Michał Skóraś jest jednym z największych wygranych tego sezonu. Stał się kluczową postacią Lecha, strzelał gole i asystował w Lidze Konferencji, a dziś został powołany do reprezentacji Polski na mundial. – To spełnienie marzeń – mówi w klubowej telewizji.
Jeszcze rok temu był rezerwowym Kolejorza, nie grał często, musiał walczyć o swoje minuty w Kolejorzu. Szanse na skrzydłach dostawali inni piłkarze, między innymi Adriel Ba Loua i Jakub Kamiński. Ale wiosną zaczął już odgrywać coraz większą rolę w drużynie. Tej jesieni jest już nie tylko podstawowym piłkarzem Lecha Poznań, ale jedną z największych gwiazd drużyny.
Nic dziwnego, że Skóraś pojawił się już na ostatnim zgrupowaniu kadry, zadebiutował w zespole Michniewicza. To wszystko składało się na to, że skrzydłowy Kolejorza wykonał ważny krok w kierunku powołania na mundial. I dziś faktycznie znalazł się w 26-osobowej kadrze.
– To jest spełnienie marzeń. Jeszcze rok temu nie spodziewałbym się, że pojadę na wielką imprezę. Oczywiście, będę starał się wywalczyć miejsce w składzie, pomóc w jakiś sposób reprezentacji, żeby uzyskać jak najlepszy wynik. Tylko można się cieszyć, pracować ciężko, to jest kolejny, nowy etap w karierze, więc nic tylko się cieszyć – mówi sam zainteresowany w klubowej telewizji Lecha.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI: