liderką kadry. Polka już wielokrotnie w karierze odnosiła sukcesy na imprezie tej rangi. Była mistrzynią Europy na 500 metrów w 2019 roku w Debreczynie. A pierwszy medal zdobyła… jako 18-latka w 2013 roku. Zawody w Malmoe przyniosły wówczas Natalii brąz w sztafecie.

Tym razem udało jej się – po raz drugi w karierze – sięgnąć po srebro mistrzostw Europy. Srebro, które dokładnie tak jak dwa lata temu – ale wtedy w innych, covidowych okolicznościach – wywalczyła na własnym terenie. Tegoroczne zawody zostały bowiem rozegrane w Gdańsku. Maliszewska musiała uznać wyższość tylko Suzanne Schulting – wybitnej zawodniczki z Holandii, trzykrotnej mistrzyni olimpijskiej.

Co ciekawe, Polka w ostatnim czasie w Pucharze Świata wielokrotnie zajmowała drugą pozycję. – Jakoś tak w tym roku srebro do mnie przylgnęło (śmiech). Ale ja każdy medal przyjmuję z otwartymi ramionami. To nowe doświadczenie i chociaż kolory są te same, to każdy medal jest inny – wywalczony w różnych warunkach, z innymi zawodniczkami, na różnym lodzie – mówiła, gdy pytaliśmy ją o “zamiłowanie do srebra”.

Reklama

PRZECZYTAJ WYWIAD Z NATALIĄ MALISZEWSKĄ

O ile jednak sukcesu 27-latki można było się spodziewać, tak drugi medal Polaków należało już uznać za niespodziankę. Męska sztafeta na 5000 metrów – w składzie Diane Sellier, Łukasz Kuczyński, Michał Niewiński i Paweł Adamski – przegrała w Gdańsku tylko z wielkimi faworytami, czyli Holandią, a także Włochami. Największymi rywalami dla naszych łyżwiarzy okazali się Francuzi – to z nimi do ostatnich chwil biliśmy się o miejsce na podium. I wyszliśmy z tej rywalizacji zwycięsko.

Ciekawe doświadczenie ma za sobą zatem Diane Sellier. To zawodnik urodzony właśnie we Francji, ale od 2021 roku reprezentujący na międzynarodowej scenie kadrę Polski. Z racji, że 21-latek zdobył właśnie krążek ME, a wcześniej już triumfował w zawodach Pucharu Świata, szczególnie liczymy, że doczeka się polskiego obywatelstwa. Bez niego może startować na większości zawodów w biało-czerwonych barwach z wyłączeniem tych najważniejszych – igrzysk olimpijskich. A to one w końcu liczą się najbardziej.

NATALIĘ MALISZEWSKĄ WSPIERA TOTALIZATOR SPORTOWY

Niewiele zabrakło, a Polacy ostatecznie zakończyliby ME z trzema medalami. Kobieca sztafeta (którą tworzyły Natalia Maliszewska, Nikola Mazur, Kamila Stormowska oraz Gabriela Topolska) zajęła jednak w swoim finale czwarte miejsce. To jednak i tak wciąż pozytywny sygnał na przyszłość i kolejne ważne imprezy.

Fot. Newspix.pl

Najnowsze

Piłka nożna

Bońkowi nie podoba się odwołany karny Alvareza? “Przepisy muszą zostać zmienione”

Kamil Warzocha
3
Bońkowi nie podoba się odwołany karny Alvareza? “Przepisy muszą zostać zmienione”

Inne sporty

Polecane

Aktywiści zakłócą mistrzostwa świata? “Chcemy zwrócić uwagę na problem”

Sebastian Warzecha
35
Aktywiści zakłócą mistrzostwa świata? “Chcemy zwrócić uwagę na problem”