Wszystko wskazuje na to, że Memphis Depay może się niedługo pożegnać z FC Barceloną. Według dziennika „Tuttosport” na transfer Holendra naciska AS Roma, ale sytuację komplikuje nieco… Robert Lewandowski.
O odejściu Depaya z Barcelony mówi się już od dłuższego czasu. Miało do tego dojść już latem, po tym, jak na Camp Nou przeniósł się Robert Lewandowski, ale ostatecznie Holender nie zdecydował się na transfer. Jednak przed mundialem rozegrał zaledwie trzy spotkania i chyba zaczął zdawać sobie sprawę z konieczności transferu.
Na brak zainteresowania nie może narzekać. Według „Tuttosport” Depay byłby mile widziany przede wszystkim w AS Romie. Na ten transfer naciska mocno sam Jose Mourinho, który nawet osobiście miał rozmawiać z Holendrem i namawiać go na przenosiny do Rzymu.
Jest jednak jeden problem – zawieszenie Roberta Lewandowskiego. Polak jest zawieszony na trzy mecze za czerwoną kartkę, którą obejrzał w listopadowym meczu z Osasuną i ktoś musi go zastąpić. Może się więc okazać, że tym razem to władze Barcelony zablokują transfer Depaya.
Czytaj więcej o FC Barcelonie:
- Antimadridista, wróg publiczny, biznesmen. 10 mgnień z kariery Gerada Pique
- Pobici w Lidze Mistrzów, zwycięscy w kraju. Losy „holenderskiej” Barcelony van Gaala
- Czas ściągać aureolę z głowy Xaviego
Fot. Newspix