Łukasz Piszczek twierdzi, że Matty Cash nie jest jego bezpośrednim następcą na prawej stronie defensywy reprezentacji Polski.
– Na tę chwilę bardzo dobrze sobie radzi. Miejmy nadzieję, że na katarskich mistrzostwach świata będzie podobnie, ale nie nazwałbym Matty’ego Casha moim bezpośrednim następcą. To po prostu kolejny zawodnik, który ma szansę rywalizować o miejsce na tej pozycji z Bartoszem Bereszyńskim i z Tomaszem Kędziorą – powiedział Łukasz Piszczek w studio Viaplay.
Czytaj więcej o reprezentacji Polski:
- Kadra Polski na mundial – trzeba ściąć 21 nazwisk. Kto odpadnie? | Smykałka #48
- Kto pewniakiem do wyjazdu na mundial, a kto może obejść się smakiem?
Fot. 400mm.pl