Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało w czwartek kolejną osobę związaną w przeszłości z Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Chodzi o Andrzej P., kierującego firmą Lagardere Sports Poland (wcześniej znaną jako SportFive). Przez 25 lat (do 30 lipca 2022 roku) pośredniczyła ona przy podpisywaniu większości umów przez PZPN. Czynności śledczych są związane z potencjalną szkodą 1 mln zł, na jaką mieli narazić związek w 2014 roku m.in. członkowie zarządu i były sekretarz generalny.
Śledztwo w sprawie prowadzi Prokuratura Krajowa w Szczecinie i jej Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji.
– Zatrzymany zostanie doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty. Po wykonaniu czynności procesowych z udziałem podejrzanego prokurator podejmie decyzję co do konieczności stosowania środków zapobiegawczych – przekazała prokuratura, którą cytuje serwis TVP Info.
Andrzej P. miał zostać zatrzymany na lotnisku, po powrocie z mistrzostw świata w Katarze.
Wcześniej w tej samej sprawie zatrzymani zostali: były sekretarz generalny PZPN Maciej S., obecny członek zarządu PZPN Jakub T. i jego żona Iwona T. oraz Gabriela M. – była prezes spółki OSTTAIR. Wszyscy usłyszeli zarzuty. Wspomniana spółka miała pośredniczyć przy podpisaniu umowy z jednym ze sponsorów PZPN i ponoć wpłynęło to na wypłacenie nienależnej – według prokuratury – prowizji w wysokości 1 mln zł. Jakub T., będąc członkiem zarządu PZPN, miał być jednocześnie osobą decyzyjną w OSTTAIR.
Cała sprawa jest jednym z wątków z tzw. „afery melioracyjnej”.
WIĘCEJ O TEJ SPRAWIE:
Fot. 400mm.pl