To zawsze bolesne, gdy z powodu kontuzji największym gwiazdom światowego futbolu przechodzi koło nosa występ na imprezach rangi mistrzowskiej. Mundial w Katarze nie jest pod tym względem wyjątkowy, a lista wielkich nieobecnych wciąż się niestety wydłuża o kolejne słynne nazwiska.
Kto wypadł z turnieju na ostatniej prostej?
Sadio Mane nie stanął na nogi
Reprezentacja Senegalu swoje mundialowe zmagania rozpocznie dziś o 17:00 od starcia z Holandią. Jest już pewne, iż w ekipie triumfatorów ostatniego Pucharu Narodów Afryki zabraknie Sadio Mane, który nabawił się kontuzji w trakcie meczu ligowego Bayernu Monachium z Werderem Brema. Nie trzeba chyba tłumaczyć, jak ogromny to cios dla ekipy z Czarnego Lądu. Senegalczycy desperacko usiłowali postawić swojego gwiazdora na nogi. O pomoc poproszono nawet lokalnych szamanów, ale ich starania spełzły na niczym.
To niepowetowana strata, tym bardziej że Mane dla swojej ojczyzny jest kimś więcej, niż tylko liderem reprezentacji. – Dlaczego miałbym chcieć dziesięć aut Ferrari, dwadzieścia zegarków z diamentami i dwa samoloty? – pyta skrzydłowy. – Co by to zrobiło dla świata? Głodowałem, pracowałem w polu, grałem boso i nie chodziłem do szkoły. Dziś mogę pomagać ludziom. Wybudowałem szkoły i stadion, zapewniamy ubrania, buty i żywność dla tych, którzy żyją w skrajnym ubóstwie. Ponadto przekazuję po 70 euro miesięcznie osobom w bardzo biednym regionie Senegalu, co przyczynia się do poprawy rodzimej gospodarki.
Nie ma wątpliwości – taki gość z pewnością wykorzystał wszystkie możliwe środki, by jednak wystąpić na mistrzostwach. Przed selekcjonerem senegalskiej kadry duże wyzwanie – sprawić, by zespół nie rozsypał się mentalnie pod nieobecność kluczowej postaci.
Karim Benzema przegrał wyścig z czasem
Bardzo podobnie potoczyły się losy Karima Benzemy – kontuzja w klubie, a potem rozpaczliwe próby wykurowania się na mundial. Tak jak Mane, Francuz ostatecznie nie zdołał wygrać nierównej batalii z własnym organizmem. Musiał odpuścić. – Nigdy się nie poddałem, ale tego wieczora musiałem myśleć o drużynie. Powodem rezygnacji jest to, żeby oddać swoje miejsce komuś, kto pomoże naszej drużynie w tym, by były to piękne mistrzostwa świata. Dziękuję za wszystkie wspierające wiadomości – napisał Benzema.
Nie będzie nam zatem dane obejrzeć na turnieju popisów laureata Złotej Piłki. To niezwykle rzadka sytuacja.
Dla samego Benzemy była to być może ostatnia okazja, by sięgnąć z reprezentacją Francji po medal mistrzostw globu. Do ekipy wicemistrzów świata z 2006 roku się nie załapał, był jeszcze za młody, dopiero budował nazwisko w Olympique’u Lyon. Gdy “Trójkolorowi” sięgali po złoto na rosyjskich boiskach, nie było go w kadrze z powodów, ujmijmy to, obyczajowych. Summa summarum Benzema załapał się zaledwie na jeden mundial – wystąpił na turnieju w Brazylii i dotarł ze swoim zespołem do ćwierćfinału. Ot, solidny rezultat, ale nic ponadto.
Romelu Lukaku także w zawieszeniu
Jak gdyby mało było absencji topowych ofensywnych piłkarzy, urazy dręczą również Romelu Lukaku. Wszystko wskazuje na to, że snajper reprezentacji Belgii przegapi dwa pierwsze spotkania mistrzostw świata w Katarze, a może i całą fazę grupową. Naturalnie jego powrót na boisko będzie zatem do pewnego stopnia uzależniony od postawy “Czerwonych Diabłów” – jeżeli drużyna fenomenalnie wejdzie w turniej bez rosłego napastnika, to Roberto Martinez zapewne dwa razy się zastanowi, zanim zacznie gmerać przy dobrze funkcjonującej maszynie. Albo przeciwnie – gdy Belgowie rozpoczną słabo, ciśnienie na powrót Lukaku gwałtownie wzrośnie.
Gareth Southgate, selekcjoner reprezentacji Anglii, już potwierdził, że w pierwszej kolejce fazy grupowej niedostępni będą Kyle Walker oraz James Maddison. Na start mundialu nie zdążył się też wyleczyć Joe Allen z Walii. Znaki zapytania krążą wokół Son Heung-mina, lecz zdaje się, że jest ich coraz mniej i gwiazdor Korei Południowej jednak będzie gotowy do gry od samego początku turniejowych zmagań. Tego samego nie można powiedzieć o Memphisie Depayu, z którego Louis van Gaal raczej nie skorzysta w konfrontacji z Senegalem.
Antony (Brazylia), Alphonso Davies (Kanada), Andreas Christensen (Dania), Aleksandar Mitrović (Serbia), Cesar Azpilicueta (Hiszpania) – ich forma też jest przedmiotem spekulacji. Ostatni z wymienionych nie pozostawił zresztą suchej nitki na FIFA za zorganizowanie mundialu w niestandardowym terminie. – To trudne do zaakceptowania i smutne, bo piłkarze marzą o występie na mistrzostwach świata, ale w tej chwili kalendarz wygląda tak, że tuż przed turniejem trzeba wciąż grać mecze w klubie i dawać z siebie wszystko. Ten terminarz to szaleństwo. Czasami trzeba brać pod uwagę głosy wszystkich stron – rozumiem, że fani chcą futbolu bez przerwy, ale zdanie piłkarzy też powinno mieć znaczenie. FIFA musi dopuścić nas do głosu – stwierdził hiszpański defensor.
***
N’Golo Kante (Francja), Presnel Kimpembe (Francja), Christopher Nkunku (Francja), Mike Maignan (Francja), Paul Pogba (Francja), Marco Reus (Niemcy), Timo Werner (Niemcy), Florian Wirtz (Niemcy), Georginio Wijnaldum (Holandia), Alexis Saelemaekers (Belgia), Thomas Meunier (Belgia), Diego Carlos (Brazylia), Arthur Melo (Brazylia), Amine Harit (Maroko), Yuta Nakayama (Japonia), Diogo Jota (Portugalia), Giovani Lo Celso (Argentyna), Joaquin Correa (Argentyna), Nicolas Gonzalez (Argentyna), Ben Chilwell (Anglia), Reece James (Anglia), Jesus Corona (Meksyk). Jeśli chodzi zaś o Polskę, można wspomnieć choćby Jakuba Modera, Jacka Góralskiego oraz Bartłomieja Drągowskiego. Cóż, oby ta wyliczanka graczy wykluczonych z mundialu kontuzjami już się po prostu nie wydłużała. Wystarczy.
CZYTAJ WIĘCEJ O MISTRZOSTWACH ŚWIATA:
- Białek z Kataru: Jak nie zostać pożytecznym idiotą?
- Wymioty Kataru, czyli pracuj za grosze i zmykaj do swojej biedy
- Katarski brat patrzy
- Kto panem, kto sługą. Piekło mundialu w Katarze
- Bezduszność sępa. O beznadziejności bojkotowania mundialu w Katarze
fot. NewsPix.pl