Przed meczem Anglii z Iranem rozgrywanym w ramach grupy B doszło do niecodziennej sytuacji. Piłkarze Iranu nie odśpiewali swojego hymnu na znak protestu i wsparcia swoich rodaków. Za ten czyn w kraju mogą czekać ich konsekwencje.
Od kilku tygodni w Iranie trwają antyrządowe protesty, które są tłumione w krwawy sposób. Początek rewolucji dało pobicie przez policję obyczajową ze skutkiem śmiertelnym młodej irańskiej dziewczyny, której strój miał być „niestosowny”. Piłkarze Iranu przed meczem z Anglią, by wesprzeć swoich rodaków i wyrazić sprzeciw sytuacji w kraju, postanowili milczeć podczas odgrywania swojego hymnu. Cichy protest nie spodobał się władzom Iranu.
Wg „he Guardian Mehdi Chamran, przewodniczący rady miejskiej Teheranu, takimi słowami miał wyrazić dezaprobatę co do zachowania zawodników: – Nigdy nie pozwoli nikomu znieważyć hymnu i flagi. Cywilizacja irańska ma kilka tysięcy lat historii, jest tak stara, jak wszystkie cywilizacje europejskie i amerykańskie.
Z kolei Daily Mail pisze o obawie co do bezpieczeństwa piłkarzy. Konserwatywna posłanka brytyjskiego rządu Alicia Kearns stwierdziła, że w razie konieczności kadra Iranu może ubiegać się azyl w Zjednoczonym Królestwie za swój „śmiały i odważny czyn”
WIĘCEJ O MISTRZOSTWACH ŚWIATA W KATARZE:
- Wielka Japonia, choć zawodnicy niscy. Niemcy w szoku!
- Prymitywni w rozegraniu, niespójni w taktyce, pozbawiający się własnych atutów [ANALIZA]
- Czwarty dzień mundialu. Wicemistrzowie świata wchodzą do gry
- Giroud równa do Henry’ego, a Francja leje Australię
foto. Newspix