Wyjątkowym pechowcem jest Ben Chilwell. Lewy obrońca Chelsea rok temu opuścił część Euro 2020 z uwagi na kontakt z osobą zakażoną covid-19. W sezonie 2021/22 opuścił pięć miesięcy gry przez kontuzję kolana. A wszystko wskazuje na to, że i nie pojedzie na najbliższy mundial, bo jego uraz ścięgna podkolanowego wygląda na dość groźny.
Chilwell w tym sezonie rozegrał czternaście spotkań w barwach Chelsea, z czego cztery w Lidze Mistrzów. Znalazł się na szerokiej liście reprezentacji Anglii na zbliżające się mistrzostwa w Katarze. Ale wygląda na to, że na mundial nie pojedzie. Powód? Kontuzja, której doznał w trakcie meczu z Dinamem Zagrzeb.
Według relacji brytyjski mediów sprawa jest poważna i na kilka tygodni wyłączy Anglika z gry. Graham Potter po meczu powiedział: – Tak, wygląda na to, że jego wyjazd do Kataru jest wątpliwy. Oczywiście nie chcę niczego przesądzać, ale nie wygląda to dobrze. Rozmawiałem z nim krótko. Poczuł coś podczas stratu do piłki, jest rozczarowany i zdenerwowany.
Obrońca opuszczał stadion wspierając się kulami. Do tej pory Chilwell rozegrał w reprezentacji Anglii siedemnaście spotkań, w których strzelił jednego gola. Podczas meczów Ligi Narodów stanowił alternatywę dla podstawowego lewego wahadłowego Luke’a Shawa, ale nie zagrał w tych rozgrywkach choćby minuty.
CZYTAJ WIĘCEJ O CHELSEA: