Z naszych informacji wynika, że posada Piotra Stokowca w Zagłębiu Lubin jest realnie zagrożona. Władze Miedziowych planują spotkanie kryzysowe z doświadczonym trenerem, w czasie którego mogą zapaść decyzje natury ostatecznej. – Nie możemy przejść do porządku dziennego po fatalnym występie na Widzewie i dzisiejszym blamażu z Motorem – usłyszeliśmy w klubie.
Zagłębie Lubin przegrało 0:1 z Motorem Lublin i odpadło w 1/16 Pucharu Polski. Goncalo Feio, sternik drugoligowego zespołu, przyznał, że dwa dni poprzedzające mecz spędził na kursie UEFA PRO, a drużynę prowadził jego asystent Mateusz Stolarski, który tak tłumaczył zwycięstwo swojej drużyny: – Ten zespół od miesiąca zrobił ogromny postęp jako cała drużyna. Potrafimy dominować w meczu z ekstraklasowym zespołem. Nasza drużyna połączyła siły, jest kompaktowa i wspólnie dąży do zwycięstwa. Dzisiaj było to najlepiej widać. Gdy Zagłębie podchodziło wyżej, my wychodziliśmy spod pressingu i realizowaliśmy nasze założenia. Chcemy grać swoją piłkę bez względu na to z kim gramy i jakie indywidualności ma rywal, a wiemy, że Zagłębie posiada bardzo dobrych piłkarzy. Dziś wygrał zespół lepszy.
Piotr Stokowiec, który niedługo może pożegnać się z posadą sternika Zagłębia, mówił tak: – Jest to rozczarowujący wynik dla nas. Możemy tylko przeprosić naszych kibiców. Nie chcę się tłumaczyć, ale dzisiaj nie mogliśmy skorzystać z dziesięciu zawodników, którzy mają urazy. To się odbiło na jakości. Dziś zabrakło tej jakości i konkretów. Jest to trudny moment dla nas, ale zbieramy siły i szykujemy się już do kolejnego meczu. Musimy to przełknąć i gratuluję Motorowi awansu.
Czytaj więcej o Zagłębiu Lubin:
Fot. Newspix